Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Strona główna - Szukaj


powrót wersja do druku

Wędrówka za Panem

Numer 1 - 2001


Spis treści

Badacze w Australii
Bracia Józefa przyjeżdżają do Egiptu po zboże
Biblioteka Badaczy Pisma Świętego
Cel naszego życia
Kim jest człowiek?
Kolorowanka - Zwierzęta w Biblii
Podróże brata Ioan`a
Rzecz o publikowaniu artykułów
Partnerskie dylematy
Pieśń
Jak to jest z pokusami?
Posłuszeństwo lepsze niż ofiara
Psychologia Boga
Spotkanie w Białowieży
Wiersz
powrót wersja do druku

 

 



Kim jest człowiek?

Każdy myślący człowiek zastanawia się nad sensem ludzkiego losu, ludzkiej śmierci i cierpienia, nad wymiarem sprawiedliwości za zło i dobro wokół nas i w nas samych.
Próbujemy zrozumieć prawdę o człowieku, dać odpowiedź, skąd się wziął człowiek i jaki jest właściwy cel jego życia.

Człowiek łączy w sobie pierwiastek ziemski i Boski. Od Boga pochodzi "tchnienie", czyli moc dająca życie. Dzięki temu "tchnieniu życia" człowiek stał się "żyjącą duszą", to znaczy żywą istotą (1 Moj. 2:7).
Dla człowieka Bóg zasadził na pustej ziemi ogród, a w nim "wszelkie drzewo przyjemne do oglądania i dobre do jedzenia…". Człowiek miał sprawować pieczę nad ogrodem, uprawiać go i doglądać. Przy tym mógł jeść owoce ze wszystkich drzew, oprócz owocu z drzewa poznania dobra i zła, bo Pan Bóg powiedział: "...gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz" (1 Moj. 2: 9,17 NP).
Człowiek jest stworzony do życia we wspólnocie, zatem Bóg postanawia uczynić odpowiednią dla niego pomoc.
Głęboki sen, w jakim pogrążony zostaje Adam, oznacza przede wszystkim, że to, co stanie się w tym czasie, dziać się będzie całkowicie poza jego świadomością. Kiedy się obudzi, ujrzy przed sobą kobietę, w której znajdzie swoje dopełnienie. Zawoła więc z radością: "Ta dopiero jest kością z kości moich i ciałem z ciała mego" (1 Moj. 2: 3 NP). Jest to stwierdzenie najbliższego pokrewieństwa.
Mężczyzna wita kobietę nie tylko jako odpowiednią dla siebie pomoc, lecz także jako człowieka, takiego samego jak on. Wtedy właśnie powiedziano: "Dlatego opuści mąż ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną swoją i staną się jednym ciałem" (1 Moj. 2: 24 NP), czyli jedną istotą ludzką.
Z 2 rozdziału 1 Mojżeszowej dowiadujemy się o próbie, na jaką był wystawiony pierwszy człowiek, i o dramacie rozwijającym się wokół "drzewa poznania dobra i zła", z którego nie wolno było spożywać owoców.
W Biblii nie ma mowy ani o jabłku, ani o jabłoni, nie ma podanej nazwy owocu. Skąd więc jabłko dostało się do ludzkiej wyobraźni o raju? Najprawdopodobniejsze wydaje się przypuszczenie, że zawiniła tutaj łacina. W języku tym słowo "malus" znaczy "zły", a "malum" to zło lub występek; jednocześnie "malum" to także jabłko, a "malus" - jabłoń.
Człowiek, z natury dobry, bo takim został stworzony przez Boga, ulega pokusie, przychodzącej z zewnątrz. Szatan uprawia zręczną politykę - zaczyna od półprawdy: "A wąż był chytrzejszy niż wszystkie dzikie zwierzęta, które uczynił Pan Bóg. I rzekł do kobiety: Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie ze wszystkich drzew ogrodu wolno wam jeść?" (1 Mój. 3:1 NP). Kobieta zostaje w ten sposób sprowokowana do odpowiedzi: "Możemy jeść owoce z drzew ogrodu, tylko o owocu drzewa, które jest w środku ogrodu, rzekł Bóg: nie wolno wam z niego jeść..." (1 Mój. 3: 2,3 NP). Niewiasta jakby zaczyna odczuwać uciążliwość Bożego zakazu.
Dzisiaj również jesteśmy skłonni interpretować zakazy jako zamach na naszą wolność i podejrzewać, że ten, kto je wydaje, pragnie w rzeczywistości utrzymać swoją władzę, czy stan posiadania. A przecież szlaban, zamykający przed kierowcą przejazd przez tory kolejowe, ma tylko ustrzec go przed niebezpieczeństwem. Rodzice, zabraniający wychodzić dzieciom z domu w ciemną noc, chronią niekiedy ich życie. Podobną rolę miał odegrać zakon Boga.
Prawdziwa pokusa ma coś do zaoferowania: "…gdy tylko zjecie z niego, otworzą się wam oczy i będziecie jak Bóg, znający dobro i zło" (1 Moj. 3:5 NP). To znaczy: będziecie wiedzieli i sami rozstrzygali o tym, co jest pożyteczne, a co szkodliwe.
Pożądanie opanowuje nas wtedy, gdy zaczynamy wierzyć, iż może ono być zaspokojone.
Pod wpływem przemowy węża kobieta spostrzegła coś nowego: "…zobaczyła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia i że były miłe dla oczu i godne pożądania dla zdobycia mądrości (wiedzy)" (1 Moj. 3: 6 NP). Teraz pojawiło się pytanie: A gdyby…? Przecież drzewo okazało się piękne, a jego owoce bardzo ponętne. Kobieta zrywa owoce i próbuje, daje też mężczyźnie. Obojgu otwierają się oczy i zdobywają wiedzę, której wcześniej nie posiadali.
Nie jest to jednak owa wiedza obiecana im przez węża: "Będziecie jak Bóg" - wiedza Boska, nadludzka, lecz tylko poznanie człowieczych ograniczeń i nędzy.
Po raz pierwszy Adam i Ewa dostrzegli, że są nadzy, że dlatego muszą się ukrywać przed sobą wzajemnie i przed Panem Bogiem. Następuje przesłuchanie i wydanie wyroku.
Człowiek zostaje zmuszony do wyjścia z ukrycia po to, by mógł się bronić. Otrzymuje możność odpowiedzi na postawione mu pytanie, a tym samym sposobność oceny własnego postępowania. Adam usiłuje się usprawiedliwić w dobrze nam znany sposób. Najłatwiej jest zrzucić odpowiedzialność na kogoś drugiego: "Kobieta, którą mi dałeś, aby była ze mną, dała mi z tego drzewa i jadłem" (1 Moj. 3:12 NP). To nie ja jestem winny, ale ona. A tak naprawdę, to Ty, Boże, bo mi ją dałeś!
Mężczyzna i kobieta nie są już "jednym ciałem". Wspólnota się rozpada, gdyż została zerwana więź z Bogiem. Oto jak wygląda życie ludzkie bez Boga.
Kobieta - niewolnica podległa mężczyźnie, w bólu wydaje na świat dzieci.
Mężczyzna - w pocie czoła zdobywa pożywienie, pracując na zarosłej ostem i cierniem ziemi. Praca miała być radością, a stała się brzemieniem. Przekleństwo zostało rzucone na ziemię i na węża: "rzekł Pan Bóg do węża: Ponieważ to uczyniłeś, będziesz przeklęty wśród wszelkiego bydła i wszelkiego dzikiego zwierza…" (1 Moj. 3:14).
Natychmiastową karą za popełnienie przestępstwa było wygnanie winnych z raju, a śmierć Abla to prosta konsekwencja tego, co stało się na początku. Kto raz wybrał zło, gotów będzie zabić nawet własnego brata.
Narastający z pokolenia na pokolenie grzech spowodował zesłanie przez Boga potopu. Ale i wtedy Stwórca nie opuścił swojego stworzenia. Ocalała sprawiedliwa rodzina Noego.
Grzech jednak w dalszym ciągu panuje. Więc jaki jest cel życia człowieka?


powrót do góry wersja do druku