Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Pytanie
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

ŻYCIE - Jak osiągnąć doskonałe?

Jak może istota niedoskonała osiągnąć doskonałe życie?

Jeżeli ktoś nie zdoła osiągnąć doskonałego życia, osiągnie wtórą śmierć. Tak przynajmniej ja to rozumiem. Rozumiem, że jest to prawem Bożym i nikt nigdy nie będzie przyjęty przez Ojca jak tylko przez zastosowanie się do tych wymagań prawa Bożego. "Będziesz miłował Boga z całego serca swego, z całej duszy swojej, z wszystkiej myśli i mocy twojej, a bliźniego swego jako samego siebie." To jest najpierwsze i najmniejsze posłuszeństwo, jakie Bóg może przyjąć. Jeżeli nie dojdziemy do tego wzoru, nie osiągniemy życia doskonałego. W jaki sposób możemy do tego dojść? Czy cały świat w Tysiącleciu dojdzie do takiego wzoru? Tak. To będzie dziełem Tysiąclecia. Każdy kto okaże się godnym żywota wiecznego, będzie także godnym takiej doskonałości. Bóg nie ma rozmaitych wzorów. Jest to wzór dla wszystkich stworzeń. Aniołowie nie mieliby żywota wiecznego u Boga, gdyby nie mieli takiej doskonałości. Co do ludzi tego świata, oni także będą musieli dojść do tego wzoru, zupełnej miłości do Boga i bliźnich. Może powiecie: Lecz głowy nasze są nieudolne - jak więc zdołamy do tego dojść? Nie jesteście sądzeni według ciała waszego, ale jako Nowe Stworzenie. Jeżeli nie nauczymy się naszych lekcji jako Nowe Stworzenia, nie zdamy egzaminu, gdy nasz czas nadejdzie. Jeżeli nie pozwolimy Panu rozwinąć w nas ten charakter, nie będziemy nadawać się do życia na jakimkolwiek poziomie. Są pewne zasady, jakie Bóg wystawia i jeżeli chcemy osiągnąć żywot wieczny w ogóle, musimy starać się i to tylko na tych zasadach. Bóg nie obchodził się z nami według naszego ciała, lecz według naszego ducha. Serce, wola, intencje i zabiegi nasze muszą wykazywać tę doskonalą miłość dla Boga i bliźnich.

Przypuśćmy, że w niedoskonałości swej uczynię cos niedobrego. Skoro tylko zauważę to, jako Nowe Stworzenie zaraz muszę starać się naprawić to, co złego uczyniłem. Powiesz może: "Przypuśćmy, że duma moja nie pozwoli mi tak postąpić?" W takim razie nie jesteś takim, jakich Pan szuka. Jeżeli masa jaką urazę do brata lub siostry, jeżeli zrobiłeś coś niedobrego, idź zaraz do Pana i wyznaj swój błąd. Jeżeli wyłącznie do Pana należysz, będziesz chciał czynić tylko takie rzeczy, które się Jemu podobają. Umocnij w sobie taką zasadę: Do jakiego stopnia serce moje jest posłuszne Bogu, Jego Słowu i sprawiedliwości? Jako ludzie cieleśni, nie zawsze możemy ustrzec się przed niedoskonałościami. Pewnego razu w Allegheny, po lekcji o obmowie i po wykazaniu jak przeciwne to jest woli Bożej i napomnieniom Jego Słowa, przystąpiła do mnie pewna siostra i ściskając mi rękę, rzekła: "Bracie Russell, bardzo cieszę się z tej lekcji; albowiem tego właśnie potrzeba". Zanim jednak puściła moją rękę, już zaczęła obmawiać. Biedna ta siostra czyniła co tylko mogła najlepszego w swym zrozumieniu. Pomyślałem sobie, że siostra ta stopniowo nauczy się. Pochwalała rzeczy, które słyszała i zdawało się jej, że najdokładniej stosuje to w życiu. Jeżeli czasami spotkacie braci lub siostry, którzy nie doceniają niektórych wyższych zasad, wspomnijcie na słowa Apostoła, że Bóg wybrał to, co u świata jest podłe i mdłe. Nie wszyscy wybrani są mdłymi lub podłymi, niektórzy wierni są najszlachetniejszymi ludźmi na świecie, lecz "nie wielu możnych, nie wielu zacnych jest powołanych," ale głównie rzeczy poślednie. A nie bądźcie zbyt pewni, że takiej pośledności nie ma i w was samych. Współczujcie i cieszcie się, widząc jak bracia i siostry starają się pokonywać to stare stworzenie. To właśnie stare stworzenie, uznane przez Boga za umarłe, jest podłe. Przekształcające się serce, czyli Nowe Stworzenie, doświadcza coraz dokładniej, która jest wola Boża dobra i przyjemna. Czasami podaję jako przykład wagę, na której stopnie zaczynają się od zera. Niektórzy mają 40, inni 20, inni 30 a jeszcze inni tylko dziesięć stopni doskonałości ludzkiej. Kiedy ci poświęcą się, to bez względu na ich stopień. Pan godzi się przyjąć ich i daje im dostateczną ilość łaski.

Przypuśćmy, że ktoś ma tylko pięćdziesiąt, lub siedemdziesiąt stopni, a niektórzy może zaledwie trzydzieści. Pan dopełnia brakujących 70 stopni. Łaska Jego jest dostateczna, wystarczająca do potrzeb każdego, kogo On przyjmuje. Łaska Pańska wystarczy na wypełnienie wszelkich braków. Pan sądzić was będzie według waszych serc i intencji. Wola wasza nigdy nie powinna być przy stopniu 90 lub 50. Wola wasza, intencje wasze muszą być przy setnym stopniu; a jeżeli pełnicie wolę Bożą najlepiej jak tylko was stać, policzone wam to będzie za sto i należycie do Pana i macie z Nim zupełną społeczność. Sto procent oznacza doskonałe serce. Bóg wymaga od nas więcej niż od świata. Wymaga abyśmy miłowali Go z całego umysłu i wszystkich sił naszych, a bliźniego jako samego siebie, lecz On będzie tego wymagał także od świata. Pytacie, jak Bóg może wymagać czegoś więcej? On żąda czegoś więcej od was i ode mnie. W jaki sposób? Jezus powiedział: "Nowe przykazanie wam daję, abyście się społecznie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem." Sprawiedliwość żąda tylko aby traktować bliźnich na równi z samym sobą. Nie żąda aby oddawać wszystkiego co kto ma, aby poświęcać swoje własne korzyści i obywać się bez wszystkiego; lecz na ile to dotyczy uczniów Pańskich, inna jest sprawa. Miłość Pana była taka, że On życie Swoje wydał za nas; a my mamy miłować się wzajemnie tak, jak On umiłował nas. Związaliście się takim przymierzem i nie możecie być jednym z, Maluczkiego Stadka jeżeli nie jesteście samo ofiarą. Kto należy do Małego Stadka, jest ofiarującym kapłanem, zatem należycie do Królewskiego Kapłaństwa, będziecie ofiarnikami.

KPiO 1909; ang: 438