Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Pytanie
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

USPRAWIEDLIWIENIE - Pogląd dzisiejszy.

Czy zmieniłeś swój pogląd odnośnie usprawiedliwienia Kościoła tak, że to, co w tej sprawie przedstawiłeś w Wykładach Pisma Św. w 1 tomie, już więcej nie przedstawia twego popatrywania?

Na pewno nie! Gdybyśmy zmienili nasz pogląd w tej sprawie, to po co wydawalibyśmy i rozpowszechniali ten Tom? "Ścieżka sprawiedliwego jest jako światłość jasna, która im dalej tym jaśniej świeci aż do dnia doskonałego." Przeto i przedmiot naszego usprawiedliwienia wyjaśnia się codziennie dla wielu dzieci Pańskich. Szczegóły usprawiedliwienia, jakie przedtem nie były przez nich rozpoznawane, teraz są bardzo jasne. Na przykład, wielu w przeszłości, a niektórzy nawet i teraz jeszcze, nie mogą spostrzec, że usprawiedliwienie z wiary jest stopniowym procesem. Każdy krok wiary zbliża nas do ostatecznego punktu.

Lecz ten ostateczny punkt nie został w zupełności osiągnięty, dopóki wiara nasza nie objawiła swej doskonałości przez posłuszeństwo nasze i zupełne oddanie się w poświęceniu dla Pana. Wówczas nasz wielki Orędownik przyjął nasze poświęcone ciała i przypisał im zasługę Swoją, usprawiedliwiając je absolutnie w oczach Sprawiedliwości w oczach Ojca Niebieskiego. Dopiero wówczas Ojciec Niebieski przyjął tę kompletnie usprawiedliwiona duszę przez spłodzenie jej duchem świętym. Od tej chwili stał się taki Nowym Stworzeniem i synem spłodzonym na poziomie duchowym.

W okresie postępowania wiarą zbliża się taki stopniowo do usprawiedliwienia i otrzymuje coraz więcej Boskiej łaski, ale dopiero gdy ostateczny krok zostanie powzięty, staje się on zupełnie usprawiedliwionym do ludzkiej natury - staje się synem na ziemskim poziomie i tylko przez chwileczkę tam pozostaje. Następnie spłodzenie duchem świętym było dowodem przyjęcia ofiary jako doskonałej l zapoczątkowało takiego jako Nowe Stworzenie.

Warunkowe i Aktualne Synostwo

Wszystko to jest wykazane na rysunku Planu Wieków. Poziom N przedstawia stan usprawiedliwienia w różnych stopniach. Abraham i inni z Starego Testamentu byli usprawiedliwieni przed Bogiem przez ich wiarę. Nie byli usprawiedliwieni do życia, ani nawet nie byli usprawiedliwieni do synostwa. Usprawiedliwieni byli tylko do Bożej przyjaźni, łaski, nadzorczej opieki. Po śmierci Jezusa, po Jego zmartwychwstaniu, wstąpieniu na wysokości i zastosowaniu Jego zasługi na rzecz Kościoła, Jezus stał się Orędownikiem całej tej klasy pragnących iść Jego śladami, w zupełnym poświęceniu. Przypisanie Jego zasługi stanowi dla każdego dzieło usprawiedliwienia, a to umożliwia Bogu przyjęcie jego ofiary i spłodzenie go jako Nowe Stworzenie.

Abraham był nazywany przyjacielem Boga z powodu jego wiary i pragnienia aby być w harmonii z Bogiem. Tak samo był święty Jan Chrzciciel, o którym czytamy - "Przyjaciel Oblubieńca ... radował się wielce głosem Oblubieńca." Wyraz "sługa" w Biblii jest stosowany specjalnie do tych Żydów, którzy byli pod Mojżeszowym Przymierzem Zakonu. Przez to Przymierze żydzi cieszyli się opieką i błogosławieństwem Bożym, będąc Jego sługami. Chociaż wielu z nich, tak samo jak i Abraham, byli przyjaciółmi Boga i w zupełności mogliby nadawać się do przywilejów synostwa, to jednak na podstawie zarządzeń Boskich nie było możliwym aby mogli być uznani za synów; albowiem, jak to przedstawia Apostoł: "Syn mieszka na wieki," a dopiero gdy Chrystusowa ofiara otworzyła drogę do zgładzenia grzechu i śmierci, mógł ktokolwiek otrzymać synostwo Boże.

Tak samo nasza stan jako synów Bożych nawet teraz jest warunkowy. Jeżeli trwamy w miłości Bożej, trwać będziemy jako Jego synowie i staniemy się doskonałymi we właściwym czasie. Ale jeśli ktoś wróci ponownie do grzechu i służyć będzie grzechowi utraci swoje synostwo. Imię jego zostanie wymazane z Barankowej Księgi żywota. Orędownik razem z Ojcem przestanie takiego uznawać. Nie będzie miał stanowiska z Synem i komuś innemu będzie dozwolone zająć jego miejsce Jako członek Ciała Pomazańca.

Tak więc Apostoł oświadcza: Teraz synami Bożymi jesteśmy (w zarodku), ale nie objawiło się jeszcze czym będziemy; ale wiemy, że gdy On objawi się (nasz Odkupiciel, nasza Głowa), będziemy Jemu podobni, albowiem ujrzymy Go tak, jako jest. (1 Jan 3:2). Znaczy to, że nasze obecne synostwo jest warunkowe. Aktualne synostwo zacznie się kiedy przejdziemy naszą probacyjną próbę. Ci, co okażą się godnymi przyjęcia dla wiary i posłuszeństwa, zostaną synami w najzupełniejszym znaczeniu, przez chwalebną przemianę w zmartwychwstaniu. Tak więc widzimy, że jak nikt nie jest przyjęty na poziom N dopóki nie uczyni zupełnego poświęcenia, tak też nikt nie zostanie zupełnie przyjęty do synostwa, dopóki nie dojdzie do poziomu L.

Lepsze Zmartwychwstanie

Chociaż święci Starego Testamentu, Abraham, Izaak, Jakub, Mojżesz, prorocy itd. (Żyd. 11:38-40) nie mogą być określeni jako synowie Boży i nie byli tak nazywani, to jednak było to dlatego, że nie byli godnymi takiego stanowiska i imienia. Apostoł zwraca naszą uwagę i zapewnia, że "podobali się oni Bogu," a nic nie może podobać się Bogu, co nie dorównuje doskonałości serca. Jedyną rzeczą, jaka przeszkadzała w przyjęciu ich jako synów, była konieczność aby wprzód krew po jednania została zastosowana na ich korzyść. Rozumiemy, że w "lepszym zmartwychwstaniu," jakiego dostąpią święci Starego Testamentu, wyjdą oni jako ludzie doskonali. Będą tak doskonałymi, jak doskonałym był Adam przed swym zgrzeszeniem i będą mieli umysł, serce i wolę rozwinięte, wyćwiczone, wypróbowane i wierne Bogu. W tym doskonałym stanie będą wzorem dla całej ludzkości, ażeby wszyscy widzieli do czego można dojść przez posłuszeństwo, podczas królowania Mesjasza.

Od chwili ich zmartwychwstania, ci ludzie doskonali mieliby prawo przystępowania do Boga tak, jak przystępował Adam, i tak samo mieliby prawo być nazywani synami Bożymi, tak jak Adam z wyjątkiem jednej rzeczy. Tą rzeczą jest, że święci Starego Testamentu, tak jak i reszta ludzkości, znajdować się będą w rękach wielkiego Pośrednika Nowego Przymierza przez tysiąc lat Jego Królestwa. A na podstawie Pisma świętego, dopiero na końcu tego okresu przekaże On Królestwo Ojcu.

Z tego wnosimy, że Święci Starego Testamentu nie będą mieli bezpośredniego przystępu do Ojca jako synowie i nie będą przez Niego jako tacy bezpośrednio uznawani, aż dopiero na końcu królowania Chrystusa, kiedy odda Ojcu wszystkie rzeczy, aby Bóg był "wszystkim we wszystkim" i żeby wszyscy byli bezpośrednio Jego poddanymi. Jednakowoż w ciągu tego tysiąca lat, pod zarządzeniami Pośrednika Chrystusa, święci Starego Testamentu, będąc doskonałymi, i wszyscy inni, w miarę jak dochodzić będą do doskonałości, cieszyć się będą przywilejami i błogosławieństwami, ponieważ już więcej nie będą pod panowaniem grzechu, śmierci i szatana, "księcia tego świata," lecz będą pod panowaniem Księcia żywota i w Jego Królestwie Sprawiedliwości ku żywotowi.

KPiO 1913; ang: 404