Nasza chwalebna nadzieja

"Oczekujcie i spieszcie się na przyjście dnia Bożego, w którym niebiosa gorejące rozpuszczą się i żywioły pałające stopnieją. Lecz nowych niebios i nowej ziemi według obietnicy Jego oczekujemy, w których sprawiedliwość mieszka." - 2 Piotra 3:12-13

W przepowiedni, którą Bóg dał przez proroka Daniela o naszych czasach, powiedziane jest, że "będzie czas uciśnienia, jakiego nie było jako narody poczęły być" (Dan. 12:1). Jak trafnie to określa sytuację teraz istniejącą na całej ziemi! Gdziekolwiek spojrzymy dostrzegamy kłopoty - poważne zamieszania, grożące wybuchem światowej wojny, każdej chwili.

Przed pierwszą wojną światową mało uwagi zwracano na narody i warunki w Ameryce Południowej, w Afryce i Azji. Czynny "świat" składał, się przeważnie z Ameryki Północnej i Europy. Prawda, miliony ludzi żyło na innych kontynentach. W większości, szczególnie w Afryce, były to kolonie, należące do krajów europejskich, lecz ogólna publika mało tym się interesowała i cokolwiek tam się stało, rzadko kiedy było wspominane w dziennikach. Obecnie sprawy mają się inaczej. Świadomi staliśmy się cierpieniom ludności na wszystkich kontynentach i codzień słyszymy o ich usiłowaniach podniesienia się z ciemnoty i nędzy, oraz zerwania węzłów, jakie trzymały ich w niewoli przez całe wieki. Kongo, Wiet Nam, Korea i inne są tylko niektórymi nazwami znanymi nam obecnie, o których poprzednio mało słyszano.

A powodem, że tak wiele słyszymy o tych oddalonych miejscach jest to, że odbywają się tam śmiertelne boje, które każdej chwili mogą rozszerzyć się w trzecią wojnę wszechświatową. Jest to sytuacja przerażająca, gdy nie jest obserwowana ze stanowiska Słowa Bożego. Jednak ci co znają proroctwa biblijne, widzą w tym znaki przybliżania się Królestwa Chrystusowego, że ono wkrótce ustanowione będzie na ziemi w mocy i wielkiej chwale, udzielając błogosławieństw pokoju, zdrowia i życia całej ludzkości.

Dzień Boży

W naszym tekście okres czasu, w którym Królestwo Chrystusowe ustanawiane jest na ziemi, nazwany jest "Dniem Bożym". "Dzień" ten włącza też czas ucisku, który zakończy obecny świat zły i przygotuje drogę Królestwu Chrystusowemu i błogosławieństwom obiecanym wszystkim narodom. W tym to "dniu Bożym", symboliczne "niebiosa gorejące rozpuszcza się, a żywioły pałające stopnieją."

Proroctwa wykazują, że to zniszczenie złego świata miało być dokonane przy powrocie Pana i w czasie Jego wtórej obecności. Św. Piotr napisał, że "przyjdą w ostateczne dni naśmiewcy", którzy będą mówić: "Gdzież jest obietnica przyjścia Jego? Bo jako ojcowie zasnęli, wszystko tak trwa od początku stworzenia." - 2 Piotra 3:3-4.

Greckie słowo przetłumaczone przyjście w pytaniu: "Gdzież jest obietnica przyjścia Jego?" w rzeczywistości oznacza "obecność". Lepsze tłumaczenie tego pytania byłoby: "Gdzież są dowody Jego obecności?" Powodem takiego pytania przez naśmiewców jest, że "jako ojcowie zasnęli, wszystko tak trwa od początku stworzenia."

Jest to nadal powtarzane. Wspomnianymi tu "ojcami" byli ojcowie Izraela; i Piotr był właśnie tym, który wygłosił owe znamienne kazanie o powrocie Pana, że On powróci w celu "naprawienia wszystkich rzeczy, co był przepowiedział Bóg przez usta wszystkich świętych proroków od wieków" (Dzie. Ap. 3:19-21). Naśmiewcy mówią, że nie ma dowodów naprawy wszechrzeczy; że od czasu jak zasnęli ojcowie, którym to było obiecanem, wszystko trwa nadal tak samo, przeto nie ma podstawy do wierzenia, że Pan powrócił.

Odpowiedź Piotra jest znamienna. Mówi, jakoby umyślnie "wiedzieć nie chcą", że świat doszedł już raz do swego kresu, "za dni Noego". Tu św. Piotr opiera się na informacji danej przez samego Pana, że "jako było za dni Noego", tak będzie w czasach Jego powrotu i wtórej obecności (Mat. 24:37; Łuk. 17:26-27). Ludzie nie byli ubłogosławieni w dniach Noego, przeciwnie świat ówczesny był zniszczony.

Tak jak Noe był obecnym w dniach Noego, podobnie Chrystus jest obecnym "w dniu Pańskim." I jak, według Piętrowego wyjaśnienia, świat doszedł do końca naonczas, podobnie teraz wstępnymi dowodami Pańskiej obecności ma być zakończenie tego świata, symbolicznie opisanego jako niebo i ziemia, które teraz są (w. 7). W naszym tekście to zniszczenie świata opisane jest, iż "niebiosa rozpalone ogniem stopnieją", "a ziemia i rzeczy, które o są na niej spalone będą".

Ziemia Literalna Nie Będzie Zniszczona

Jest to język symboliczny i wcale nie oznacza zniszczenia ziemskiej planety. Symboliczne niebiosa i ziemia były zniszczone potopem, lecz literalna ziemia pozostała. Podobnie sprawa się ma z symbolicznymi niebiosami i ziemią w czasie obecnym - literalna ziemia pozostanie i w tysiącletnim panowaniu Chrystusowym nastąpi odrestaurowanie rodzaju ludzkiego - przywrócenie go do życia wiecznego na ziemi.

W nowoczesnym języku "społeczny porządek" jest tym co proroctwa określają jako "niebiosa i ziemia, które teraz są." Nasz społeczny porządek składa się z wiele "żywiołów", jak określił je św. Piotr. Niektóre są religijne, symbolicznie nazwane "niebiosami"; inne są cywilne i materialne - niektóre nawet antyreligijne. Dziś te różne żywioły, stanowiące nasz społeczny porządek, topnieją. Następuje ich rozkład i wszędzie przejawia się strach i zamieszanie. Zabiegi pokojowego załatwienia dysput światowych podejmowane są pod grozą zniszczenia wodorowymi bombami i międzystrefowymi pociskami.

Względem czasu Swej wtórej obecności Jezus powiedział, że "mocy niebieskie poruszą się" (Luk. 21:25-26). To oznacza osłabienie religijnych wpływów na świecie, co z kolei przyczyni się do prędkiego "topnienia" innych żywiołów zamierającego porządku społecznego. Nigdy religijne władze i wpływy nie ponosiły

takich ubytków jak obecnie. Świat szybko skłania się do materializmu i ateizmu. Oświadczenia wielkich organizacyj religijnych tego świata mało wywierają wpływu na rządy świeckie.

Finansowe żywioły społeczne też stopnieją. Najbogatszy i najpotężniejszy naród na świecie- Stany Zjednoczone- były zmuszone wycofać swoją 25 procentową gwarancję złotem na swoje pieniądze papierowe. Każdy żywioł społecznego porządku jest chwiejny i niepewny. Im więcej badamy te dowody, tym bardziej przekonywujemy się, że istotnie żyjemy w "dniu Pańskim." Nasz tekst nazywa go "dniem Bożym." Bóg przez Chrystusa okazuje w taki sposób Swoją interwencję w sprawach tego świata, aby przygotować drogę od dawna obiecanemu Królestwu Chrystusowemu.

"Lecz"

Św. Piotr po wyjaśnieniu, że powrót Chrystusa miał być odznaczony upadkiem ludzkiego samolubnego, grzesznego porządku społecznego, przystępuje do dalszego tłumaczenia owej sprawy tym pełnym znaczenia słowem "lecz" i mówi, że my, zgodnie z Boską obietnicą, oczekujemy nowych niebios i nowej ziemi, w których sprawiedliwość mieszka (wiersz 13). Prawdą jest, jak to i ten sam Piotr wykazał, że wszystkie rzeczy będą naprawione w czasie wtórej obecności Chrystusowej, ale zgodnie z jego powyższym objaśnieniem, zanim to chwalebne dzieło przywracania ludzkości dobycia będzie rozpoczęte, obecne symboliczne "niebiosa" i symboliczna "ziemia" mają być zniszczone. Lecz powinniśmy zrozumieć, że głównym celem powrotu Pana jest ustanowienie "nowych niebios i nowej ziemi, w których sprawiedliwość mieszka."

Według Obietnicy

Św. Piotr wyjaśnia, że nasze oczekiwanie "nowych niebios i nowej ziemi" jest z tej racji, że Bóg to obiecał. Wymowną obietnicę, w której ten język symboliczny jest użyty, znajdujemy w Księdze Izajaszowej 65:17-25. W wierszu 17 czytamy: "Oto Ja tworzę niebiosa nowe i ziemię nową, a nie będą wspomniane rzeczy pierwsze, ani wstąpią na serce." Do tego Pan dodaje: "Owszem weselcie się i radujcie się na wieki z tego co Ja stworzę; bo oto Ja stworzę Jeruzalem na radość a lud jego na wesele. I rozradują się w Jeruzalemie, a weselić się będę w ludu Moim; i nie będzie słychać w nim głosu płaczu i głosu narzekania". W. 18-19.

Apostoł Jan dane miał widzenie, na wyspie Patmos, o wypełnieniu się tej obietnicy o nowych niebiosach i nowej ziemi. Określił to następująco: "Widziałem niebo nowe i ziemię nową; albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęła, a morza już więcej nie było. A ja Jan widziałem ono święte miasto Jeruzalem nowe, zstępujące z nieba od Boga przygotowane, jako oblubienicę ubraną mężowi swemu. I słyszałem głos wielki z nieba mówiący: Oto przybytek Boży z ludźmi i będzie mieszkał z nimi; a oni będą ludem Jego a sam Bóg będzie z nimi, będąc Bogiem ich. I otrze Bóg wszelką łzę z oczów ich; a śmierci więcej nie będzie, ani smutku, ani krzyku, ani boleści nie będzie; albowiem pierwsze rzeczy (w greckim oryginale, słowo "pierwsze", tak w tym wierszu jak i w pierwszym, oznacza poprzednie) pominęły. I rzekł Ten, który siedział na stolicy: Oto wszystko nowe czynię. I rzekł mi: Napisz, bo te słowa są wierne i prawdziwe." - Obj. 21:1-5.

Nowe niebiosa i nowa ziemia są duchową i ziemską fazą Królestwa Chrystusowego. Chrystus i ci co z Nim będą żyć i królować - Jego wierni naśladowcy obecnego wieku - stanowić będą duchową, czyli niewidzialną fazę tegoż Królestwa, a zmartwychwzbudzeni Starożytni Ojcowie święci stanowić będą widzialną, rządzącą fazę. "Ono święte miasto" jest, po prostu, innym symbolem owego cudownego rządu. Jest to zrozumiały symbol w tym, że obejmuje też poddanych, którzy ewentualnie staną się częścią tejże ziemskiej fazy owego Królestwa. - Zob. wiersze 24-27.

Orzeczenie Jana że to święte miasto zstępuje od Boga z nieba, uwydatnia ten fakt, że jest to Królestwo obiecane i przygotowane przez Boga. Prorok Daniel przepowiedział, że "za dni tych królów", to jest kościelno-politycznych władców, którzy istnieli przed 1914, "wzbudzi Bóg niebieskie królestwo, które na wieki zepsute nie będzie" (Dan. 2:44). Będzie nim rząd Chrystusowy, który rozszerzy panowanie pokoju, bezpieczeństwa i życia na cały świat (Izaj. 9:6-7). Izajasz przepowiedział, że w tym nowym królestwie, "w nowych niebiosach i nowej ziemi", i w "nowym Jeruzalem", "nie będzie nikogo w wieku dziecinnym, ani starca, któryby nie dopełnił dni swoich; bo dziecię we stu latach umrze, a grzesznik choćby miał i sto lat przeklętym będzie." - Izaj. 65:20; Obj. 21:2.

Język w tym tłumaczeniu jest nieco zawiły lecz myślą tego jest, że jedynymi, którzy będą potrzebowali umrzeć po ustanowieniu nowych niebios i nowej ziemi, będą niepoprawni grzesznicy i że nawet ci będą żyli do stu lat, a umierając w tym wieku będą tylko niemowlętami, w porównaniu do długości czasu, jak mogliby żyć gdyby byli posłuszni prawom tego nowego rządu. Zaiste, w wizji Janowej tyczącej się owego nowego rządu, nowego miasta, ta myśl o wzmożonej długości życia jest rozszerzona, i daje zapewnienie, iż ewentualnie wcale śmierci nie będzie. W wizji tej Pan zapewnia: "Oto wszystko nowe czynię". Świat bez chorób, boleści i śmierci będzie prawdziwie nowym światem! Co za chwalebna perspektywa!

W proroctwie Izajaszowym, co do owych nowych niebios i nowej ziemi, pokazane są też inne zmiany warunków w ludzkich doświadczeniach. Cytujemy: "Pobudują też domy a będą w nich mieszkali; nasadzą też winnice a będą jeść owoce ich. Nie będą budować tak, aby tam inny mieszkał; nie będą szczepić, aby inny jadł; bo dni ludu Mego będą jako dni drzewa, a owocami rąk swoich długo rozkoszować się będą wybrani Moi." - Wiersze 21 i 22 - tłum. poprawne.

Izajasz wspomina o jeszcze jednej zmianie - cytujemy: "Wilk z barankiem paść się będą społem; lew jako wół plewy jeść będzie, a wężowi proch będzie chlebem jego; nie będą szkodzić ani zatracać na wszystkiej górze świętej Mojej, mówi Pan" (Wiersz 25). Jest to piękny symboliczny opis świata pokoju i dobrej woli; świata, w którym w żaden sposób nie wolno będzie szkodzić tym co będą posłuszni prawom owego chwalebnego Królestwa pokoju.

Sprawiedliwy Świat

O tych nowych niebiosach i nowej ziemi, jako o porządku społecznym, święty Piotr mówi: "w których sprawiedliwość mieszka." To jest przeciwieństwem do obecnego świata, czyli porządku społecznego - "niebios i ziemi, które są teraz" - który w zasadzie jest zły, przeciwny sprawiedliwości. Prawda, na świecie jest dużo dobrego i dziś, lecz zło przeważa i we wielu wypadkach ma powodzenie. W Królestwie Chrystusowym będzie inaczej.

Szatan, ów wielki instygator grzechu i buntu przeciw Bogu, będzie wtedy związanym. Wszechświatowa edukacja da ludziom oświatę względem prawdziwego Boga i jego praw sprawiedliwości. Dokąd dzieło reformy nie zostanie dokończone, przy końcu panowania Chrystusowego, nie co zła będzie egzystować, ale nie będzie ono miało przewagi.

Przestępcy prawa Bożego będą karani; natomiast posłuszni i współdziałający, będą nagradzani. Będzie to dzień sądu dla świata, a powiedziane jest, że gdy się sądy Pańskie odprawiają na ziemi, "sprawiedliwości uczą się obywatele okręgu ziemskiego." - Izaj. 26:9; Dzie. Ap. 17:31.

Przyjdzie w Chwale

Jezus podał przypowieść o dniu sądnym, która wiele objaśnia. Wstępne wiersze mówią: "A gdy przyjdzie Syn człowieczy w chwale Swojej i wszyscy święci aniołowie z Nim, tedy usiądzie na stolicy chwały Swojej, i będą zgromadzone przedeń wszystkie narody i odłączy jedne od drugich, jako pasterz odłącza owce od kozłów" (Mat. 25:31-32). Przypowieść ta jest zakończającą częścią Jezusowej odpowiedzi na zapytanie uczniów względem znaków Jego wtórej obecności. - Mat. 24:3.

W odpowiedzi, Jezus położył nacisk, że Jego powrót zaznaczy się "uciskiem" (Mat. 24:21-22). Powiedział też, że przy Swoim powrocie On będzie służył Swym domownikom "pokarmem na czas słuszny" (Łuk. 12:37; Mat. 24:44-45). Będzie również liczył się ze Swoimi sługami (Mat. 25:14-30; Łuk. 19:12-27;); a także będzie nadzorował wielkim dziełem żniwa (Mat. 24:31). Lecz w przypowieści o owcach i kozłach przedstawione są dalsze stopnie dzieła, jakie będzie dokonane w czasie Jego wtórej obecności, "gdy Syn człowieczy przyjdzie w chwale Swej."

Myślą tego nie jest aby służyć Swemu ludowi prawdą ani aby liczyć się ze sługami, ani aby nadzorować "żniwem", które jest "dokonaniem wieku", ale aby rozpocząć dzieło sądzenia świata w sprawiedliwości. Tedy On będzie siedział na stolicy chwały Swojej i Jego "święci aniołowie"; czyli uwielbieni naśladowcy, będą z Nim uczestniczyć w tym dziele sądzenia. Wtenczas wszystkie narody będą zgromadzone 'na sąd Chrystusowy i On odłączy owce Swoje, jako pasterz odłącza owce od kozłów.

Według tej przypowieści, ci co będą nadawać się do klasy owiec składać się będą z takich, którzy będą zainteresowani dobrem drugich i będą czynić coś w tym względzie. Takim Pan powie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca Mego, odziedziczcie królestwo wam zgotowane od założenia świata" (w. 34). Ci dostąpią także wiecznego żywota - klasa kozłów zaś, będzie zniszczona symbolicznym ogniem. - W. 41.

Nagroda udzielona owcom tej przypowieści jest Królestwo, czyli panowanie nad ziemią, co pierwotnie dane było naszym pierwszym rodzicom (l Moj. 1:28). Królestwo to oni stracili swoim nieposłuszeństwem; lecz ono zostało wykupione drogą krwią Chrystusową i przy końcu Tysiąclecia zostanie przywrócone chętnym i posłusznym z rodzaju ludzkiego. Zatem przypowieść ta jest obrazem kompletnego dzieła restytucji, o którym powiedział św. Piotr, że było przepowiedziane przez wszystkich świętych proroków Bożych od wieków. Ono będzie ostatecznym dowodem i dziełem wtórej obecności jaka będzie trwała, aż wszyscy nieprzyjaciele zostaną zniszczeni, włączając śmierć, i aż cała ziemia będzie napełniona znajomością Pańską jak morza napełnione są wodami. Jest to chwalebna perspektywa!

Taką jest nasza nadzieja dla zgnębionej ludzkości tego świata. Chociaż "czas uciśnienia" jeszcze trwa i wzmaga się, wiemy, że Pan jest u steru i że wszelkie doświadczenia przez jakie ludność przejdzie obrócą się ostatecznie ku ich dobru. Gdy słyszymy o utracie życia ludzkiego, pocieszamy się Boską obietnicą, że wszyscy powrócą do życia w słusznym czasie. Gdy słyszymy wynoszenie się takich, którzy zaprzeczają istnieniu Boga, wiemy, że ostatecznie oczy ich będą otworzone i ujrzą chwałę Bożą.

Taką jest nasza nadzieja dla ludzkości i jak chwalebną jest ta nadzieja! Naszą natomiast nadzieją jest, że gdy wiernymi zostaniemy aż do śmierci, będziemy żyć i królować z Chrystusem tysiąc lat, współdziałając w udzialaniu tych błogosławieństw Królestwa Bożego wszystkim narodom. Niechaj widoki te rozbudzają w nas wierność w samo-ofierze i w czynieniu woli naszego Ojca Niebieskiego, w sprawowaniu własnego zbawienia i w ogłaszaniu onej chwalebnej Ewangelii Królestwa.

"Straż" nr. 12, 1965r. - Nasza chwalebna nadzieja. - "The Dawn"