Na Straży 1967/5/06, str. 86
Poprzedni artykuł
Wstecz

ECHA Z KONWENCJI

Ruda k. Grajewa, woj. białostockie

Drodzy w Panu Bracia i Siostry! Łaska Wam i pokój niech będą od Boga, przez Pana naszego Jezusa Chrystusa.

Pragnieniem naszym jest podzielić się z Wami tą radością i błogosławieństwem, jakie Ojciec Niebieski zlał nam na dwudniowej konwencji, jaką z Jego łaski urządziliśmy w dniach 8 i 9 lipca 1967 roku. Siedmiu braci usłużyło nam wykładami, które były budujące i na czasie, zachęcające do miłości i wierności. Przybyło wielu braci i sióstr z różnych stron naszego kraju. Nastrój duchowy był bardzo podniosły, tak że wszyscy uczestnicy czuli się błogo i byli zadowoleni. W drugim dniu uczty odbył się chrzest, do którego przystąpiło siedem osób. Życzymy im wytrwania w tym poświęceniu, aby Bóg im błogosławił.

Przy zakończeniu uczty, uczestnicy jednogłośnie wyrazili życzenie, aby przez łamy pisma „Na Straży” podzielić się tymi błogosławieństwami ze wszystkimi dziećmi Bożymi, życząc wszystkim otrzymania żywota wiecznego.

Zbór Pana w Rudzie

Pawłów, woj. lubelskie

Umiłowani w Panu naszym Bracia i Siostry!

Z przyjemnością donosimy Wam o błogosławieństwach, jakie otrzymaliśmy w dniach 15-16 lipca na konwencji, która odbyła się w Pawłowie. Bracia przyjechali z różnych stron Polski, gdzie mogliśmy się wspólnie cieszyć. Wykładami służyło nam 4 braci, tj. bracia: Jończy, Gumiela, Mollo i Kopak. Były one na czasie, dały nam wiele zbudowania i zachęciły nas do wytrwałej pielgrzymki za Panem. Szybko nam upłynęły te dwa dni w błogiej społeczności, toteż bracia i siostry życzyli sobie, aby podzielić się tymi błogosławieństwami ze wszystkimi braćmi tej kosztownej wiary, co też czynimy. Konwencja nasza zakończyła się odśpiewaniem pieśni „Zostań z Bogiem” i wspólnym pożegnaniem się chlebem.

Za zbór br. Golan J.

Romanówka, woj. lubelskie

Drogo umiłowani przez Prawdę Bożą, Bracia i Siostry!

Z łaski Pana pragniemy się podzielić z Wami, drogie Braterstwo, radością, jakiej doznaliśmy na uczcie duchowej w Romanówce (pow. Chełm Lub.) w dniach 21-23 lipca 1967 r.

Bracia i Siostry zebrali się w dość licznym gronie z różnych stron kraju, o czym z chlubą możemy napisać, że byliśmy wielce zadowoleni i uradowani. W tych trzech dniach wysłuchaliśmy 14 wykładów z Pisma Św. wygłoszonych przez 8 mówców, którzy nas zebranych napominali do wytrwania w Prawdzie i w poświęceniu na wzór naszego Mistrza Jezusa Chrystusa. On dał nam przykład, jak cierpieć dla Prawdy i jak życie oddać za Prawdę.

Siedem osób (tj. 3 braci i 4 siostry) wyrazili swe życzenie, aby zupełnie oddać się Panu na służbę. Wyrazili tę chęć przez chrzest zanurzenia w wodzie według wzoru, jak uczynił nasz Pan w Jordanie. Życzymy im, aby Pan raczył im błogosławić, by mogli wiernie trwać w swoim poświęceniu.

Przy zakończeniu uczty Bracia i Siostry wyrazili swoje życzenie, aby przez łamy „Na Straży” podzielić się tymi uczuciami miłości z tymi, którzy nie mieli przywileju osobiście być z nami.

Pozdrawiamy Was, miłe Braterstwo oraz życzymy Wam wielu łask i błogosławieństw Bożych, aby Ojciec niebieski darzył Was opieką i pokojem, abyście przez wytrwanie w wierze stali się zwycięzcami i otrzymali życie wieczne, nieśmiertelne i część w pierwszym zmartwychwstaniu. Tego Wam z głębi serca życzymy, jak też i dla samych siebie.

Zbór Ludu Pana w Romanówce

Łazy k/Warszawy

Drodzy w Panu Braterstwo, którzy czytacie nasze pismo „Na Straży”, Pokój Wam w imieniu Zbawcy!

Z łaski Ojca Niebieskiego i staraniem braci i sióstr z Łaz pod Warszawą oraz Zboru Warszawskiego urządzona została konwencja w dniach 2 i 3 września br. Do Łaz przybyli Bracia z różnych stron kraju, aby w tym cichym ustroniu krzepić się Słowem Żywota. Bracia usługujący w swoich przemówieniach dali różnorodny materiał do naszego wzrostu duchowego. Zwracali oni uwagę na czas obecności Pańskiej w której żyjemy, na znaki „czasów i chwil”, które w zdumiewający sposób wypełniają się na naszych oczach i dają perspektywy na przyszłość jak lampa czy pochodnia na drodze pielgrzyma oświecająca drogę, po której on idzie. Tematy o budowie charakteru i wykonywaniu naszego poświęcenia uzupełniały nasze rozważania duchowe. Pan też przydał Zborowi Warszawskiemu trzy osoby, które w młodzieńczym wieku podjęły krzyż, aby naśladować Pana, co też okazały przez symbol chrztu (Dzieje Ap. 2:47). Śpiewy pieśni duchowych, modlitwy, a także nie zapominając o gościnności i smacznych posiłkach zgotowanych w domu brata Trzcińskiego dopełniły naszą radość w Panu, którą dzielimy się z wszystkimi czytelnikami „Na Straży”.

za uczestników konwencji br. T. Wiśniewski

Tuszówek k/Lublina

Drodzy Bracia i Siostry! Łaska Wam i pokój od Boga Ojca przez Pana naszego Jezusa Chrystusa.

Pragniemy się z Wami podzielić radością oraz doznanymi błogosławieństwami, jakich doznaliśmy na jednodniowej uczcie duchowej, która odbyła się 27 sierpnia 1967 r. w Tuszówku koło Lublina. Liczba uczestników wyniosła około 180 osób, w tym pewna ilość młodzieży chrześcijańskiej braterskiej. Wykładami służyło czterech braci. Tematy były bardzo budujące i na czasie, zatytułowane jak następuje: 1) Przymierze przy ofierze

2) Szczególna opatrzność Boża 3) o wytrzymałości 4) Dom pielgrzymstwa naszego 5) o zmartwychwstaniu.

Obecnie pozostały nam tylko miłe wspomnienia tych błogich chwil i szczerej przyjaźni bryterskiej. Przy zakończeniu uczestnicy uczty duchowej wyrazili życzenie, aby błogosławieństwami podzielić się ze wszystkimi drogimi nam braćmi i siostrami przez łamy „Na Straży”.

Zbór Ludu Pana w Tuszówku


Następny artykuł
Wstecz   Do góry