"Dodajcie rok do roku"
Józef Sygnowski
Pozostawiliśmy za sobą Stary Rok i
wstąpiliśmy w Nowy, zgodnie z zapowiedzią Boga przekazaną przez proroka
Izajasza 29:1 - "Dodajcie rok do roku, niech święta dopełnią swojej
kolejności!". Zatrzymajmy się na chwilę w tym wirującym świecie i w świetle
słów proroka zajrzyjmy do własnych serc, aby przeanalizować swoje duchowe i
materialne zyski. Przełom Starego i Nowego Roku to właściwa chwila, by
rozmyślać o tych zagadnieniach.
Werset tematowy dostarcza następujących lekcji:
1. "Dodajcie rok do roku"
- to nakaz, aby najpierw spojrzeć wstecz, aby zastanowić się nad naszym życiem
i wyciągnąć właściwe wnioski z przeszłości.
2. "Niech święta dopełnią
swojej kolejności" - Uroczyste święta w Izraelu i składane w te dni ofiary
są figurą na nasze ofiary, jakie składamy poświęcając się Bogu na służbę.
3. Tymi słowami Bóg zobowiązał
Izraelitów, aby czuwali i przestrzegali odpowiedniego czasu.
Zastanówmy się, co oznaczają słowa: "Dodajcie rok do roku"?
Jest to podsumowanie Starego Roku, otrzymanych zysków lub poniesionych strat.
Czy w naszym życiu był widoczny wzrost duchowy? Co pozyskaliśmy dla ducha? A
może goniliśmy jedynie za materialnym, doczesnym dobrem?
Jestem pewien, że wielu się
cieszy, iż Stary Rok z jego troskami i przeżyciami już minął. Ale czy myślimy o
tym, że i ten Nowy Rok może nie być lepszy, jeśli od samego początku nie
skierujemy naszych kroków w kierunku Boga. Wielu ludziom Nowy Rok przyniesie
cierpienie, przygnębienie, strach przed terroryzmem. Wielu będzie musiało iść
"doliną cienia śmierci" (Psalm 23:4). Wielu stanie przed grobem swoich
najbliższych, roniąc gorzkie łzy, rozstając się z kimś bliskim, słuchając słów:
"Prochem jesteś i w proch się obrócisz" - 1 Mojż. 3:19.
Niektórzy mogą ulec wypadkom drogowym, inni zachorują na
nieuleczalną chorobę lub zakończą swoje życie. Jeszcze inni mogą stać się
ofiarą terrorystów, jeszcze inni przeżyją tragedię finansową. Są to realne
fakty, wskazujące, że żyjemy w czasach trudnych i niespokojnych. Jako
naśladowcy Jezusa Chrystusa "dodajmy rok do roku". Patrząc wstecz mamy wielki
powód do wdzięczności Bogu. Przeżyliśmy rok w spokoju, ucztując przy stole
Pańskim zastawionym różnymi pokarmami duchowymi. Otrzymaliśmy je od naszego
Pana obecnego po raz wtóry na ziemi. Czyż to nie jest wielkie błogosławieństwo,
że On sam nam usługiwał, wzmacniał naszą wiarę, dał możliwość cierpienia według
Ewangelii? Jego usłużni aniołowie ochraniali nas od wszelkich nieprzewidzianych
trudności. "Anioł Pański zakłada obóz wokół tych, którzy się go boją i
ratuje ich" - Psalm 34:8 (BW). Opiekę tą odczuwaliśmy w naszych domach,
zborach i na konwencjach. Młodzież miała możliwość zregenerowania swoich
duchowych sił w czasie kursów biblijnych i nabożeństw młodzieżowych. Mimo to
jest czas, gdy media oklaskują nieczystość, objawiają korupcję, często
propagują grzech i pozytywnie oceniają niedotrzymywanie obietnic małżeńskich.
Mężczyźni i kobiety żyją w niemoralnych związkach, a są idolami dla innych
ludzi. Zastanówmy się, czy nie przenika to do naszej społeczności i nie osłabia
naszej jedności.
Przykłady nietrwałości ziemskiego bytu człowieka przytoczyłem
nie w celu zastraszenia, lecz jako ilustrację wziętą z praktycznego życia, by
tym pobudzić nasze aktywne myślenie i nakierować wzrok na Boga Wszechmocnego.
Stojąc u progu Nowego Roku musimy odnowić nasz stosunek do
Boga, odświeżyć nasze śluby i przymierze z Nim uczynione. Musimy zdać sobie
sprawę z wagi czasu. Jednym z najbardziej wartościowych darów, jakie
otrzymujemy od Boga, jest czas - powiedział Izajasz: "Dodajcie rok do roku".
Psalmista Dawid mówi: "Naucz nas liczyć nasze dni, abyśmy posiedli mądre
serce" - Psalm 90:12. Słowa te świadczą, że kto nie myśli o wieczności, ten
nigdy nie zrozumie prawdziwej wartości czasu. Musimy na nowo określić wartości
życia, a przede wszystkim, co nam jest potrzebne do dobrego i szczęśliwego
życia? Niektórzy powiedzą, że potrzebują pieniędzy, inni podkreślą dobre
zdrowie, inni rodzinę, opiekę, zrozumienie, ciepło, czułość, itp.. Często słyszy
się w modlitwach prośby o mądrość i wiedzę. To jest ważne, lecz często
zapominamy, że potrzebna jest nam dobra i stanowcza wola, która jest
najważniejsza w naszym duchowym życiu. Każda bruzda chrześcijańskiego życia
wyryta w minionym roku powinna być obsiana ziarnami wdzięczności.
Rozpoczynając Nowy Rok potrzebujemy nowej mocy. Biblia mówi: "Weźmijcie
moc Ducha Świętego" - Dzieje Ap. 1:8 (BW). Będąc w pełni ducha uczyńmy nowe
postanowienia wkraczając w kolejny rok w naszym życiu. Stójmy przy Panu, będąc
wiernymi w naszym przymierzu ofiary. Zdajmy sobie sprawę z wagi czasu: "Panie,
pozostaw je jeszcze na ten rok" - Łuk. 13:8. Idźmy w górę do Pana, na
kolanach po wieczne życie, będąc pełni zapału i mocy ducha Bożego.
Prorok mówi: "Niech święta dopełnią swojej kolejności".
Co to oznacza? Dla Izraela Bóg "dodawał rok do roku". Podobnie i dzisiaj w
Wieku Ewangelii korzystamy z każdego przeżytego roku, aby nasze święte życie i
ofiary z niego czynione zostały uzupełnione. Święty ap. Paweł pisał: "Teraz
raduję się z cierpień, które za was znoszę i dopełniam na ciele moim
niedostatku udręk Chrystusowych" - Kol. 1:24 (BW). W każdym przeżytym roku
mamy uświęcać się i dopełniać naszej ofiary. Oceniając własne błędy,
przeoczenia, uchybienia i niepowodzenia, wielu z nas obiecuje sobie lepiej
wykorzystać czas i bardziej się uświęcić. Niektórzy usiłują rozwiązać to
zwykłym postanowieniem, by stać się w Nowym Roku lepszymi. Do wprowadzenia tych
szlachetnych zamiarów potrzebne są usiłowania i modlitwy do Boga.
Rozpoczynając Nowy Rok,
rozpocznijmy również nowy rok życia poświęconego Bogu! Uczyńmy ten krok, dopóki
nasze serce nie skamieniało, gdyż każda chwila i każdy następny rok zmniejsza
szansę zbawienia. Jest wielkim błędem odkładanie naszego poświęcenia na
bardziej niepewne "potem". Odkładanie na "potem" lub "lekceważenie tak
wielkiego zbawienia" (Hebr. 2:3), a dołóżmy jeszcze "opuszczanie wspólnych
zebrań naszych" (Hebr. 10:25) sprawiają to, że "święta nie dopełniają swojej
kolejności". Łaskawy Bóg dał każdemu z nas pewien czas na przygotowanie do
wieczności. Czas jest czymś bardzo drogocennym i jeśli go strwonimy, to nigdy
już nie zdołamy go odzyskać.
Zwlekanie i zaniedbanie są
najlepszymi narzędziami w rękach Szatana. Uważajmy, abyśmy takiego prezentu nie
przyjęli od niego na Nowy Rok. To byłoby zgubą dla nas. On wie, że jeżeli mu
się uda, że odwleczemy sprawę zbawienia choć troszeczkę, będzie tylko kwestią
czasu, kiedy będziemy zgubieni na wieki. Szatan usiłuje znieczulić nas na naszą
potrzebę przyjścia do Boga. Chce zaprzątnąć nasze myśli sprawami materialnymi,
abyśmy nie mieli czasu na modlitwę, czytanie, chce nas zniechęcić do
społeczności i nabożeństw. Każdy dzień przeżyty w towarzystwie Szatana
zatwardza ludzkie serca. Głos Boży, kiedyś tak wyraźnie słyszany, staje się
słabszy z każdym dniem. Ten proces zatwardzania serca jest tak stopniowy, że
prawie niezauważalny, ale wywiera zabójczy wpływ na serce i rozum.
Prorok Izajasz zaleca
kolejną lekcję, którą jest czujność. Czuwanie ma wielkie znaczenie i módlmy się,
abyśmy czuwali nie tylko przy spotkaniu Nowego Roku, lecz codziennie, gdyż
każdy dzień jest dla nas nowy. Czuwanie określa ewangelista św. Marek (Mar.
13:33-37). Czuwać to znaczy przyglądać się pilnie, patrzeć, uważać, stać na
straży. Dzisiaj w pierwszych dniach Nowego Roku chciałbym zwrócić uwagę na
rzeczy istotne, nad którymi powinniśmy czuwać nie tylko raz do roku, lecz całe
życie. Słowo Boże mówi, abyśmy czuwali nad naszymi słowami, naszą mową: "A
powiadam wam, że z każdego nieużytecznego słowa, które ludzie wyrzekną, zdadzą
sprawę w dzień sądu. Albowiem na
podstawie słów twoich będziesz usprawiedliwiony i potępiony" - Mat.
12:36-37. Chrystus powiedział: "Z obfitości serca usta mówią". Niech
nasze słowa świadczą o Chrystusie, o Jego sprawach. Nasza mowa ma przynosić
otuchę, pocieszenie, radosną wieść dla innych. Nasza mowa ma pomazywać Pańskich
braci, być olejkiem miłości, sympatii, radości i pokoju. Maść nardowa wypływa z
naszego serca, jest olejkiem dobrych życzeń, uprzejmości i miłości dla wszystkich,
którzy wielbią Boga i Jego Syna.
Następnie powinniśmy czuwać
nad naszymi czynami: "Ale ty bądź czujny we wszystkim, cierp, wykonuj pracę
ewangelisty, pełnij rzetelnie służbę swoją" - 2 Tym. 4:5 (BW). W tym
świecie pełnym zła i pokus trzeba być czujnym, żeby nie wpaść w sidła złego,
które Szatan zakłada na każdym kroku. Aby zachować trzeźwość i czystość nauk,
trzeba uważać i patrzeć. Trzeba czuwać nad samym sobą, aby wszystkie nasze
sprawy były dobre. Bądźmy przykładem wiernych w mowie, w obcowaniu, w miłości,
wierze i czystości. To dotyczy całej osobowości i całego życia.
Należy czuwać nad czasem,
który jest życiem. Każdy przeżyty dzień i rok przybliżają nas do wieczności.
Dawcą czasu jest sam Bóg i przez to jest on bardziej wartościowym, droższym od
pieniędzy. Ap. Paweł pisał: "Baczcie więc pilnie, jak macie postępować, nie
jako niemądrzy, lecz jako mądrzy, wykorzystując czas, gdyż dni są złe" -
Efezj. 5:15,16 (BW).
Słowo Boże także mówi,
abyśmy czuwali nad naszym sercem: "Czujniej niż wszystkiego innego strzeż
swego serca, bo z niego tryska źródło życia" - Przyp. 4:23 (BW). A Chrystus
Pan powiedział tak: "Albowiem z wnętrza, z serca ludzkiego pochodzą złe
myśli, wszeteczeństwo, kradzieże, morderstwa, (...) Wszystko to złe pochodzi z wewnątrz i kala człowieka"
- Mar. 7:21-23 (BW). Tylko czyste serce daje życie i wielbi Boga. A więc u
progu Nowego Roku zwróćmy się do Boga, aby oczyścił nasze serca. Czuwajmy nad
sobą, a Chrystusa przyjmijmy jako naszego Zbawiciela.
Podsumowaniem mogą być słowa
Psalmu 118:24 - "Oto dzień, który Pan uczynił, weselmy się i radujmy z nim".
Każdy rok to nasze maleńkie życie. Każdy rok ma swój początek i koniec, swoją
historię i wspomnienia. Żeby właściwie przeżyć rok, trzeba kroczyć w takt
Boskiej woli. Każdy rok to prezent od Pana Boga, który nazywa się "życie".
Żadne pieniądze nie są w stanie go kupić. Człowiek nie może go przedłużyć.
Dzisiaj rozpoczął się nasz rok. My żyjemy w nim, a "jutro" nie jest w naszej
mocy. Każdy rok to krok naprzód, ale w jakim kierunku? W górę i na kolanach!
Nasz rok będzie bardziej udany, radosny i jaśniejszy, jeśli zaczniemy go
modlitwą. Modlitwa to nie sposób na uniknięcie trudności, ale środek dodający
sił w walce z nimi. Bóg zsyła swoje obfite błogosławieństwo w naszych
przeżyciach.
Nadejście Nowego Roku daje
nam wspaniałą okazję, aby zetrzeć tablicę naszego życia i rozpocząć je na nowo.
Kolejny etap naszej pielgrzymki jest poza nami. Teraz stoimy na początku nowego
etapu. Zróbmy krok w kierunku Boga i stańmy się Jego własnością. Wtedy On
będzie stał u naszego boku i będzie nam pomocą przez cały Nowy Rok.
powrót
do
góry
wersja do druku
|