Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Pytanie
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

OKUP - Cierpienia Jezusowe.

Czy fizyczne cierpienia naszego Pana i były konieczne do wykupienia ludzkości?

Okup, czyli równoznaczna cena, jaką Pan nasz Jezus złożył, polegała na tym, że On był doskonałym człowiekiem, posiadającym wszystkie te prawa jakie miał Adam i że takowe dobrowolnie oddał przy śmierci. Czy ta śmierć byłaby i lekką czy bolesną, nie stanowiłoby różnicy, na ile to tyczy się samego okupu. Pismo święte mówi, że "takci się upodobało Ojcu utrapić Go," co jednak nie znaczy, że Ojciec Niebieski miał upodobanie w cierpieniach Swego Syna, ale, że było to Jego upodobaniem na ile to tyczyło się Jego planu zbawienia itp. On dopuścił surowe próby na Tego, który miał być Odkupicielem ludzkości, nie tylko aby rozwinąć Go jako początek Nowego Stworzenia (Hebr. 2:10), i doświadczyć Jego charakter, ale także aby okadzać nam, aniołom i wszelkiemu stworzeniu, owe zadziwiające posłuszeństwo Pana naszego Jezusa i Jego godność dostąpienia nader wysokiego wywyższenia do Boskiej natury i do wszystkich chwalebnych urzędów, jakie będą Mu dane. To też, Ojciec zarządził że On "miał być wiedziony jako owca na rzeź naznaczona," i zarządził także iż najwyższym przekleństwem zakonu miała być kara śmierci na drzewie. "Przeklęty każdy, który wisi na drzewie."

Rozumiemy, że zarządzenie to nie było z Boskiej konieczności, ale z Boskiej mądrości i stosowności. Było potrzebne aby Chrystus cierpiał, aby mógł wejść do Swej chwały - zanim mógłby być sposobnym Kapłanem Najwyższym i ostatecznie dokonać dzieła Pośredniczenia pomiędzy Bogiem a ludzkością tego świata; przeto cierpienia te były dozwolone w celu wypróbowania i doświadczenia Go. W podobnym celu są cierpienia przychodzące na Kościół, ciało Chrystusowe. One są ku naszemu rozwojowi. - Ojciec obchodzi się z nami jako z synami. Miłościwie ćwiczy i naprawia nas aby przez to przygotować nas i zademonstrować naszą godność do chwalebnej nagrody, jaką przygotował dla nas przez naszego Pana.

Zdaje nam się, że właściwy pogląd na tę sprawę otrzymamy, gdy zobaczymy, że śmierć Jezusowa nie była jeszcze okupem, czyli nie dokonała okupu, a tylko dostarczyła ceny okupu, oraz że wykupienie tą ceną okupu jest sprawa, która dokonywana jest w "Świątnicy Najświętszej", czyli w niebie. Aby to wyjaśnić dodajemy: On wstąpił na wysokość mając na Swój kredyt cenę, czyli wartość dostateczną na wykupienie całego świata, lecz nie zastosowaną za nikogo. Następnie On zastosował zasługę tegoż Okupu za Kościół, przypisując taż zasługę członkom, Kościoła podczas wieku Ewangelii, aby przykryć w nich grzech Adamowy i dopełnić niedoskonałości ich śmiertelnych ciał, uzdalniając ich do stawienia ofiar jakie Bóg mógłby przyjąć i przyjmie przez zasługę ich Orędownika.

Jednak, co się tyczy świata ludzkości, to cena Okupu jest wciąż jeszcze w rezerwie i będzie zastosowana za ludzkość, jak to było pokazane w kropieniu krwią, przy końcu dnia Pojednania, obecnie już nie za długo, na początku Tysiąclecia, aby zapieczętować nowe przymierze i wprowadzić w działanie wszystkie te chwalebne zarządzenia, jakie Bóg uczynił dla świata.

Wierzymy, że jest to ważną rzeczą aby umieć rozróżniać pomiędzy dziełem, które Jezus dokonał, a wartością tegoż w oczach Bożych; coś co jest zapisane na Jego konto w niebieskich obliczeniach i coś co On teraz przypisuje nam a w przyszłości da ludzkości na zawsze jako ich Okup.

KPiO 1910; ang: 559