Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Strona główna - Szukaj


powrót wersja do druku

Wędrówka za Panem

Numer 6 - 2001


Spis treści

Niewysłowiony Dar Boga
Śladami Jezusa
Przyjdź do Jezusa
Nie zachwieję się
Refleksje: Autorytet
Dwa pokolenia
Z kim rozmawiasz
Instrukcja obsługi człowieka
Dokąd zmierza świat
Nasze Piśni: Naprzód
Biblia mądrością narodów
Wędrówka - najmłodszym
Od czytelnika
Prenumerata
powrót wersja do druku

 

 



"A gdy aniołowie odeszli od nich, pasterze rzekli jedni do drugich: Pójdźmyzaraz aż do Betlejemu i oglądajmy to, co się stało i co nam objawił Pan. A ujrzawszy, rozgłosili to, co im powiedziano o tym dziecięciu. I wrócili pasterze, wielbiąc i chwaląc Boga" - Łuk. 2: 10-20.

Przyjdź do Jezusa

I my nie zwlekajmy z przyjściem do Jezusa, tak jak to uczynili pasterze, aby później innym rozgłosić z wielką radością, że w naszym sercu żyje Pan, ku chwale Boga. Ludzie, których Pan Jezus uzdrawiał, nie mogli milczeć; ich radość była tak wielka, iż musieli rozgłosić to, co im Pan uczynił (Mat. 9:31, Mar. 1:45). Serca ludzi obdarowanych zdrowiem były przepełnione wdzięcznością, a tym samym zrozumiałą koniecznością uwielbiania Boga. Wspaniałe jest to, że potrafimy - tak jak człowiek ślepy od urodzenia - powiedzieć: "nie o teorii będę mówił, ale jedno wiem, że byłem grzeszny, a teraz jestem wolny. Wolny od grzechu, wolny od problemów, że moje życie nabrało sensu, wartości i mam cel, do którego zmierzam". Chrześcijanin nie może żyć w odosobnieniu, lecz dociera do swoich bliźnich i opowiada o miłosierdziu Boga na podstawie tego co sam przeżył. Bo w naszych sercach jest wielka radość, że zostaliśmy uzdrowieni z ślepoty i trądu grzechu.
     Każdy powinien doświadczyć tego radosnego uczucia z przekazywania innym tej Wesołej Nowiny. Wspaniałe jest przeżycie, gdy w czasie ewangelizacji można zobaczyć łzy w oczach staruszka, stojącego opodal, podpartego na dwóch laskach i nucącego wraz z nami pieśni uwielbiające Boga. Żyjący wokoło nas ludzie czują się zagrożeni, zestresowani; budzą się rankiem z uczuciem, że nie są w stanie stawić czoła wymaganiom dnia, bez względu na to, jak się będą starali. My nie jesteśmy w stanie rozwiązać ich problemów, możemy jednak przekazać Boże zaproszenie, aby złożyli wszystkie troski na Jezusa. W ten sposób wskażemy ludziom nowy początek życia z Bogiem, który będzie żywym dla Nich i będą mogli całkowicie na Nim polegać (Ps. 62:2,3,9).
     Dług został spłacony na Golgocie. Został zabrany bagaż nie przebaczonych win. To jest powodem naszego szczęścia, a radości naszej nie da się ukryć. Kto doświadczył Łaski Bożej, mówi o niej innym (2 Kor. 5:20). Na miłość Bożą i na Łaskę nie musimy zapracować, bo jest ona darem. Nikt nie ma obowiązku przyjąć tego daru, lecz obdarowani mają obowiązek, a może raczej przywilej, aby o tym darze poinformować innych.
     Pozwólcie, że zakończę cytatem Gien Karssen z książki pt. "A imię jej kobieta": "Pytanie, na które każdy sobie musi odpowiedzieć, nie brzmi: co mógłbym uczynić dla Pana, gdybym miał więcej pieniędzy, więcej czasu czy lepsze wykształcenie, ale: co czynię za pomocą tego, co mam". Nie chodzi o to, jakie zajmujesz stanowisko ani co posiadasz, ale o to, jak to wpływa na Twoje życie.

Liliana, Wędrówka 6/94

powrót do góry wersja do druku