Na Straży 2008/4/00, str. 109
Poprzedni artykuł
Wstecz

Na Straży
ZWIASTUN OBECNOŚCI CHRYSTUSA

...swej stać będę... wyglądając,
      abym zobaczył, co będzie Bóg mówił. (Abak. 2:1)

lipiec/sierpień 4/2008


„… Pan zaś codziennie pomnażał liczbę tych, którzy mieli być zbawieni”

Dzieje Ap. 2:47 (BW)

Z jakąż mocą brzmią te słowa, choć zostały zapisane wiele stuleci temu! Słowa, które mówią o tym, że Ewangelia – ta wspaniała, radosna wieść o zbawieniu w Chrystusie i mającym nadejść Bożym Królestwie – zaczęła wspaniale rozkwitać i ożywiać tak wiele serc. Była głoszona z siłą, a często również poparta cudami, znakami i apostolskim autorytetem. Towarzyszył temu wielki entuzjazm i radość – i tych głoszących, i tych słuchających, którzy właśnie dowiadywali się, że przelana na Golgocie krew Jezusa otwiera im drogę do zmartwychwstania. Z radością zmieniali oni swoje życie i pozbywali się ziemskich obciążeń, chcąc w szczerości serca służyć swemu Panu – bez dziwnych kompromisów, bez wielu pytań i bez stawiania warunków... Po prostu uznali drogę za Chrystusem jako jedyny możliwy sposób na życie – i od tego czasu wszystko inne przestawało się liczyć jako zbyt mało istotne w zestawieniu z nadzieją przyszłego zamieszkania na całą wieczność razem z Panem.

Powiesz może, Drogi Czytelniku: „No tak, dość ciekawa opowieść i może nawet jest w niej ziarenko prawdy – wtedy może takie rzeczy były możliwe, ale dziś to już tylko historia... Dziś jest inaczej – dziś nic nie jest już takie proste i oczywiste”. I tu nie masz racji! Bo przesłanie Ewangelii pozostało w dalszym ciągu proste, jasne i oczywiste, a droga za Jezusem nadal stoi przed Tobą otwarta. To tylko ludzie pozamykali dziś swoje serca dla Boga. Możesz to zmienić nawet zaraz, musisz tylko... A właściwie nie – niczego nie 'musisz', jeśli tego sam nie chcesz. Bóg chce uszanować Twoją wolną wolę i prawo do wyboru Twojej własnej drogi. Jeśli w swej zarozumiałości uważasz, że masz jakiś lepszy i mądrzejszy plan, On to zrozumie, choć wolałby, abyś wykonał krok w Jego stronę i zechciał skorzystać z łaski zbawienia w Jego Synu. Bóg powiedział kiedyś do ludu Izraela: „Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię. Położyłem dziś przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierz przeto życie, abyś żył, ty i twoje potomstwo” – 5 Mojż. 30:19 (BW). Właśnie: wybierz życie! Czy czujesz, że te słowa z równą mocą są skierowane również do Ciebie? Bo tak się składa, że Bóg chciałby mieć w Tobie swojego przyjaciela, a w Jego oczach ciągle jesteś jak małe, czasem rozkapryszone dziecko. Mimo to, On bardzo Cię kocha i cierpliwie czeka na Twoją decyzję.

Dowody? Proszę bardzo: „Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł” – Rzym. 5:8 (BW). Czujesz się zbyt grzeszny i niegodny Bożej łaski? Słusznie, wszyscy mamy podobny problem – bo zbyt często zasmucamy Boga swoim złym i niegodnym Jego dzieci postępowaniem. Ale, gdy uwierzysz w Chrystusa i moc ofiary Jego krwi, Twój grzech nie oddziela Cię już od Boga: „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony” – Jan 3:16-17 (BW). Chciałbyś dowiedzieć się czegoś więcej lub nawiązać kontakt z tymi, którzy uwierzyli, że powyższe słowa są prawdą – napisz do naszej Redakcji lub odwiedź stronę internetową: www.zbawienie.pl, gdzie znajdziesz informacje, co zrobić, by zacząć życie z Bogiem i Jego Synem.


Wydawca:
Zrzeszenie Wolnych Badaczy Pisma Świętego w Polsce

Adres Redakcji:
Redakcja „NA STRAŻY”, ul. Nowosądecka 74, 30-683 Kraków, tel./fax 012 265 00 95

Adresy internetowe:
e-mail: [email protected] strona internetowa: http://www.nastrazy.pl

Konto bankowe:
Krakowski Bank Spółdzielczy nr 70 8591 0007 0021 0045 0544 0001

Informacje:
Redakcja zastrzega sobie prawo dokonania formalnych i stylistycznych zmian w treści nadesłanych artykułów. Nadesłanych, a nie zamówionych artykułów Redakcja nie zwraca. Wszelką korespondencję, uwagi krytyczne, jak i słowa zachęty oraz ciekawe materiały i artykuły prosimy kierować na adres jak obok. Zamówienia prenumeraty i pojedynczych egzemplarzy prosimy kierować również na adres Redakcji.

Ceny: Prenumerata roczna: 30 zł., pojedynczy numer: 5 zł.

Rok założenia: 1958


Następny artykuł
Wstecz   Do góry