Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Boski Plan Wieków
  1. Z Poranku wesele
  2. Inteligentny Stwórca
  3. Boskie Objawienie
  4. Epoki i Wieki
  5. Ukryta Tajemnica
  6. Powrót Naszego Pana
  7. Dozwolenie Zła
  8. Dzień Sądu
  9. Okup i Restytucja
  10. Różnica Natur
  11. Trzy Drogi
  12. Plan Wieków
  13. Królestwa Tego Świata
  14. Królestwo Boże
  15. Dzień Jahwe
  16. Myśli Końcowe
Wykres Boskiego Planu Wieków - 180kb
Biblioteka
 

WYKŁAD IV

Epoki I Wieki W Rozwoju Boskiego Planu

DOKŁADNOŚĆ I USYSTEMATYZOWANY CHARAKTER BOŻEGO PLANU - TRZY WIELKIE EPOKI W HISTORII ŚWIATA - ICH CECHY CHARAKTERYSTYCZNE - "ZIEMIA TRWA NA WIEKI" - ŚWIAT PRZYSZŁY - NOWE NIEBIOSA I NOWA ZIEMIA - PODZIAŁ TYCH WIELKICH EPOK - WAŻNE ZARYSY BOSKIEGO PLANU OBJAWIONE W TEN SPOSÓB - DOSTRZEŻENIE PORZĄDKU POZWALA UJRZEĆ HARMONIĘ - DOBRE "ROZBIERANIE" SŁOWA PRAWDY

Niektórzy nieświadomie mylnie oceniają umiejętność oraz mądrość wielkiego architekta i budowniczego na podstawie niedokończonego jeszcze dzieła. Podobnie wielu w swej niewiedzy błędnie ocenia teraz Boga na podstawie dzieła, którego On jeszcze nie dokończył. Ale w przyszłości, gdy rusztowanie zła, które było dozwolone, aby utrzymywać człowieka w karności i które ostatecznie będzie wykorzystane dla jego dobra, zostanie usunięte, a rumowisko oczyszczone, dokończone dzieło Boga będzie obwieszczać każdemu Jego nieskończoną mądrość i moc. Wówczas okaże się, że plany Boga pozostają w harmonii z Jego chwalebnym charakterem.

Skoro Bóg oznajmia nam, że ma wyraźnie określony cel i że wszystkie Jego cele zostaną osiągnięte, wypada nam, jako Jego dzieciom, pilnie dowiadywać się, jakie one są, żebyśmy mogli być z nimi w zgodzie. Zauważmy, z jakim naciskiem Jahwe potwierdza niewzruszoność swego celu: "Przysiągł Pan Zastępów, mówiąc: jak pomyślałem, tak się dzieje, i jak postanowiłem, tak się staje". "Jeżeli Pan Zastępów to postanowi, któż to unicestwi?" "Bo Ja jestem Bogiem i nie ma innego, jestem Bogiem i nie ma takiego jak Ja (...) Ja wykonuję swój zamysł, i spełnia się on, dokonuję wszystkiego, czego chcę (...) jak powiedziałem, tak to wykonuję, jak postanowiłem, tak to czynię" (Izaj. 14:24-27; 46:9-11 NB). Dlatego, bez względu na to jak przypadkowe lub tajemnicze może się wydawać postępowanie Boga wobec człowieka, ci, którzy wierzą świadectwu Jego Słowa, muszą uznać, iż Jego pierwotny i niezmienny plan posuwał się systematycznie naprzód i dalej się posuwa, aż do zakończenia.

Rzesze ludzkie, błąkając się po omacku w ciemnościach niewiedzy, muszą czekać na rzeczywisty rozwój Boskiego planu, zanim będą mogły zdać sobie sprawę z chwalebnego charakteru Boskiego architekta. Lecz w tym czasie przywilejem dziecka Bożego jest dostrzeganie wiarą w świetle Jego lampy przepowiedzianą przyszłą chwałę. Dzięki temu może ono docenić to Boskie postępowanie, które tak w przeszłości, jak i obecnie wydaje się tajemnicze. Dlatego też, jako zainteresowani synowie Boga i spadkobiercy obiecanego dziedzictwa, stosujemy się do Ojcowskiego Słowa, abyśmy mogli zrozumieć Jego cele na podstawie podanych w nim planów i szczegółów. Z nich dowiadujemy się, że Boski plan w odniesieniu do człowieka obejmuje trzy wielkie okresy, które rozpoczynają się od stworzenia człowieka i sięgają w nieograniczoną przyszłość. Piotr i Paweł nazywają te trzy okresy "trzema światami". Przedstawiamy je na poniższym wykresie.

"Wielkie epoki zwane światami"

Owe trzy wielkie epoki przedstawiają trzy różne sposoby przejawiania się Boskiej opatrzności. Pierwsza epoka, od stworzenia do potopu, podlegała administracji aniołów. Apostoł Piotr nazywa ją: "PIERWSZYM ŚWIATEM" - 2 Piotra 3:6 BG.

Druga wielka epoka, od potopu do ustanowienia Królestwa Bożego, znajduje się pod ograniczoną władzą Szatana, "księcia tego świata", i dlatego nazywa się "OBECNYM ZŁYM ŚWIATEM" - Gal. 1:4 BT; 2 Piotra 3:7.

Trzecia epoka będzie światem "aż na wieki wieków" (Izaj. 45:17 NB1) pod Boskim zarządem jako Królestwo Boże. Nazwana jest też ona "ŚWIATEM PRZYSZŁYM", "w którym sprawiedliwość mieszka" - Hebr. 2:5 BG, BT; 2 Piotra 3:13.

Pierwszy z tych trzech okresów, czyli "światów", pod zarządem aniołów zakończył się niepowodzeniem; drugi, pod władzą Szatana, uzurpatora, jest istotnie "złym światem"; lecz trzeci okres będzie erą sprawiedliwości i błogosławieństwa dla wszystkich narodów ziemi.

Dwa ostatnie z tych "światów" są przedstawione bardziej szczegółowo, a wypowiedzi odnoszące się do nich stoją w wielkim kontraście. Obecny, czyli drugi okres, jest nazwany "obecnym złym światem" nie dlatego, że w nim nie ma niczego dobrego, ale dlatego, że dozwolono w nim na przewagę zła. "Owszem, pyszne mamy za błogosławione, ponieważ się ci budują, którzy czynią niezbożność, a którzy kuszą Boga, zachowani bywają" (Mal. 3:15 BG). Trzeci świat, czyli epoka, jest określony mianem "ŚWIATA PRZYSZŁEGO", "w którym mieszka sprawiedliwość", nie dlatego, że w nim nie będzie zła, lecz z tego powodu, że zło nie będzie miało w nim przewagi. Usuwanie zła będzie stopniowe i będzie wymagać całego okresu pierwszego tysiąca lat. Zło nie będzie wówczas panowało, nie będzie się rozwijało. Zły człowiek nie będzie już "kwitnąć", ale "sprawiedliwy zakwitnie" (Ps. 72:7 BG), "posłuszni z dóbr ziemi spożywać będą" (Izaj. 1:19 NB), a "niegodziwcy będą wytępieni" (Ps. 37:9 NB).

Z tego wynika, że następny świat będzie tak odmienny, iż stanowić będzie zupełne przeciwieństwo obecnego świata we wszystkich niemal szczegółach. Słowa naszego Pana wyjaśniają, dlaczego istnieje taka różnica pomiędzy obecnym a przyszłym światem. Różnica ta wynika stąd, że Pan będzie księciem, czyli władcą przyszłego świata, w którym sprawiedliwość i prawda będą cieszyć się powodzeniem, gdy tymczasem księciem (władcą) obecnego złego świata jest Szatan. Jest to świat, w którym rozwija się zło, a człowiek zły - "kwitnie". W myśl słów Jezusa, książę tego świata "w nim nic nie ma", a w konsekwencji - nie interesuje się Jego naśladowcami, z wyjątkiem sprzeciwiania się im, kuszenia, niepokojenia i uciskania. (Jan 14:30; 2 Kor. 12:7). To właśnie dlatego każdy, kto w obecnym złym świecie, czyli epoce, chce żyć pobożnie, musi ponosić prześladowanie, gdy tymczasem człowiek zły kwitnie jak cedr Libanu - 2 Tym. 3:12; Ps. 37:35 NB.

Jezus powiedział: "Królestwo moje nie jest z tego świata" i dopóki owa era, czyli "świat przyszły" nie nastanie, Królestwo Chrystusa nie będzie panować na ziemi. Pan nauczył nas w tym pokładać nadzieję i o to się modlić: "Przyjdź Królestwo twoje; bądź wola twoja (...) na ziemi". Szatan jest władcą "tego świata ciemności" i dlatego "ciemność okrywa ziemię, a mrok narody". Ma on teraz władzę i działa w sercach synów opornych - Efez. 2:2; 6:12.

W Planie Wielkiego Architekta dotyczącym zbawienia człowieka musi być jakaś bardzo ważna część, która nie jest jeszcze w pełni rozwinięta, gdyż w przeciwnym razie nowy książę już dawno panowałby w nowym świecie. Przyczyna, dla jakiej ten nowy porządek był odłożony aż do przyszłego wyznaczonego czasu oraz sposób przemiany obecnego panowania zła pod rządami Szatana w panowanie sprawiedliwości pod władzą Chrystusa to interesujące zagadnienia, które będą obszerniej wyjaśnione w dalszej części książki. Na razie wystarczy powiedzieć, że królestwa tego świata, obecnie poddane Szatanowi, w odpowiednim czasie mają się stać królestwami "Pana naszego i Chrystusa Jego" (Obj. 11:15 BG). Kontekst wskazuje, że ta zmiana nastąpi w czasie powszechnego ucisku. Nawiązując do tego tematu, Jezus rzekł: "Nikt przecież nie może, wszedłszy do domu mocarza, zagrabić jego sprzętu, jeśli pierwej nie zwiąże owego mocarza; wtedy dopiero dom jego ograbi" (Mar. 3:22-27 NB). Tak więc dowiadujemy się, że Szatan musi być najpierw związany, powstrzymany i usunięty, zanim Chrystusowe panowanie sprawiedliwości i pokoju zostanie ustanowione. To wiązanie Szatana jest więc pierwszym dziełem nowego świata - Obj. 20:2.

Powinno się pamiętać o tym, że podstawą wszystkich wyżej wymienionych "światów" jest ziemia, że chociaż wieki mijają i światy zmieniają się, ziemia istnieje dalej - "ziemia trwa na wieki" (Kazn. 1:4 NB). Rozwijając dalej tę samą ilustrację, Piotr nazywa każdy ze wspomnianych okresów odrębnymi niebiosami i ziemią. Słowo niebiosa symbolizuje wyższe, czyli duchowe moce sprawujące władzę, zaś ziemia symbolizuje rząd sprawowany przez człowieka oraz systemy społeczne. Zatem pierwsze niebiosa i ziemia, czyli ówczesny porządek i system istniejących rzeczy, spełniwszy swój cel, zakończyły swe istnienie w potopie. Ale fizyczne niebiosa (firmament i atmosfera) oraz fizyczna Ziemia nie przestały istnieć, one pozostały. Podobnie obecny świat (niebo i ziemia) przeminie z wielkim trzaskiem, ogniem i topnieniem żywiołów - w zamieszaniu, ucisku i rozkładzie. Wiązany mocarz (Szatan) walczył będzie o utrzymanie swej władzy. Istniejący porządek, czyli zasady organizacji rządów i społeczeństwa, a nie fizyczne niebo i ziemia, przeminie. Teraźniejsze niebiosa (moce sprawujące duchową władzę) muszą ustąpić miejsca "nowym niebiosom" - duchowej władzy Chrystusa. Teraźniejsza ziemia (społeczeństwo ludzkie zorganizowane pod nadzorem Szatana) musi być stopiona (symbolicznie) i rozpłynąć się na początku "Dnia Pańskiego", który będzie "palić jak piec" (Mal. 4:1 NB). Nastąpi po niej "nowa ziemia", czyli na nowo zorganizowane społeczeństwo będące w harmonii z nowym księciem ziemi - Chrystusem. Sprawiedliwość, pokój i miłość zapanują wśród ludzi, gdy istniejący obecnie porządek ustąpi miejsca nowemu i lepszemu królestwu, którego podstawą będzie najściślejsza sprawiedliwość.

Pawłowi dane było na krótką chwilę spojrzeć w tę przyszłą epokę, lub jak ją nazywa, w "świat przyszły". Mówi on, iż "był uniesiony w zachwyceniu" (nie wiedział, czy fizycznie, czy umysłowo, czy zarazem w jeden i drugi sposób, tak bowiem realne było to dla jego wzroku), czyli przeniesiony w czasie - w nowy porządek rzeczy, w "nowe niebiosa", stąd jego określenie: "aż do trzeciego nieba". Ujrzał rzeczy takimi, jakie będą wówczas, gdy Chrystus będzie sprawował duchową władzę, rzeczy, których nie mógł wyjawić (2 Kor. 12:2-4 NB). Były to bez wątpienia te same rzeczy, które później widział Jan i o których pozwolono mu powiedzieć Kościołowi w symbolach. Rzeczy te mogły się stać zrozumiałe jedynie we właściwym czasie. Jan, podczas objawienia danego mu przez Pana na wyspie Patmos, był prowadzony w widzeniu poprzez teraźniejszy wiek chrześcijański oraz zmieniające się obrazy kościoła i państwa do końca obecnego złego świata, czyli epoki, gdzie w proroczej wizji ujrzał związanego Szatana, panującego Chrystusa i ustanowione nowe niebo i ziemię, bowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły (Obj. 21:1).

Wieki

Teraz zwróćmy uwagę na wieki, na które owe wielkie epoki są podzielone, co ilustruje poniższy wykres.

Pierwsza z tych wielkich epok ("światów") nie była podzielona. Sposób Boskiego traktowania człowieka nie zmieniał się przez cały ten okres - od upadku Adama do potopu. Bóg dał człowiekowi swoje prawo, które zostało wpisane w naturę człowieka, ale gdy ten zgrzeszył, Bóg pozwolił mu postępować do pewnego stopnia według własnego uznania. Drogi człowieka zaczęły prowadzić w dół, były "tylko złe po wszystkie dni"2. Bóg pozwolił na to w tym celu, aby człowiek mógł zdać sobie sprawę ze swego szaleństwa, a Boska mądrość nakazująca bezwzględne posłuszeństwo mogła zostać wyraźnie ukazana. Ten pierwszy świat zakończył się potopem, który zniszczył wszystkich, z wyjątkiem wiernego Noego i jego rodziny. A zatem, ów pierwszy świat nie tylko ujawnił zgubne skutki grzechu, lecz także pokazał, iż grzech prowadzi ciągle w dół do coraz większej degeneracji i nędzy, co dowodzi potrzeby interwencji Jahwe, jeśli odzyskanie tego, "co zginęło" (Mat. 18:11), pierwotnego stanu człowieka, miałoby kiedykolwiek być osiągnięte.

Druga epoka, czyli "świat, który jest teraz", obejmuje trzy wieki, a każdy jest kolejnym etapem planu Boga zmierzającego do zniweczenia zła. Każdy następny etap jest bardziej zaawansowany niż poprzedni i posuwa plan naprzód, ku ostatecznej realizacji.

Trzecia wielka epoka, "świat przyszły" - sięgający w przyszłość od wtórego przyjścia Chrystusa, obejmuje Wiek Tysiąclecia, czyli "czas restytucji"3, po którym nastaną dalsze "wieki przyszłe". Szczegóły o nich nie zostały objawione. Teraźniejsze objawienia dotyczą uleczenia człowieka z grzechu, a nie wieczności chwały, jaka potem nastąpi.

Pierwszy wiek obecnego świata nazywany jest WIEKIEM PATRIARCHÓW, ponieważ w tym okresie Boska łaska i Jego postępowanie z ludźmi ograniczało się do nielicznych jednostek. Pozostali ludzie byli prawie zupełnie pominięci. Tak uprzywilejowani byli patriarchowie: Noe, Abraham, Izaak i Jakub. Każdy z nich zdawał się cieszyć względami Boga. Wraz ze śmiercią Jakuba skończył się ten wiek i taki sposób postępowania Boga. Wówczas potomkowie Jakuba po raz pierwszy zostali nazwani "dwunastoma pokoleniami Izraela" i jako całość uznani przez Boga za Jego "wyłączny lud". Dzięki figuralnym ofiarom lud ów był w znaczeniu figuralnym "narodem świętym", odłączonym w szczególnym celu od pozostałych narodów, i dlatego mógł korzystać z pewnych szczególnych względów. Przeznaczony na tę część Boskiego planu okres, który trwał od śmierci Jakuba do śmierci Chrystusa, nazywamy WIEKIEM ŻYDOWSKIM lub Wiekiem Zakonu. W tym czasie Bóg szczególnie błogosławił ten naród. Dał mu swoje prawo, zawarł z nim wyjątkowe przymierze, dał mu Przybytek, w którego Świątnicy Najświętszej chwała szekinah przedstawiała obecność Jahwe jako Wodza i Króla narodu. Do tego narodu posyłał proroków i ostatecznie posłał swego Syna. Pośród nich Jezus czynił cuda i nauczał, nie chcąc odwiedzać ludów ościennych i nie pozwalając swoim uczniom chodzić do nich. Gdy wysyłał apostołów powiedział: "Na drogę pogan nie wkraczajcie i do miasta Samarytan nie wchodźcie. Ale raczej idźcie do owiec, które zginęły z domu Izraela" (Mat. 10:5-6 NB). Rzekł też do nich: "Jestem posłany tylko do owiec zaginionych z domu Izraela" (Mat. 15:24 NB). Na pięć dni przed swoim ukrzyżowaniem Jezus oznajmił: "Oto wam dom wasz pusty zostanie" (Mat. 23:38 NB). Słowa te wskazują na koniec narodowej łaski, który nastąpił gdy Jezus został odrzucony i ukrzyżowany.

Od śmierci Jezusa zaczął się nowy wiek - WIEK CHRZEŚCIJAŃSKI lub WIEK EWANGELII, w którym miała być zwiastowana dobra nowina o usprawiedliwieniu, nie tylko Żydom, lecz także wszystkim narodom, bo Jezus Chrystus z łaski Boga za wszystkich ludzi zaznał śmierci. W czasie tego Wieku Ewangelii istnieje też pewna klasa powołana do uczestniczenia w szczególnej łasce. Tej klasie przedstawione zostały wyjątkowe obietnice. Są to ci, którzy przez wiarę przyjmują Jezusa Chrystusa jako swego Odkupiciela i Pana, postępując Jego śladami. Głoszenie Ewangelii po całej ziemi trwa już prawie dziewiętnaście stuleci. Można więc powiedzieć, że głoszono ją mniej więcej w każdym narodzie. Ewangelia nie nawróciła narodów, nie taka bowiem miała być jej rola w obecnym wieku, lecz tu i ówdzie dokonała wyboru pewnych jednostek, które stanowią zaledwie "maluczkie stadko", tak jak przepowiedział Jezus (Łuk. 12:32 BG), mówiąc, iż Ojcu upodobało się dać im Królestwo w wieku, który nastąpi po obecnym.

Wraz z obecnym wiekiem kończy się "obecny zły świat". Zwróćmy uwagę, że choć Bóg dozwolił na przewagę i panowanie zła, z pozorną szkodą dla Jego sprawy, to jednak realizacja Jego głębokich zamysłów stale postępowała naprzód, zgodnie z ustalonym i nakreślonym planem oraz z zachowaniem ścisłej kolejności okresów, jaką On wyznaczył. Na końcu obecnego wieku i z brzaskiem następnego, Wieku Tysiąclecia, Szatan ma zostać związany, a jego władza zniweczona, co przygotuje ustanowienie Królestwa Chrystusowego i początek "przyszłego świata", "w którym sprawiedliwość mieszka".

Określenie "Tysiąclecie", Millennium, oznaczające okres tysiąca lat, jest ogólnie przyjętą nazwą okresu poruszonego w Obj. 20:4 - tysiąca lat panowania Chrystusa, pierwszego wieku "przyszłego świata". W Wieku Tysiąclecia nastąpi przywrócenie do pierwotnego stanu (restytucja) wszystkich rzeczy utraconych na skutek upadku Adama (Dz. Ap. 3:19-21). Przed końcem tego wieku wszelkie łzy zostaną otarte, a po jego zakończeniu, w przyszłych błogosławionych wiekach, nie będzie więcej śmierci ani smutku, ani płaczu, nie będzie też już więcej bólu. Te pierwsze rzeczy przeminą (Obj. 21:4). Boskie objawienie nie podaje szczegółów dotyczących przyszłości, dlatego na tym poprzestaniemy.

Dotąd jedynie pobieżnie przyjrzeliśmy się szkicowi tego planu wieków. Im lepiej będziemy go badać, tym wyraźniej dostrzeżemy w nim doskonałą harmonię, piękno i porządek. Każdy wiek ma do spełnienia swoją rolę, potrzebną do osiągnięcia zupełnej realizacji planu Bożego jako całości. Ten plan jest progresywny, rozwija się stopniowo, postępuje naprzód i ku górze poprzez poszczególne wieki, aż do osiągnięcia wspaniałego pierwotnego zamierzenia Boskiego architekta, "który sprawuje wszystko według zamysłu woli swojej" (Efez. 1:11 NB). Żaden z tych wielkich okresów nie jest zbyt długi ani zbyt krótki, ale dokładnie, co do godziny taki, jaki być powinien, aby jego cele mogły zostać osiągnięte. Bóg jest mądrym ekonomistą, zarówno w odniesieniu do czasu, jak i środków, choć Jego zasoby są niewyczerpane. Żadna też siła, choćby najbardziej złośliwa, nawet na moment nie opóźni ani nie pokrzyżuje Jego zamiarów. Wszystko, zarówno dobro, jak i zło, pod Boskim nadzorem i władzą współdziała w wypełnianiu Jego woli.

Dla umysłu niewykształconego i niepokornego, który zrozumieć może zaledwie niewielką część skomplikowanego mechanizmu Boskiego planu, jawi się on jako anarchia, zamieszanie i nieudany pomysł, podobnie jak dziecko myśli o całości lub tylko części skomplikowanej maszyny. Dla jego niedojrzałego i niewyrobionego umysłu jest ona niepojęta, a przeciwne sobie ruchy kół i pasów powodują jedynie zamieszanie. Dojrzałość i badanie pokażą, iż pozorne zamieszanie jest wspaniałą harmonią prowadzącą do dobrych rezultatów. A przecież maszyna ta była takim samym prawdziwym osiągnięciem, zanim dziecko zrozumiało zasady jej działania. Gdy więc Boski plan pomyślnie działa przez wieki, człowiek przechodzi potrzebne ćwiczenie. Czyni go ono zdolnym nie tylko do zrozumienia skomplikowanego funkcjonowania planu, lecz także umożliwia doświadczenie jego błogosławionych rezultatów.

Badając dalej Boski Plan, musimy pamiętać o wspomnianych wiekach, o ich cechach szczególnych i celach. W żadnym bowiem z nich, jako w zamkniętym okresie, nie można dostrzec tego planu, lecz we wszystkich razem, podobnie jak jedno ogniwo nie jest łańcuchem, lecz tworzą go liczne ogniwa połączone ze sobą. Właściwe pojęcie o całym planie będziemy mieli wówczas, gdy dostrzeżemy charakterystyczne cechy każdej jego części i w ten sposób będziemy zdolni "dobrze rozbierać słowo Prawdy".

Stwierdzenie Słowa Bożego odnoszące się do jednej epoki lub wieku nie powinno być stosowane do innej epoki. Rzeczy określające jeden wiek mogą nie być prawdziwe w odniesieniu do innego wieku. Na przykład nieprawdą byłoby utrzymywanie, że w obecnym czasie cała ziemia pełna jest poznania Pana, albo że nie ma dzisiaj potrzeby mówienia bliźnim "poznajcie Pana" (Izaj. 11:9; Jer. 31:34 NB). To nie jest prawdą w tym wieku i nie może być prawdą dopóki Pan, przyszedłszy ponownie, nie ustanowi swego Królestwa. W tym bowiem wieku wiele jest zwodniczych pokus, a my jesteśmy poinformowani, że nawet na samym końcu tego wieku, "w ostateczne dni (...) ludzie źli i oszuści coraz bardziej brnąć będą w zło, błądząc sami i drugich w błąd wprowadzając" (2 Tym. 3:1, 13 NB). Natomiast w wyniku panowania Mesjasza w Wieku Tysiąclecia, wiedza i sprawiedliwość napełnią ziemię, tak jak morze jest napełnione wodą.

Podobnym błędem, zresztą bardzo powszechnym, jest mniemanie, iż Królestwo Boże jest już teraz ustanowione na ziemi, a narody wypełniają Jego wolę. Jest to oczywiście bardzo dalekie od prawdy, gdyż królestwa tego świata utrzymują się i bogacą przez ciemiężenie, niesprawiedliwość i oszustwo w takim stopniu, w jakim wzrastająca inteligencja ludzi na to pozwala. Szatan, obecny "książę tego świata", musi być jeszcze usunięty, a królestwa będące obecnie pod jego panowaniem muszą stać się królestwami Pana naszego i Pomazańca Jego, wtedy, gdy On sam ujmie swą wielką władzę i będzie panować.

Dzięki światłu, które jest właściwe dla obecnych czasów, światłu, jakie przyświeca domownikom wiary, dostrzegamy, iż majestatyczne kroki naszego Boga w minionych wiekach znamionowały się systematycznością oraz porządkiem. Przypominają się nam tu poniższe strofy Cowpera, natchnione żywą wiarą, ufającą tam, gdzie nie można wyśledzić wszechmogącego Jahwe:

TYLKO ON MOŻE

Tajnymi Bóg kroczy drogami,
Do życia przywodząc swe dziwy:
To w morzu stopy ślad swojej zostawi,
To w wichrze przybywa straszliwym.

On strzeże swych planów świetlanych
I wolę swą zawsze wprowadza w czyn,
Bo w możliwości głębinach nieznanych
Całą swą wielką moc skrył.

O bojaźliwi! - nabierzcie odwagi,
Gdyż chmury straszliwe nad wami
Są z woli Boga i z Jego znikną woli,
Gdy słońce miłości zaświeci wam nad głowami.

Nie sądźcież Boga jak was słabość mami,
Niech ufność wzbudzą łaski, których nie zliczę.
Pod maską za zmarszczonymi brwiami
Kryje się uśmiechnięte oblicze.

Szybko się rodzą Boże cele,
Coraz jaśniejszy każdy cel nowy,
Pączek mieć może gorzkości wiele,
Lecz jakże słodki nektar kwiatowy.

Ślepa niewiara z pewnością zbłądzi,
Daremnie ważąc dzieła Boże.
Bóg tylko może swe czyny osądzić
I plan wykonać on tylko może.


Nie wiem, radość, czy smutek przyniesie
Droga, co w dal nieznaną ucieka sprzed oczu.
Nie znam chmur czarnych, co przyszłość skryły,
Ni kwiatów, co mogą na drogi wyrosnąć poboczu.
Jest jednak mój stary Towarzysz Podróży,
Co radość mą dzieli i losu znosi niedolę.
On ukojeniem, pociechą duszy,
On też zna drogę, którą wybiorę.


  1. "świat bez końca" wg Biblii angielskiej KJ.
  2. 1 Mojż. 6:5 BG
  3. Dz. Ap. 3:21 KJ