Czy u was w Ameryce są zbory pod nazwą: "Filantropijne towarzystwo przyjaciół człowieka"? Jest to idea niejakiego F. L. A. Freytag, Niemca. Towarzystwo to propaguje tu w Europie nauki o królestwie Bożym na ziemi i usiłują je zaprowadzić w formie kolonii; zaprowadzają kuchnię jarską, celibat itp. Proszę o kilka słów odpowiedzi w tym względzie.

Słyszeliśmy o tym ruchu w Europie, lecz nie wiemy aby ruch ten krzewił się także na terenie amerykańskim. O ile tu są takie zgromadzenia to my o nich nie wiemy. Jeżeli rozchodziłoby się o naszą opinię w tym względzie to powiedzielibyśmy, że jest to omylnym usiłowaniem uprzedzenia Boga i Chrystusa Pana w ich ustanowieniu królestwia Bożego na ziemi. Wierzymy że zwolennicy tego ruchu mogą mieć jak najlepsze intencje, lecz zabiegi ich i praktyki są mylne, nie zgodne z Boską obietnicą i królestwa Bożego na ziemi nigdyby ustanowić nie zdołałyby.

Ludzie choćby najlepsi w ich obecnym stanie niedoskonałym nie mogą ustanowić rządów i warunków zupełnie sprawiedliwych i doskonałych, choćby mieli najlepsze ku temu intencje. Natura ludzka (usposobienie, serce) musi być wpierw zmieniona, co tylko wyższa moc Boska może dokonać i co też Bóg obiecuje, że uczyni, jako czytamy: "Dam im serce jedno i ducha nowego dam do wnętrzności waszych, odejmę serce kamienne z ciała ich a dam im serce mięsiste, aby w ustawach Moich chodzili, a sądów Moich strzegli i czynili je." A także: "To jest przymierze, które postanowię po onych dniach, mówi Pan: Dam zakon Mój do wnętrzności ich a na sercu ich napiszę go... I nie będzie więcej uczył żaden bliźniego swego ani brata swego, mówiąc: Poznajcie Pana; bo Mię oni poznają, od najmniejszego aż do największego z nich, mówi Pan; bo. miłościw będę nieprawościom ich a grzechów ich nie wspomnę więcej." - Ezech. 11:19-20; Jer. 31:31-34. Zob. też Sof. 3:9; Izaj. 11:4-10; 25:6-9. Oze. 6:13. Obj. 21:1-5.

Te i niektóre inne Pisma wskazują, że Bóg Sam przez Chrystusa dokona restytucji wszystkich rzeczy, a także natury ludzkiej, usunie przeszkody (Izaj. 35:4-10); złe, zwodnicze wpływy szatana ukróci (Obj. 20:1-3) aby ludzie mogli, o ile zechcą, zastosować się do Boskich przykazań, miłować Boga nadewszystko a bliźniego jak samego siebie. Obecnie, ludzkie umysły są w stanie uchwycić te wyslokie zasady, ale ich skażone ciała nie są w stanie do nich się zastosować, a istniejące warunki i złe wpływy z zewnątrz tym więcej to utrudniają.

To też wszelkie próby zaprowadzenia sprawiedliwego ustroju na ziemi metodami ludzkimi - przez zaprowadzanie zakonów, kolonii itp. reform - zawodziły, zawodzą i zawodzić będą aż nadejdzie słuszny od Boga czas, że naznaczony przez Niego Król, Kapłan, Prorok i Nauczyciel wprowadzi Swój urząd i władzę, laską żelazną ukróci zło i rozpocznie Swoje wielkie dzieło naprawiania wszystkich rzeczy - błogosławienia wszystkich rodzajów ziemi.

W Ameryce próbowano już kilka takich rzekomo idealnych kolonii komunistycznych i innych. W ostatnich kilku latach w Ameryce, był podejmowany pewien ruch t. zw. Direct Credit, czyli Dobroczyńca, idea niejakiego pana Lawsona - i to też miało być wyrazicielem Królestwa Bożego na ziemi, ale i ten ruch obecnie już ucichł. Niektóre miały chwilowe powodzenie lecz z czasem wszystkie zawiodły i upadły, lub przekształciły się na prywatne przedsiębiorstwa. Jesteśmy więc zdania że i ruch Freytaka chybi swego celu, zawiedzie; a zdaje się, że do pewnego stopnia, już zawiódł. Jeżeli wspólnota (Dzie. 2:42-46) tak zacnych dusz jak byli pierwsi chrześcijanie zawiodła (Dz. 5:1-11; 6:1), to i wszelkie podobne próby w obecnych czasach większego samolubstwa i łakomstwa tym prędzej zawiodą. Zatem sprawę ustanowienia królestwa Bożego na ziemi pozostawmy Panu, a sami starajmy się raczej aby swoje powołanie i wybranie pewnym uczynić.

Straż 1948.6