Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Strona główna - Szukaj


powrót wersja do druku

Wędrówka za Panem

Numer 4 - 2001


Spis treści

Bóg Wszechwiedzący
Cel życia człowieka
Kilka spostrzeżeń w Izraelu
Świat wrogiem dla chrześcijanina
Przyjeżdżają tu aby płakać
Pozdrowienia z Indii
Miłość
Wędrówka - najmłodszym
powrót wersja do druku

 

 



Uczestnicy IX Międzynarodowej Konwencji w Miskolc w 1998 roku zapewne pamiętają brata Prasada Varmę z Indii. Nie tylko dlatego, że jako Hindus był dla nas trochę "egzotyczny".

Pozdrowienia z Indii

 Brat Prasad Varma wygłosił w Miskolc wykład, który głęboko zapadł w pamięć. Była to lekcja z Psalmu 23 - zawierająca wiele głębokich myśli i ważnych spostrzeżeń, a równocześnie pełna prostoty i szczerego entuzjazmu. Brat Varma, mówiąc o znaczeniu pewnej pieśni, w trakcie wykładu sam tę pieśn zaśpiewał. Pamiętamy również jego opowieść o tym, jak w pewnej miejscowości rozesłał zaproszenia na publiczny wykład z Pisma Świętego i przygotował w tym celu salę, po czym okazało się, że tylko jedno z ustawionych krzeseł zostało zajęte: siedziała na nim żona brata Varmy. Potem jednak, pomimo pierwszych niepowodzeń, powstał w tej miejscowości zbór.
     Ostatniej zimy brat Prasad Varma został zaproszony do Stanów Zjednoczonych, aby tam usłużył wykładami. Opowiadał również braciom amerykańskim o swej pracy ewangelizacyjnej, a po powrocie do rodzinnych Indii przysyła im co pewien czas relacje o tym, co dzieje się w indyjskiej społeczności Badaczy Pisma Świętego. Jedna z tych relacji trafiła do nas za pośrednictwem Kasi Stephanides. A ponieważ list brata Varmy zawiera wiele duchowego bogactwa, postanowiliśmy się nim podzielić z czytelnikami "Wędrówki". Oto, co pisze brat Prasad Varma:

     Pozdrowienia radości i pokoju! Dziękuję za wszystkie modlitwy. Niedawno mieliśmy jedno z największych spotkań z publicznością. W miejscowości Vishaka na spotkanie przyszło około 1400 osób. Liczba uczestników pierwszego dnia wyniosła około 750 osób i przed upływem ostatniego dnia podwoiła się. Mieliśmy też spotkanie we wsi Mumudivaram i przyszło na nie około 400 mieszkańców!
     Po 5 dniach spotkań w Bangalore i "spotkaniach kontynuacyjnych" w Rajahmundry, 14 maja wyruszylismy do Vishaka. Jest to duże miasto na brzegu wielkiego oceanu. Myślałem o tym, jak doszło do tego wydarzenia. Otóż spotkałem w pociągu człowieka, z którym zaczęliśmy rozmawiać na temat Prawdy. Prawda tak go zachwyciła, że chciał ją zabrać do swojego miasta. Pan przyprowadził mnie do właściwej osoby. Człowiek ten był tak gorliwy, że wziął na siebie wszystkie przygotowania do spotkania. On sam i jego rodzina byli dla nas tak mili i gościnni, jakbyśmy należeli do ich najbliższej rodziny.
     Przygotowali teren, na którym w równych rzędach ustawiono 1500 krzeseł. Na środku znajdowała się duża scena z wykresem Planu Wieków, z którego zwykle korzystamy. Miejsce miało dobre oświetlenie i nagłośnienie.
     Pierwszego dnia rozmawialiśmy na temat: "Jak badać Biblię, by miało to sens" . Przechodząc od pierwszego rozdziału Pisma Świętego aż do jego ostatniej księgi, wykazaliśmy, że wszystkie prawdy zapisane są "trochę tu, trochę tam" . Wyjaśniliśmy, w jaki sposób rozróżniać prawdy związane z poszczególnymi epokami. Wytłumaczyliśmy też niektóre przypowieści i figury. Podaliśmy na ten temat wiele różnych myśli. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami każdego dnia ilość słuchaczy zwiększała się.
     Tematem drugiego dnia był okup. Było to najważniejsze zagadnienie, jakie omawialiśmy. Uczestnicy siedzieli do 9:30, słuchając dobrej nowiny. Jeden z uczestników przyszedł do nas i powiedział: "Dajecie nam bardzo dobry pokarm duchowy". Starszy człowiek w rozmowie z jednym z braterstwa stwierdził: "Przez ostatnie 50 lat nigdzie się nie spieszyłem. Dziś biegłem na spotkanie, żeby tylko się nie spóźnić."
     Trzeciego dnia mówiliśmy o trzech światach. Przez cały dzień było pochmurno i kiedy zacząłem przemawiać, spadł deszcz. Niedaleko była jednak duża sala w remoncie. Szybko w niej posprzątaliśmy i poprosiliśmy publiczność, żeby razem z krzesłami przeniosła się do środka. Wszyscy tak zrobili i spotkanie kontynuowaliśmy pod dachem.
     Czwarty dzień poświęciliśmy na omówienie "trzech dróg", piąty - na "piąte państwo uniwersalne". Przez ostatnie trzy dni zwracaliśmy największą uwagę na okup i restytucję. To właśnie jest "teraźniejsza prawda", która przyciągnie wszystkich pragnących poznać Plan Boży.
     Prawie 500 rodzin i pojedynczych osób wyraziło chęć przyjścia na późniejsze "spotkania kontynuacyjne" i dało nam swoje adresy. Spodziewamy się, że w przyszłym miesiącu dołączy do nas o wiele więcej osób, bo zamierzamy rozdać więcej broszurek.
     Dziękuję wszystkim, którzy bez ustanku modlą się za dzieło żniwa, prowadzone w różnych częściach świata. Pan, główny Żeńca, połączył Was i nas w tej pracy. Choć mieszkacie tak daleko, jesteśmy wszyscy jednością. W nadchodzącą niedzielę zaczynamy w Bangalore "spotkania kontynuacyjne", a w drugim tygodniu czerwca to samo będzie się działo w Vishaka i Mumudivaram. Przez co najmniej rok będziemy tam organizowali spotkania. Jeśli Pan pozwoli, powstanie tam zbór, który będzie przekazywał Prawdę dalszym osobom na tym terenie. Proszę pamiętać w modlitwie o wszystkich naszych spotkaniach. Świadomość, że się za nas modlicie, tak wspaniale dodaje nam odwagi!
     Niech Pan błogosławi wszystkie Wasze działania i głoszenie Prawdy.

Z braterskim pozdrowieniem, br. Varma (Indie) 

powrót do góry wersja do druku