Miłość

     Miłość to moje ulubione słowo. Nie dlatego, że lubię je pisać lub wymawiać, albo że ładnie wygląda, lecz dlatego, że ono ZNACZY dla mnie bardzo wiele. Nie można przecież w każdej chwili i do każdego powiedzieć: "Kocham Cię".
     Żadna rzecz materialna nie zastąpi MIŁOŚCI! Nie można więcej otrzymać ponad ten dar. (Trudno mi to wytłumaczyć).
     MIŁOŚĆ to nie tylko uczucie, ale każdy dzień, uśmiech, przyjaciel, życie, rodzina i wszystko, co otrzymaliśmy od Boga.
     MIŁOŚĆ znaczy także BŁOGOSŁAWIEŃSTWO - coś, czego nie możemy kupić, sprzedać, "znaleźć na ulicy". Pożyczyć, narysować,É
     Żeby ją otrzymać, trzeba trochę się pomęczyć. Nie da określić się jej wartości.
Myślę, że nie ma na świecie ludzi, którzy nie mają w sobie MIŁOŚCI. Są tylko tacy, którzy nie zdają sobie sprawy z tego, co jest najwspanialszym prezentem dla drugiej osoby i największym błogosławieństwem!
     "Połóż mnie jak pieczęć na swoim sercu, jak obrączkę na swoim ramieniu. Albowiem MIŁOŚĆ jest mocna jak śmierć, namiętność twarda jak szeol. Jej żar, to żar ognia, to płomień Pana".
(Pieśń nad Pieśniami 8:6)

     Pan Bóg jest MIŁOŚCIĄ, dlatego ten, kto ma w sercu Boga, ma w nim również MIŁOŚĆ. Nie ma tu miejsca na manipulację.
     "I myśmyć poznali i uwierzyli o miłości, którą Bóg ma ku nam. Bóg jest miłość; a kto mieszka w miłości, w Bogu mieszka, a Bóg w nim."
(1 Jan 4:16)

     Otrzymałam już MIŁOŚĆ. Od moich rodziców, siostry, wszystkich moich bliskich, od moich przyjaciół. W nich mogę znaleźć oparcie. Mogę im ufać. Dziękuję Bogu za to, że daje mi tak wiele!
Znalazłam MIŁOŚĆ również w Nim. To on uczy mnie KOCHAĆ!
"Kto nie miłuje, nie zna Boga ; gdyż Bóg jest MIŁOŚĆ".
(1 Jan 4:8)

Małgorzata Targosz 

powrót do góry wersja do druku