Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Pytanie
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

JEZUS - Względem oddania prawa do życia.

Jak Jezus mógł oddać Swoje prawo do życia dwa razy, przy Jordanie i w dniu Pięćdziesiątnicy, czyli w dniu zesłania ducha świętego?

On nie oddał żadnych praw do życia w dniu Pięćdziesiątnicy, uczynił to przy Jordanie, a w zupełności dokonał na Kalwarii. Tam On dokonał sprawy wydania Samego Siebie; lecz wydanie Samego Siebie a zastosowanie Jego zasługi, są to dwie oddzielne sprawy i punkt ten zdaje się być trudnym do zrozumienia dla niektórych umysłów. Nie wiem czemu? Dla mego umysłu jest tak prostym jak tylko być może, lecz dla niektórych jest bardzo trudnym zauważyć różnicę pomiędzy złożeniem życia przez Pana przy Jego poświęceniu się, istotnym złożeniu go na Kalwarii, a Jego zastosowaniem Swych zasług w Świątnicy Najświętszej. Spróbujemy zrobić ilustrację, która może będzie pomocną niektórym:

Przypuśćmy, że posiadasz realność wartości $10000 i mówisz: Potrzebuję $10000 na pewien szczególny cel, więc sprzedam realność. Najpierw zawierasz kontrakt z agencją, że prawo własności (deed) oddasz nabywcy. To mogłoby być przyrównane do przymierza, jakie Pan uczynił przy Jordanie. Nieco później, powiedzmy, za miesiąc, podpisujesz to prawo własności (deed), czyli oddajesz twoje prawo do danej posiadłości i otrzymujesz $10000, które wkładasz jako depozyt do banku. Pieniądze te są wynikiem twego sprzedania swej realności, one są już twoje, chociaż znajdują się w banku. Sprzedałeś swoją posiadłość abyś za te pieniądze mógł dokonać pewnych rzeczy. Następnie możesz wydać rozporządzenie, albo przekaz (czek) na dany bank, i przeznaczyć te pieniądze na pewien szczególny cel.

Cztery te stopnie owej transakcji korespondują z tym, co nasz Pan uczynił. Najpierw On uczynił Swoje poświęcenie, co było jakoby podpisaniem kontraktu z agencją realnościową.

Następnie On dokonał tej sprawy na Kalwarii, co równałoby się podpisaniu i zupełnemu oddaniu prawa własności.

Po trzecie, On poruczył Swego ducha, czyli Swoje życie, do rąk Ojca - "W ręce Twoje poruczam ducha Mego" - co równałoby się złożeniu pieniędzy w banku na twoje konto.

Po czwarte, zasługa Jego ofiarowanego życia, znajdująca się w rękach Ojca, była do Jego użytku, czyli do Jego dyspozycji. One znajdują się tam na twoje konto, na twój kredyt, i tylko ty możesz wystawiać na nie przekazy, weksle itp. Podobnie zasługa naszego Pana znajdowała się w rękach Ojca. Jezus mógł rozporządzać tą zasługą, czyli zastosować ją do pewnych celów, co też czynił i czyni dotąd, to jest zastosowuje Swoją zasługę za nas, jak to określił Apostoł. Dowód, że to zastosowanie było uczynione za nas, okazany był w dniu Pięćdziesiątnicy, gdy błogosławieństwo ducha świętego spłynęło na pewnych członków Kościoła, który jest ciałem Chrystusowym.

KPiO 1911; ang: 373