Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Strona główna - Szukaj


powrót wersja do druku

Wędrówka za Panem

Numer 6 - 2003


Spis treści



Od redakcji

Temat numeru - Co słychać w szkole?
Szkoła - jak się w niej czujemy?
Grecki i hebrajski model uczenia się
Notatnik nauczyciela - z drugiej strony barykady

Przemyślenia
Dlaczego Izrael?
A do figowego drzewa uczcie się...
"Niech niewiasty milczą..."

Studium
Dzieje Apostolskie rozdział 5

Wśród nas
Konwencja w Andrychowie

Kącik poezji
Odbicie serca, Smutek, Wspomnienia mego chrztu
Świat pod śniegiem

Słowo w nas
Małe płaszczyzny...

Najmłodszym
Pytaliki - Miłość ta...
Szkółka niedzielna w częstochowskim zborze


powrót wersja do druku

 

 



 

Odbicie serca

Trzymaj mnie przy sobie blisko Boże,
Bo Ty tylko pomóc mi możesz,
Gdy zagubię się w swoim własnym życiu,
Pomóż mi w jasności odkryciu.
Panie rozświetl moją drogę,
Wiem, że Tobie zaufać mogę.
Jak dziecię prowadź mnie za rękę,
Będę mieć pewność, że ma wiara nie zwiędnie.
Więc trzymaj mnie Boże, zaraz obok siebie
Chcę czuć Twoją obecność, chcę być blisko Ciebie.

Marta
 

 

 

Smutek

Idzie ulicą,
odziany w ciemny płaszcz.
Rozsiewa ponury nastrój,
zakrywa swoją twarz.
Idzie ulicą,
z głową opuszczoną,
jakby zmartwiony
swą własną osobą.
Idzie ulicą,
gasi w sercu radość
Idzie ulicą,
szary smutek naszej codziennośći.

Marta
 

 

 

Wspomnienie mego chrztu

Ten dzień był wspaniały
Moje rozedrgane serce
Moje myśli śpieszne
Wiedziałam, czegochce
Byłam pewna, że to jest dobre
Jednak i wtedy przyszły wątpliwości
Myślałam "Nie teraz", "Nie podołam", "Zaczekam"
Ale byłeś przy mnie, pomogłeś - odgoniłeś złe myśli.
Przypomniałeś jak bardzo potrzebuję Cię...
Z głośno bijącym sercem i ze łzami w oczach
Zasiadłam na ławce.
Me myśli pobiegły ku górze, przed Twój Tron.
Szukałam spokoju u Ciebie.
Wiem, ze gdy obmyłam się
Znalazłam go a me serce uspokoiło się
Wtedy było już tak blisko Ciebie - I już zawsze tak będzie.
Panie dziękuje za ten wspaniały dzień - gdy na służbę życie oddałam Tobie.

Małgorzata Magiera
 

powrót do góry wersja do druku