Mądry boi się Boga
Sławomir
Florczak
"Mądry boi się Boga i unika złego, lecz głupiec spoufala się z nim i czuje
się bezpieczny" - Przyp. 14:16.
Po przeczytaniu tego wersetu
nasuwa się pytanie: Czy ja boję się Pana Boga? Czy powinienem się Go bać? Jeżeli
tak, to dlaczego?
Salomon niejednokrotnie używa
w swoich księgach zwrotu: "bój się Pana i unikaj złego".
Podobne stwierdzenia można również spotkać w księdze Psalmów
Dawida: "Anioł Pański zakłada obóz wokół tych, którzy się go boją,
i ratuje ich" - Psalm 34:8.
"Oto oko Pana jest nad tymi, którzy się go boją, nad
tymi, którzy spodziewają się łaski jego" - Psalm 33:18.
"Alleluja. Błogosławiony mąż, który boi się Pana i
rozmiłował się w jego przykazaniach!" - Psalm 112:1.
Co to znaczy bać się Pana
Boga? Bojaźń to lęk, to strach. Ale czy naśladowca Chrystusa ma się bać Pana
Boga? Przecież nazywamy Go swoim Ojcem. Tak zwracamy się do Niego w swoich modlitwach.
On nas umiłował, zesłał swojego
Syna Jednorodzonego na ziemię, aby wybawić rodzaj ludzki z niewoli grzechu i
śmierci.
Zwróćmy uwagę na słowa Dawida, który mówi o strachu, lecz równocześnie
wcześniej zaznacza że Bóg ma szczególne staranie właśnie o tych, którzy okazują
mu swoją bojaźń, opiekuje się nimi; dogląda ich i im błogosławi.
Czy mamy zatem bać się Pana Boga ?
Nie! Mamy mu okazywać szacunek, oddawać mu chwałę i cześć. Wielbić
Go, bo On jest wszechpotężnym Bogiem. On nakreślił wspaniały plan, który przez
cały czas realizuje bardzo starannie. W tym planie zostaliśmy umieszczeni my
i nasze powołanie do specjalnej służby. Naszym zadaniem jest pełnić ją tak,
jak tylko potrafimy najlepiej. Starajmy się, aby nie zawieść Go swoim postępowaniem.
Na pewno Pan Bóg nie chciałby, aby ci których umiłował, którzy
zwracają się do Niego Ojcze, czynili to ze strachem. Za nami u samego Ojca wstawiał
się Jezus, który nauczył nas poprzez apostołów że: ".... Bóg jest miłością"
- 1 Jana 4:8.
Podobnie ma się rzecz w małżeństwie. Apostoł Paweł powiedział
w liście do Efezjan wg tłumaczenia Biblii Gdańskiej: ".... a żona niech się
boi męża swego" - Efezj. 5:33. Czy tak ma wyglądać nasze życie małżeńskie?
Czy Pan Bóg chciałby patrzeć na nasze małżeństwa, gdzie dominuje mąż, a żona
i dzieci żyją w ciągłym lęku? Gdzie w takim związku jest wzajemne zaufanie i
miłość?
Nowy przekład nieco jaśniej
oddaje ten werset: "... a żona niechaj poważa męża swego". Żona powinna
darzyć swojego męża szacunkiem, ale nigdy nie powinna odczuwać przed nim lęku
. W tym samym wersecie apostoł uczy: "A zatem niechaj i każdy z was miłuje
żonę swoją, jak siebie samego".
Tam gdzie jest miłość, nie
ma bojaźni. Jeżeli my kochamy kogoś i ktoś nas kocha, nie musimy się bać.
Nie bójmy się Pana Boga. Bójmy się raczej naszych świadomych
upadków. Dokładajmy coraz więcej starań abyśmy mogli kontrolować nasze ciała,
nasze umysły, abyśmy swoim złym postępowaniem nie zasmucali naszego Ojca.
Za świadome grzechy może spotkać nas karanie
Ile razy w naszym życiu jest
tak, że znając bardzo dobrze Prawo Boże postępujemy według. własnej woli, zapominając,
że Pan w tej chwili oczekuje od nas zupełnie czegoś innego? Później odzywa się
nasze sumienie, a my zwlekamy z pójściem przed tron Pana, by przyznać się do
błędu i powiedzieć "Ojcze zgrzeszyłem". Zachowujemy się jak "głupiec (który)
spoufala się z nim (grzechem) i czuje się bezpieczny". Może wstydzimy
się, że po tylu latach bycia w Prawdzie znowu nam się nie udało, że znowu zawiedliśmy.
Prośmy zawsze o przebaczenie,
naprawiajmy swoje charaktery, by nigdy nie stracić społeczności z Naszym Ojcem.
Zastanawiajmy się nad każdym swoim czynem, rozważajmy w swoim sercu i umyśle
czy to co czynię, podoba się Panu Bogu, Jezusowi i wszystkim którzy nas obserwują.
Nie czyńmy nic w sposób porywczy, nieprzemyślany, aby potem nie żałować swoich
czynów.
Nasz Bóg jest Bogiem pełnym
miłosierdzia, który ofiarował nam "cudowny list - bogaty w różnorakie nauki"
- to Biblia. W niej możemy znaleźć odpowiedź na wszystko, co nas nurtuje. Musimy
tylko nauczyć się szukać, pytać Pana w modlitwie i czekać cierpliwie na odpowiedź.
Pamiętajmy jednak że to, co poślubiliśmy Bogu - musimy Mu oddać.
Bóg nie pozwoli się z siebie naśmiewać i lekceważyć Słowo Boże. Jeżeli je poznaliśmy,
przyjęliśmy do serc, to musimy w nim wytrwać, pamiętając że "Mądry boi się
Boga i unika złego".
Miejmy też na uwadze inne napomnienie Salomona: "Wysłuchaj
końcowej nauki całości: Bój się Boga i przestrzegaj jego przykazań, bo to jest
obowiązek każdego człowieka. Bóg bowiem odbędzie sąd nad każdym czynem, nad
każdą rzeczą tajną czy dobrą, czy złą" - Kazn. 12:13,14.
powrót
do
góry
wersja do druku
|