Słyszałem pewnego brata starszego, czyniącemu takie oświadczenie: "Wszystkiemu złemu, jakie jest na świecie, winien Bóg." Zapytuję więc, czy to jest prawdą, w jakimkolwiek znaczeniu tego słowa?

Nie, stanowczo nie! Takie oświadczenie nie tylko że jest niewłaściwe i nieprawdziwe, ale jest ono po prostu bluźnierstwem przeciwko Bogu. Twierdzić, że wszystkiemu złemu na świecie winien Bóg, byłoby, naszym zdaniem, większą zniewagą dla Boskiego charakteru aniżeli jest nauka o wiecznych mękach. Jeżeli więc brat będący w prawdzie wypowiedział takie zdanie, to chyba tylko przez omyłkę lub nie, wysłowił się odpowiednio, a nie iżby sprawę tak pojmował i świadomie, z rozmysłem tak uczył. Gdyby zaś to tak pojmował, byłoby dowodem, że nie ma właściwego pojęcia o Boskim planie.

Nie będziemy tu określali całej filozofii sprawy, bo była ona już nieraz określana i szczegółowo wyjaśniona na łamach tego pisma i jest bardzo wyraźnie i szczegółowo wyjaśniona w wykładzie: "Dozwolenie złego i jego stosunek do Boskiego planu" (tom 1, roz. 7), który radzimy uważnie przestudiować.

Straż 1948.1