Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Strona główna - Szukaj


powrót wersja do druku

Wędrówka za Panem

Numer 1 - 1998


Spis treści



Panie naucz mnie żyć w bojaźni

Chmury strachu przebłyski nadziei

Paweł

Czy miałem marzenia?

Stary i Nowy Rok

Listy czytelników

Wśród młodzieży

(Refleksje po zebraniu młodzieżowym w Lublinie,
Spotkanie młodzieżowe w Krakowie,
Szkółka w Biłgoraju )

Konkurs Biblijny (2)

Estera

Krzyżówka


powrót wersja do druku

 

 



Panie, naucz mnie żyć w bojaźni

Początek roku jest dobrą okazją, aby pomyśleć o naszym życiu i poprosić Boga w modlitwie, by pomagał nam trwać w bojaźni, tj. właściwie postępować, znosząc w cierpliwości różne próby i doświadczenia w takim duchu, jak Bóg sobie życzy. Aby umieć cieszyć się z małych rzeczy i wielkich trudów, jakie życie przynosi nam każdego dnia, a doświadczenia przyjmować z wdzięcznością, koniecznie trzeba pozbyć się bojaźni ludzkiej, która powoduje strach i sprowadza sidło. Wolą Pańską jest, byśmy bali się Boga, a nie ludzi.

Życie w Bożej bojaźni umożliwia zdobycie "mądrości z góry", jest ono sensowne i celowe; dlatego Bóg przez proroka Dawida zachęca do uczenia się życia w bojaźni Bożej: "Pójdźcież synowie, słuchajcie mię, bojaźni Pańskiej was nauczę" - Psalm 34:12. Tego rodzaju bojaźń czyni nasze życie wolnym od strachu, bo jest ono świętobliwe, prowadzone według prawa i przykazań Bożych.

Pismo Święte daje informacje na każdy życiowy temat, rozwiązuje różne problemy. Mówi wiele o bojaźni Bożej w sposób prosty, zrozumiały i przekonywujący. Prorok Izajasz, przedstawiając Pana Jezusa, prorokuje: "I odpocznie na nim Duch Pański, Duch mądrości i rozumu, Duch rady i mocy. Duch umiejętności i bojaźni Pańskiej. I będzie czułym w bojaźni Pańskiej..." - Izaj. 11:2,3.

Jezus jest naszym wzorem, godnym naśladowania w bojaźni Bożej. Oznacza to, że należy być aktywnym i poszukiwać Bożego przewodnictwa, Jego woli, poleceń i rad.

Król Salomon konkretyzuje to pojęcie, dodając: "Bojaźń Pańska jest mieć w nienawiści zło". Aby nie mieć wątpliwości, o jakie zło chodzi, podaje dodatkowe cztery określenia:

1. "Ja nienawidzę pychy",

2. "Wysokomyślności",

3. "Drogi złej",

4. "Ust przewrotnych" - Przyp. Sal. 8:13.

Mocno doświadczony przez Boga Ijob także mówi o bojaźni Bożej: "Ale człowiekowi rzekł: Oto bojaźń Pańska jest mądrością, a warować się (unikać) złego jest rozumem" - Ijob 28:28.

Słowa o bojaźni Pańskiej znajdujemy również w Przypowieściach Salomonowych:

"Bojaźń Pańska prowadzi do żywota, a kto ją ma, w obfitości mieszka, i nie spotka go nieszczęście"

- Przyp. Sal. 19:23.

"Bojaźń Pańska dni przyczynia, ale lata niezbożnego ukrócone bywają"

- Przyp. Sal. 10:27.

Powyższe wersety jasno świadczą, że człowiek żyjący w bojaźni Pańskiej otrzymuje łaskę i błogosławieństwo nie tylko ku zbawieniu, ale i w codziennych obowiązkach. Jest wielu ludzi, którzy kierują innymi np. dyrektor, kierownik, brygadzista, starszy z zborze, ojciec i matka w rodzinie. I tylko wówczas będą oni dobrze wypełniać swoje obowiązki, gdy będą żyć w Bożej bojaźni. Bóg przez proroka Samuela powiedział: "Ten, który panować będzie nad ludem, będzie sprawiedliwy, panować będzie w bojaźni Bożej" - 2 Sam. 23:3.

Czasem chcemy żyć dostatnio, zdobywać pieniądze, bogactwa materialne, chcemy zabłysnąć przed kolegami, przyjaciółmi, sąsiadami. Używamy do tego przebiegłości, nieraz ryzykujemy, aby szybko dojść do sukcesu. Cele osiągane inaczej, niż poprzez życie w Bożej bojaźni, są złudzeniem. Przed tym Bóg przestrzega nas: "Niech nie zazdrości serce twoje grzesznikom, ale chodź w bojaźni Pańskiej na każdy dzień" - Przyp. Sal. 23:17. Oznacza to, iż w każdej sprawie i w każdej sytuacji należy się kierować wskazaniami, wynikającymi z trwania w Bożej bojaźni.

Bojaźń Boża to najważniejszy temat w naszym życiu. Jeżeli nam jej brak, znaczy to, że nie jesteśmy chrześcijanami. To, że dziś jesteśmy świadkami słabości, a niejednokrotnie i upadku wielu wierzących, jest rezultatem prowadzenia przez nich życia bez bojaźni.

Życie w bojaźni Bożej można sprowadzić do czterech punktów:

1. Chrześcijanin żyjący w Bożej bojaźni miłuje Boga ponad wszystko, ponad siebie, krewnych, zaszczyty, bogactwo, władzę itd. Nie miłuje świata i rzeczy, które są na świecie. Brzydzi się grzechem, a nie grzesznikiem.

2. Jest wrażliwy na to, co Bóg powiedział, a co jest zapisane w Biblii. Baczną uwagę zwraca na Boże upodobania, polecenia, rady, przykazania. Boi się grzechu, gdyż obraża on Boga, sprawia Mu przykrość: "Kto mnie miłuje, słowa moje zachowywać będzie" - powiedział Pan Jezus.

3. Człowiek mający Pańską bojaźń, stara się być Bogu posłusznym. A jeśli tego posłuszeństwa jeszcze we wszystkim nie osiągnął, ze względu na opór starej natury, to przynajmniej pragnie ze wszystkich sił, z całego serca czynić coś dla Pana i Jego naśladowców. Inna postawa jest oszukiwaniem samego siebie, jedynie mniemaniem, że się ma Bożą bojaźń, że się jest chrześcijaninem.

4. Życie w bojaźni Bożej to ofiara "posolona solą" (3 Mojż. 2:13), poświęcona Prawdą i duchem świętym. To uznanie Boga za wielkiego, niezawodnego przyjaciela, przed którym możesz wylać wszystko, co leży w twoim sercu; nie tylko ziarna, ale i plewy, wiedząc, że Jego czułość "przewieje" to wszystko i zatrzyma, co jest godne zatrzymania, a plewy oddzieli podmuchem wspaniałomyślności.

Czyż nie jest najwyższą mądrością ze strony człowieka przyjąć z wdzięcznością i radością takiego Boga i Jemu ofiarować swoje życie, czas, wpływy, i poddać się pod Jego wolę? Na pewno najlogiczniejszą decyzją człowieka jest okazywanie Panu Bogu pełnego zaufania i posłuszeństwa.

Niestety, nie zawsze tak jest. Człowiek chce żyć w wolności bez granic, po swojemu; często jest zbuntowany przeciwko swemu Stwórcy, Jego Synowi i Słowu Prawdy. Nie uznaje autorytetu Boga ani Jego sług, znieważa drugiego człowieka. Dzieci nie uznają wyższości rodziców, w szkole - nauczyciela, w pracy - przełożonego, stosują przemoc wobec słabszych. Są to symptomy czasów trudnych, ostatecznych, przepowiedzianych przez apostoła Pawła:

"Albowiem będą ludzie sami siebie miłujący, łakomi, chlubni, pyszni, bluźniercy, rodzicom nieposłuszni, niewdzięczni, niepobożni. Bez przyrodzonej miłości, przymierza nietrzymający, potwarcy, niepowściągliwi, nieskromni, dobrych niemiłujący. Zdrajcy, skwapliwi, nadęci, rozkoszy raczej miłujący niż miłujący Boga: Którzy mają kształt pobożności, ale się skutku jej zaparli, i tych się chroń" - 2 Tym. 3:2-5.

Tak wygląda "życie po swojemu", przed czym apostoł Paweł przestrzega młodego Tymoteusza.

Tego rodzaju zagrożenie dotyczy jednostek, rodziny, społeczności zborowych i młodzieżowych, społeczeństwa i państwa. Bóg pozwala człowiekowi urzeczywistnić swoją autonomię. Celem tego pozwolenia jest przekonanie ludzkości, że każde jej działanie bez posłuszeństwa Bogu niesie zniszczenie przez anarchię i śmierć.

Spójrzmy na dzisiejsze chrześcijaństwo, które szamocze się w labiryncie bez wyjścia, czekając na zbawienie, lecz ono nie przychodzi. Gdzież jest tego przyczyna?

Biblia daje nam odpowiedź: "nie masz bojaźni Bożej przed oczyma ich" - Rzym. 3:18.

Przykazania Boże zamienili na swoje ustawy. Straszne są tego skutki. Wzmagają się takie zjawiska jak: morderstwa, zabójstwa, pijaństwo, narkomania, bałwochwalstwo. Rozwijają się różne społeczne choroby, wobec których medycyna jest bezradna. Strach i wstyd o tym wspominać! A mimo to Bóg nawołuje:

"Pokutujcie, nawróćcie się, aby były zgładzone grzechy wasze" - Dzieje Ap. 3:19. Nawrócić się trzeba do Boga, a nie do różnych ceremonii, nie do posągów i obrazów, gdyż to jest bałwochwalstwo, za które Bóg karał Izraela i nadal karze narody.

Naśladowanie ludzkich przywódców, bałwochwalcze odprawianie ceremonii nie czyni człowieka chrześcijaninem.

Chrześcijanami są ci, co uwierzyli w przelaną krew Chrystusa, którzy poświęcają samych siebie ku czynieniu woli Bożej, którzy żyją w bojaźni Pańskiej.

Módl się o mądrość i łaskę, abyśmy mogli pełnić służbę przyjemną Bogu, być błogosławionymi i stanowić błogosławieństwo dla drugich. Niech nasze poranne modlitwy zawierają w sobie serdeczną prośbę:

"Niechaj będą przyjemne słowa ust moich i rozmyślanie serca mego przed obliczem Twoim, Panie, skało moja i odkupicielu mój" - Psalm 19:15

Józef Sygnowski

powrót do góry wersja do druku