Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Artykuł
Drukuj Cały Numer
Starożytni godni pod przymierzem wiary.
1968 Numer 2.
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

Starożytni godni pod przymierzem wiary

Nasuwać się może pytanie: Pod jakim przymierzem Starożytni Godni byli przyjemnymi Bogu? Ponieważ umarli przed Chrystusem i przed otworzeniem sposobności do duchowego spłodzenia, oni nie byli zaszczyceni wysokim powołaniem do członkostwa w ciele Chrystusowym - w Jego Kościele. Tę sprawę uwydatnił Apostoł w liście do Żydów 11:39-40. Wykazał tam, że chociaż oni "otrzymali świadectwo" (iż byli przyjemnymi Bogu "przez wiarę"), to jednak bez nas nie staną się doskonałymi. W Boskim porządku rzeczy, kościół będzie pewnego rodzaju "pierwiastkiem (pierwszym owocem) Jego stworzenia" (Jak. 1:18). Należy też zauważyć, że do listy tych Godnych Apostoł dołącza również Abla i Enocha, którzy żyli przed potopem i zanim Bóg uczynił przymierze z Abrahamem. Włącza też niektórych żyjących w okresie Przymierza Zakonu, a więc znajdujących się pod tymże Przymierzem. Jak więc mamy klasyfikować tych starożytnych Godnych w łączności z onymi trzema przymierzami przedstawionymi w Sarze, Hagarze i Keturze?

Sprawa staje się wyraźną gdy rozeznajemy główną różnicę między Abrahamowem Przymierzem a dodanym do tegoż Przymierzem Zakonu. To pierwsze było przymierzem wiary, lecz nie bez uczynków; to drugie, przymierzem uczynków, ale i nie bez wiary. Apostoł powiedział, że warunkami Przymierza Zakonu było, że "ktobykolwiek te rzeczy czynił, przez nie żyć będzie" (Rzym. 10:5). Powiedziane też mamy, że przymierze Sary (reprezentowane w Sarze), jest przymierzem wiary a nie uczynków; lecz gdzie jest właściwa wiara, uczynki ją poświadczają, aczkolwiek nie są doskonałe; i gdybyśmy byli sądzeni z uczynków, bylibyśmy potępieni.

Cały naród żydowski chybił pod przymierzem "uczynków zakonu"; jednak niektóre jednostki tego narodu, wznosząc się wiarą ponad to przymierze, nie ufali w nim, ale w pierwotnym Przymierzu Miłosierdzia i Łaski - w Przymierzu Sary. Takimi byli starożytni Godni wspomniani przez Apostoła. On podkreślił, że oni wiarą postępowali i wiele cierpieli. Według ich uczynków byli potępieni przez Przymierze Zakonu, ale według ich wiary byli przyjemnymi Bogu, na podstawie Przymierza Sary, pomimo że nie mogli dostąpić błogosławieństwa cnego przymierza, aż wpierw przyszłoby obiecane nasienie i byłaby przelana krew tegoż przymierza. Podobnie Enoch i Abel byli przyjemnymi Bogu dla ich wiary i wliczeni byli do klasy wiernych będących pod przymierzem zakonu, bo chociaż żyli przed Abrahamem, oni posiadali wiarę Abrahamową w tym znaczeniu, że na podobieństwo Abrahama oni ufali w Bogu i w łasce, którą On gotów jest darzyć tych co miłują Go i Jego łask szukają.

Nowe Przymierze

Nowe Przymierze będzie w rzeczywistości nowym Przymierzem Zakonu, czyli Nowym Przymierzem uczynków według zakonu. Stare, czyli pierwsze przymierze zakonu było wadliwe i niedostateczne dla Izraela, nie z powodu, iż Boski Zakon, na którym to przymierze było uzasadnione, był wadliwy, ani dla tego, że miało nierozsądne wymagania, ale dla tego, że ludzie byli niedoskonałymi, "zrodzonymi w grzechu i nieprawości," pod wyrokiem śmierci, z powodu przestępstwa Adamowego. Przymierze zakonu miało w Mojżeszu wiernego pośrednika, wiernego Bogu i Izraelowi, lecz on nie był zupełnie uzdolnionym, ponieważ jego życie było też stracone. Przeto Bóg zarządził aby Nowe Przymierze zajęło miejsce Starego i przygotował nowego Pośrednika, który już złożył Swoje życie na Okup - Jezusa jako Głowę i Kościół, który jest ciałem Jego. Dokończenie ofiary wnet nastąpi. Głowa i wielu z Jego członków przeszli już poza zasłonę jako Nowe Stworzenia. Wkrótce ostatni członek tegoż ciała dostąpi swej "przemiany" i wtedy krew Nowego Przymierza będzie zastosowana "za grzechy ludu" - za grzechy Izraela, z drzwiami otwartymi dla wszystkich, aby stali się uczestnikami błogosławieństw ich Nowego Przymierza, tak jak my (z pogan) obecnie dopuszczeni zostaliśmy do błogosławieństw Przymierza Sary, które należały się "Żydom najpierw." To pokropienie krwią, czyli zastosowanie ofiary Chrystusowej za świat, będzie przez Boga przyjęte na zgładzenie grzechów wszystkiego świata. To jest poświadczone w wielu Pismach i w ofiarach figuralnych, które były obrazem na "lepsze ofiary." - Żyd. 9:23.

Potem, On Wielki Prorok, Kapłan, Sędzia i Król, Głowa i członkowie, rozpoczną swoją działalność z Izraelem a przez Izraela z światem. Będą królować, błogosławić, pouczać i podnosić wszystkich chętnych i posłusznych; "a każda dusza któraby nie słuchała onego Proroka będzie wygładzona z ludu" (Dzie. Ap. 3:23). Nowe Przymierze będzie działać tak samo jak stare Przymierze Zakonu, z tą różnicą, że "lepsze ofiary" będą skuteczniejsze - dokonają zupełnego pojednania - i nie będą potrzebowały powtarzania z roku na rok. Moc i chwała tegoż Pośrednika będą wyższe, więc i wyniki jego dzieła będą większe i trwałe.

Dodatkowe poświadczenie tego znajdujemy w Księdze Objawienia, gdzie obrazowo przedstawiony jest okres Tysiąclecia. Pokazana jest wielka biała stolica sprawiedliwości i miłosierdzia, przed którą staną umarli, wielcy i mali, jakoby na sądzie - nie aby rozsądzić czy są grzesznymi lub nie, bo to już było zadecydowanem. Wszyscy byli grzesznymi. Sąd ma się odbyć nie w celu zadecydowania czy Bóg jest gotów im przebaczyć, bo i to było już zadecydowanem - ofiara Chrystusowa będzie naonczas przyjęta jako zupełne zadośćuczynienie "za grzechy wszystkiego świata." Ich sąd, podobnie jak i nasz, będzie próbą, czy zechcą dojść do zupełnej harmonii z Bogiem i dostąpić Jego łaski i wiecznego żywota, czy też, w przeciwnym razie, "będą wygładzeni z ludu." Nie będą sądzeni według ich wiary, bowiem znajdować się będą pod Nowym Przymierzem Zakonu i uczynków. Jako napisano: "Będą sądzeni każdy według uczynków swoich." - Obj. 20:13.

Otrzymają pomoc aby stopniowo podnosić się z niedoskonałości umysłu i ciała do doskonałości, włączając doskonałe uczynki, które naonczas będą ich probierzem, czyli próbą. Kościół wieku ewangelicznego i Starożytni Godni nie będą sądzeni według ich uczynków, ale według wiary - uczynki wymagane były tylko według stopnia możliwości, na potwierdzenie ich wiary. Nie otrzymujemy pomocy do stopniowego wyzbywania się zmaz upadłej natury, ale natychmiastowo uznani byliśmy jako podniesieni z nich, czyli zmazy nasze zostały przykryte płaszczem sprawiedliwości i łaski.

Wzajemny Stosunek Przymierza

Mając na uwadze myśli i fakta przytoczone powyżej, łatwiej nam będzie zrozumieć nasz przedmiot - stosunek przymierzy jednego do drugiego i do ludzkości. Pierwotne Przymierze (które Bóg zawarł z Abrahamem), obiecało błogosławić wszystkie rodzaje ziemi. W tym kryła się myśl wykupienia ludzkości z pod Boskiego wyroku i sposobność powrotu do harmonii z Bogiem przez wiarę i posłuszeństwo z serca. Obietnica ta miała już swoje wypełnienie, pod pewnym względem, jak to już zauważyliśmy. Bóg już przyjął, a nawet okazał gotowość kierowania, czyli przyciągania wszystkich, którzy wierzą w Niego i w sercach swych pragną żyć w harmonii z Nim. W tym znaczeniu tego słowa, to pierwotne Przymierze działało przed potopem i po potopie aż do Abrahama, a także wobec wszystkich Izraelitów, którzy posiadali ducha wiary i posłuszeństwa. Działało także w wieku Ewangelii między ludźmi z wszystkich narodów i języków. Lecz stosunkowo mała liczba z naszego rodzaju przyjęła to błogosławieństwo, ponieważ mało było takich co posiadali wiarę Abrahamowi chociaż zrazu mogłoby zdawać się, że do danie Przymierza Zakonu było niekorzystne; a także, iż dodanie Nowego Przymierza może być, pod pewnymi względami, niekorzyścią i utrudnieniem dla pierwotnego i wszystko obejmującego Przymierza Łaski, czyli Przymierza reprezentowanego w Sarze, to jednak w rzeczywistości tak nie jest. Aczkolwiek Przymierze Zakonu potępiło Izraelitów jako naród, ponieważ nie mieli dosyć wiary, jednak rozwinęło się między nimi wiele zacnych charakterów - wiele więcej aniżeli w innych narodach, nie mających takiego zakonu wraz z jego ograniczeniami, groźbami, ćwiczeniami itd. Nowe Przymierze będzie miało jeszcze większe powodzenie. Ono nastąpi po okresie łaski pod Przymierzem Sary i prawo będzie jego panowaniem, jako napisano: "Wykonam sąd według sznuru, a sprawiedliwość według wagi; i potłucze grad nadzieję omylną." - Izaj. 28:17.

Odkupiciel i Jego naśladowcy nie będą więcej stadem owiec, wystawieni na rzeź, wyszydzani przez ludność tego świata. Przeciwnie, oni będą królami i kapłanami przyodzianymi chwałą, czcią i nieśmiertelnością, przed którymi "każde kolano ukłoni się, a każdy język wysławiać będzie Boga" (Rzym. 14:11). Król rządzić będzie w sprawiedliwości a książęta sprawować będą sąd na ziemi.

Przymierze Uczynków

Wiara ustąpi miejscu widzeniu a próbą będą uczynki, według zdolności; a cokolwiek nie będzie dochodzić do miary zdolności, otrzyma chłosty i ćwiczenia w sprawiedliwości. To panowanie zakonu i uczynków będzie odpowiednio zastosowane do warunków każdej jednostki i wyniki będą chwalebne - doprowadzenie tysiące milionów do doskonałości i harmonii z Bogiem.

Nie tylko że Nowe Przymierze (Zakonu) nie będzie ukróceniem Przymierza Abrahamowego (reprezentowanego w Sarze), ale będzie rozszerzeniem tegoż, bo sprawi, że jego błogosławieństwa dosięgną wszystkich. Przymierze pierwotne teraz zgromadza takich, którzy mogą i zechcą rozwinąć w sobie wiarę i posłuszeństwo. Jego użyteczność byłaby więc dopełniona i skończona, gdyby nie było dodane Przymierze Nowe, które, ignorując brak wiary i posłuszeństwa, ujmie ludność tego świata i ćwiczeniami, oraz instrukcjami nakłoni ją do posłuszeństwa i umiejętności, a następnie stopniowo rozwinie serdeczne posłuszeństwo Abrahamowe w tylu z nich ile będzie możliwem, a niepoprawnych wygładzi. W taki sposób Abraham, "ojciec wierzących," stanie się, pod Nowym Przymierzem, "ojcem wielu narodów" - mnóstwa tak wielkiego jak piasek na brzegu morskim - w dodatku jest on ojcem wierzących pod pierwotnem przymierzem wiary i łaski, reprezentowanym w Sarze.

Widzimy więc, że wpływ pierwotnego Przymierza, po wybraniu nasienia (cielesnego i duchowego), przez toż nasienie ubłogosławi, pod Nowem Przymierzem, o wiele większą liczbę ludzkości aniżeli byłoby możliwem w jakikolwiek inny sposób. Tu znowu Pań objawia jak zarządzenia Jego przewyższają wszystko cokolwiek umysł ludzki mógłby uplanować. Zapewne, żadne ciało nie może pochlubić się przed oblicznością Jego. Im więcej poznajemy Jego plany, cele i metody, tym więcej musimy uwielbiać Go i rozumieć swoją nicość i nieudolność!

W.T.4330-1909