Roczny
raport z działalności Badaczy Pisma Świętego w Indiach
Pracowity rok
Ten rok był
jednym z najbardziej dotąd pracowitych lat; mieliśmy cztery nabożeństwa w
czterech miastach w cyklu tygodniowym! Uzupełnieniem tego było systematyczne
odwiedzanie innych zgromadzeń. Wymagało to licznych podróży pociągiem lub
autobusem. Wyruszaliśmy w środę z Chitoor. Stamtąd jechaliśmy następnego dnia
do Tirupathi, a potem do Tambaram. W ciągu tego samego tygodnia
przemieszczaliśmy się dalej do Rajahmundry i Visakapatnam, by we wtorek
powrócić do Bangalore! I wszystko zaczynało się od nowa! Przez jeden tydzień w
miesiącu zostawaliśmy w Chennai do niedzieli i wracaliśmy w poniedziałek, zaś przez
dwa tygodnie wracaliśmy do Bangalore tylko na sobotę. Nasze wizyty w Vellore i
Proddatur odbywaliśmy okazjonalnie. Trzeba nadmienić, że we wszystkich tych
miejscach usługiwaliśmy słowem! Jednak, jak patrzymy wstecz, w każdym aspekcie
doznaliśmy Pańskiej wierności.
Czuwająca Opatrzność
Zdawało
się, że Pan podróżował z nami do każdego pojedynczego miejsca. Nie zdarzyło się
ani jeden przypadek, żeby było inaczej. Pan zaopatrywał nas we wszystko, czego
potrzebowaliśmy i nawet w sytuacji choroby nabożeństwa się odbywały. Gdy
byliśmy tak słabi, że czuliśmy, iż musimy się wycofać, a raz nawet
zdecydowaliśmy już odjechać, wtedy otrzymywaliśmy siłę, by dokończyć naszą
podróż. To było tak, jakby Pan nas sprawdzał.
Nowe zbory
Przy łasce
naszego głównego Żniwiarza nasze starania zostały nagrodzone. Wszystkie kolejne
cztery zgromadzenia były liczne i w dwóch miastach - Citoor i Tirupathi -
powstały nowe zbory. Dwa inne zebrania odbywały się w Tambaram (w pobliżu
miasta Chennai) i w Lingarajapuram (koło Bangalore). Dwie grupy stamtąd
stanowią teraz zbór. We wszystkich tych miejscach wiele osób przyjęło chrzest.
Atak ze strony pastorów
W lipcu
napotkaliśmy sprzeciw ze strony pastorów. Wskutek wywieranej przez nich presji
na ludzi w kolejnych miesiącach spadła liczba zainteresowanych. Obecnie 50 osób
uczestniczy tam regularnie w naszej niedzielnej usłudze. W Chitoor ilość jest
jeszcze nieco mniejsza, ale wiele z tych osób jest bardzo gorliwych dla Prawdy.
Rozwój zgromadzeń
Liczba braci w Bangalore,
Chennai i Rajahmundry ciągle rosła. To wielka radość widzieć, jak stale
przybywają nowi braterstwo. Ogromną niespodzianką była dla nas ilość osób z
Kościoła Katolickiego, którzy w tym roku nawrócili się do Prawdy w Bangalore. W
Rajahmundry większość wywodziła się spośród Hindusów. W Chennai były to osoby z
różnych denominacji.
Problemy
Wraz ze wzrostem liczby braci
zaczęły też narastać problemy. Jedną z przyczyn były zderzenie temperamentów,
czego zresztą można było się spodziewać, gdy nagle ludzie w różnym wieku i z
różnych środowisk zaczynają schodzić się razem w jednym zborze.
Bardzo odczuwalny był wpływ tych
osób, które są nam bliskie w wierze, przy niewielkich różnicach w poglądach.
Dotyczy to Ruchu Epifania i Świadków. Niektórzy z braterstwa nawet odeszli
pomimo wcześniejszego przyłączenia się do nas.
Były także problemy związane z
uznawaniem chronologii, który to jednakże przedmiot nie jest łatwy do
rozstrzygnięcia. Nie ma wszakże wątpliwości co do doktryn podstawowych.
Musimy też wspomnieć o innych
problemach, takich jak małżeństwo, pogrzeby i tym podobne. Rozumiemy trudność,
o jakiej mówi apostoł Paweł w 2 Kor. 11:28, odnosząc się do "starania o
wszystkie zbory". Czasami czuliśmy, że dochodzimy do punktu załamania, ale duch
Pański posilał nas i z ochotą postępowaliśmy naprzód. Chcemy zaznaczyć, że nie
jesteśmy w stanie wymienić tu wszystkich problemów. Jest jeszcze dużo do
zrobienia. Bardzo odczuwamy to, że jesteśmy "sługami nieużytecznymi"!
Pomyślne w
tym wszystkim jest to, że wiemy, iż teraz mamy więcej rąk do pracy niż na
początku. Są braterstwo tak silnie zaangażowani w nowo powstałych zborach, że
my możemy skoncentrować się na nowych obszarach.
Najważniejsze
wydarzenia roku
Jednym z
najbardziej szczególnych wydarzeń minionego roku była I Konwencja Generalna
(dwudniowa), która odbyła się w maju w Bangalore. Wzięło w niej udział ponad
500 braci ze wszystkich miast. Liczba ta nie obejmuje braci i sióstr, którzy
przyszli do Prawdy przed rokiem 1998, ponieważ nie zapraszaliśmy zborów
wcześniej powstałych. Chcieliśmy się przekonać, jak wiele osób przyszło wskutek
pracy ostatniego żniwa. Konwencja odbyła się w miejscu, gdzie w roku 1998
mieliśmy nasze pierwsze zebranie dla publiczności. Teraz sala była wypełniona
tylko przez braci i siostry! Było ich tak dużo, że nawet nie mogliśmy sobie
wyobrazić, jak zrobić grupowe zdjęcie, co wcześniej planowaliśmy.
Było to też
nowe doświadczenie pod względem organizacyjnym. Musieliśmy ugościć tych
wszystkich braterstwa przez dwa dni. I znowu Pan okazał wielką troskę o "tych,
którzy są Jego". Wszyscy nowi braterstwo mogli się nawzajem ujrzeć oraz
posłuchać swoich świadectw.
W tym roku
czekamy na wizytę brata Ricea, którego chcemy zabrać do wszystkich tych
zborów, aby spotkał się z nowymi braćmi. Jesteśmy mu bardzo wdzięczni za jego
usługę od samego początku aż dotąd.
Plany na nowy rok
Myślimy o założeniu kilku
zgromadzeń w okolicach Bangalore i Channai. Niektóre osoby uczęszczające do
naszych zborów z okolicznych miasteczek pragną zacząć się zgromadzać w swoich
miejscach zamieszkania. Zobaczymy, czy uda się nam to przeprowadzić.
W tym roku chcemy też
zorganizować spotkania dla nie-chrześcijan. Gdy zobaczyliśmy, że wielu
chrześcijan tak chłodno przyjmuje kosztowną Prawdę, że nie są oni gotowi wyjść
z Babilonu, poczuliśmy wielkie pragnienie, by udać się do innych. Jest wiele
przykładów ludzi, którzy przeszli do ugrupowania Zielonoświątkowego, a potem
przyjęli Prawdę. Jest też całkiem sporo takich, co przyszli do Prawdy wprost z
hinduizmu. Dlaczegoż więc nie wyjść bezpośrednio do nich? Jest bowiem tak wielu
ludzi, którzy mocno wierzą w Boga, ale odczuwają niezadowolenie i szukają
Prawdy! Dowiemy się coś więcej o tym, gdy zorganizujemy w tym roku zamierzone
spotkanie.
Gazetka: "Tsunami - Dlaczego Bóg dozwolił, że to się
stało?"
I na koniec rzecz najważniejsza,
którą postanowiliśmy na ten rok: rozpoczęcie wydawania czasopisma! Dotychczas
naszą metodą było osobiste ustne głoszenie. Sądzimy, że nadszedł czas, by
wzmocnić naszą pracę przez działalność wydawniczą. Chcielibyśmy wydawać
kolorowy magazyn i szeroko go rozreklamować, aby dotrzeć do mieszkańców całego
naszego kraju. Mamy go już prawie gotowy i jeśli Pan pozwoli zaczniemy drukować
w przyszłym tygodniu. W tym wydaniu znajdzie się okolicznościowy artykuł na
temat: "Dlaczego Pan Bóg dozwolił na Tsunami". Napisaliśmy ten artykuł w taki
sposób, żeby nawet prości Hindusi byli w stanie go zrozumieć. Jesteśmy
przekonani, że w ten sposób pocieszymy ich w tym ogromnym smutku. Jest to
jedyne, co możemy zrobić.
W naszym
mieście będzie się odbywało bardzo wielkie zgromadzenie w związku z przybyciem
niezwykle popularnego amerykańskiego kaznodziei. Organizatorzy spodziewają się
przybycia około 2 milionów ludzi na to trzydniowe spotkanie. Będziemy musieli
wydrukować kilka tysięcy egzemplarzy. Ponieważ jest to wielki projekt, będziemy
potrzebowali pomocy, aby odniósł powodzenie. Prosimy o wsparcie w modlitwach.
Podziękowania dla braterstwa
Na koniec
chcielibyśmy podziękować wszystkim za nieustawanie w modlitwach i wspieraniu
nas. Wasza ofiara przyniosła obfity owoc. Wdzięczni jesteśmy także braciom,
którzy piszą do nas i zachęcają do działania. Jest to ogromny przywilej mieć
kontakt z Wami wszystkimi. Niech Pan będzie z Wami i sprawi, aby i następny rok
był owocny.
Wasz
brat
Soma Varma,
Indie
No.1, 3rd Street,
K.R.Garden,
Vimanapura,
Bangalore 560 017
Karnataka, Indie
powrót
do
góry
wersja do druku
|