Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Pytanie
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

CHRYSTUS - Członkowie Nominal. Kościołów, jako części Ciała Chrystusowego

Obj. 14:4. "Ci są, którzy się z niewiastami nie pokalali, bo pannami są." Jeżeli wyraz "niewiasta" tutaj oznacza Kościół, to czy ktoś należący do jakiejś denominacji, może również należeć i być częścią tych stu czterdziestu tysięcy, o których jest mowa w trzecim wierszu?

Zdaje się, że to pytanie zostało przysłane specjalnie przez Metodyskiego ministra. Ja rozumiem, że podana myśl jest właściwa, to jest "Którzy się z niewiastami nie pokalali," że to nie odnosi się do płci, lecz do eklezjastycznych niewiast, o których jest wzmianka w księdze Objawienia. Wszyscy protestanccy tłumacze Biblii uznają dwie niewiasty, o których szczególnie jest mowa w księdze Objawienia; jedna prawdziwa niewiasta wyobraża klasę Oblubienicy, zaś druga zła niewiasta wyobraża fałszywą i wszyscy protestanci uznają, że fałszywa niewiasta reprezentuje papiestwo. Inni zaś protestanci rozumieją, że Pismo święte, które wspomina o matce i o córkach, że to odnosi się do papiestwa jako matki; jej córki zaś, są to wszystkie denominacje, albo systemy, które wyszły z papiestwa i mniej lub więcej posiadają swej matki naturę, usposobienie i charakterystyki. Biblia wykazuje, że Kościół prawdziwy jest kościołem dziewiczym, to znaczy, że nie ma żadnej łączności ze światem i że pierwotny kościół popełnił błąd gdy opuścił Chrystusa jako przyszłego Oblubieńca a połączył się z państwem rzymskim. To stanowiło zakazaną - nieprawną łączność; ponieważ jako Oblubienica Chrystusa nie miała prawa łączyć się z cesarzem Rzymu, bo tym sposobem utraciła swoje stanowisko. Nie mamy czasu rozbierać tych rzeczy szczegółowo, bo to wymagałoby więcej czasu, lecz przedstawimy tylko krótki szkic historyczny, jako odpowiedź na dane pytanie.

Ogólne zamieszanie pojęć wynurzyło się po długim okresie znanym w historii jako "średniowiecze". W owym czasie pojawiły się różne reformacje, a między nimi odznaczyła się reformacja w Niemczech, na której czele głównym reformatorem stanął Luter, a także Zwingli i Melanchton. Mężowie ci starali się o lepsze wyrozumienie Słowa Bożego i wydobycie z niego więcej prawd. Wierzymy, iż im się to udało, lecz tylko do pewnego stopnia, bo nie przyszedł jeszcze czas właściwy, ażeby zupełne i jasne światło Słowa Bożego mogło wówczas zaświecić i Pan Bóg dozwolił, ażeby lud pozostał nadal w pewnym stopniu zaćmienia aż do właściwego czasu.

Niektórzy owych czasów byli wiernymi Bogu i nie mieli nic wspólnego z rzeczami tego świata a zatem, tacy zachowali charakter dziewiczy, inni zaś umiłowali światowe rządy i z nimi się połączyli. Można zauważyć że między różnymi denominacjami powstało usposobienie i zapatrywanie podobne do tego, jakie istniało między kościołem rzymskim a rządem Rzymu. Ta łączność kościoła z rządem uczyniła kościół rzymsko-katolicki figuralną nierządnicą, ponieważ nie dotrzymał swych ślubów Panu i nie żył w czystości. Podobne zastosowanie można uczynić do kościoła w Niemczech, który na podobieństwo kościoła rzymskiego stał się systemem nierządnym; to samo można powiedzieć o kościołach Anglikańskim, Szwedzkim, Norweskim i Duńskim. Wszystkie te kościoły jako systemy są wyobrażone przez niewiasty wszeteczne. Powinniśmy pamiętać, że wyraz "wszetecznica," jaki jest użyty w księdze Objawienia, jest wyrazem symbolicznym i nie mamy rozumieć, ażeby na przykład wyznawcy kościoła anglikańskiego mieli być wszetecznymi, bynajmniej, lecz jedynie oznacza usposobienie jakim się odznacza względem Boga i Jego planu.

Bóg zamierzył wybrać ze świata lud imieniu Swemu. Paweł apostoł mówi, że ten kościół Boga żywego jest teraz jako czysta dziewica, poślubiona jednemu mężowi, którym jest Chrystus i że ona nie może wyjść za nikogo aż przyjdzie oblubieniec a wtedy zostanie zaślubioną. Kościół zaś rzymski twierdzi, że było dla niego właściwe wydać się za mąż i przyznaje się, że ma i dzieci. Mówiąc innymi słowy, kościół rzymski jest ustanowiony jako hierarchia. Przez wyraz hierarchia rozumiemy, iż jest ustanowiona różnica między duchowieństwem a zwykłymi wyznawcami kościoła katolickiego, to znaczy, że zwyczajny katolik nie jest wcale członkiem katolickiego kościoła. Każdy może zauważyć, że w zwyczajnej rozmowie księży tytułują ojcami, a wszyscy wyznawcy są tytułowani jako dzieci matki kościoła. Z tego widać, że kościół uważa siebie za matkę rodzącą dzieci i kościół rzymsko-katolicki liczy swoje dzieci na setki milionów. Protestanci popadli w podobny błąd, starając się podobnie rodzić dzieci na miliony. Każda denominacja stara się czynić to samo. Lecz to jest błędem. Kościół nie może rodzić dzieci aż po połączeniu się z oblubieńcom. Oblubienica Chrystusa ma pozostać w stanie dziewiczym i tylko z Nim może być połączoną. We właściwym czasie gdy Kościół będzie połączony z Chrystusem, wtedy, jako naturalny wynik, dzieci będą się rodzić. W ciągu tysiącletniego panowania Chrystusa, On będzie Ojcem, to jest, dawcą życia dla rodzaju ludzkiego, a kościół będzie matką żywicielką całej ludzkości, wszyscy ludzie otrzymają przywilej i błogosławieństwo restytucji, a jeśli zechcą będą mogli otrzymać żywot wieczny a tym sposobem staną się dziećmi Chrystusowymi i dziećmi kościoła. W Piśmie świętym, Chrystus Pan jest przedstawiony symbolicznie jako Ojciec wieczności; lecz to nie znaczy, ażeby miał być przez to Ojcem Niebieskim, lecz znaczy, że On będzie ojcem dawcą żywota wiecznego dla całego rodu ludzkiego. Chrystus Pan bynajmniej nie jest Ojcem dla Kościoła, lecz jest jego starszym bratem. Pismo święte mówi, że Jezus jest Oblubieńcom kościoła, lecz nigdzie nie wspomina, a-żeby miał być jego ojcem. Apostoł też mówi: "Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który porodził (spłodził) nas." Ten sam, który spłodził Jezusa, spłodził i kościół, zaś Jezus ma się stać w przyszłości ojcem klasy restytucji, a kościół, który jest teraz W procesie rozwoju i w stanie dziewiczym, ma się stać matką klasy restytucji. Widzicie zatem, drodzy przyjaciele w jakim znaczeniu jest użyty w Biblii wyraz wszetecznica i jakie jest jego znaczenie.

Przystępując teraz do naszego pytania więcej szczegółowo, co znaczy być pokalanym z niewiastami? Mniej, lub więcej mogą być w tej sprawie domysły; może być różnica pojęć co się tyczy tego znaczenia. Nasze pojęcie w tej sprawie jest, że należący do kościoła Metodyskiego, Anglikańskiego lub Rzymskiego jako członkowie któregokolwiek z tych kościołów, nie koniecznie potrzebują byś zmazanymi przez należenie do nich; wierzę mocno, że w tych kościołach i systemach znajdowali się ludzie święci, którzy nie byli zmazanymi. Oni tam się znajdowali ciałem, lecz duchem tam nie należeli. Tu więc jest różnica. Pan Bóg mówi o niektórych jako o Swoich dzieciach znajdujących się w Babilonie. Cały ten porządek rzeczy według Biblii i słów Jezusa nazywa się Babilonem. Nazwa Babilon elana jest matce,. to jest systemowi papieskiemu i córkom; one również mają to samo nazwisko: Babilon. Teraz co wyraz Babilon znaczy? Wyraz Babilon znaczy zamieszanie, połączone z we właściwymi stosunkami. Chociaż niektórzy znajdują się w Babilonie, to jednak nie należą do Babilonu, podobnie jak Izraelici - zostali przeprowadzeni do Babilonu lecz nie byli Babilończykami. W tym jest różnica. W czasie właściwym Bóg sprawił, że przez króla Cyrusa dany był dekret, aby ktokolwiek z Izraela znajdujący się w niewoli babilońskiej, jeśli życzy sobie może powrócić do swego Boga i do ziemi obiecanej. Wielu z Izraela skorzystało z tego rozporządzenia i powróciło do Palestyny. Podobnie jest dane ludowi Bożemu zawiadomienie, że ktokolwiek należy do Boga, a znajduje się w Babilonie, powinien z niego wyjść. Nikt nie jest obowiązany wyjść z Babilonu, aż usłyszy głos Boży. Ludzie nie są odpowiedzialni za to co było mówione, dopóki sami tego nie usłyszeli. Podobnie każdy z nas mógł być w Babilonie przez te lata i nie byliśmy odpowiedzialni za żadną nieczystość, nie byliśmy pokalani, ponieważ nie wiedzieliśmy o niczym lepszym. Nasze uczucia ku Bogu i spraw jakie się znajdują w Jego Słowie były czystymi, w stanie dziewiczym. Zatem Pan Bóg odzywa się do takich jako do swego ludu w Babilonie. Oni nie mogliby być Jego ludem gdyby nie byli czystymi, czyli pannami. Bóg do nich mówi: "Wynijdź z niego (Babilonu) ludu Mój, abyś się nie stał uczestnikiem jego grzechów." To znaczy, że dotąd nie jesteś jeszcze uczestnikiem jego grzechów, jesteś Moim ludem w nim, lecz nie uczestnikiem. Jak to może być? W ten sposób, ponieważ nie wiedziałeś lepiej i nie znałeś nic lepszego, dlatego nie byłeś odpowiedzialny za to, czego nie znałeś i nie rozumiałeś. Kiedy przychodzi nasza odpowiedzialność i co ją stanowi? Na to odpowiadam: Nie jestem odpowiedzialny za to, jakim się urodził, i co było w mojej głowie od samego dzieciństwa; za to żaden z nas nie odpowiada przed Bogiem, lecz gdyśmy poznali i zrozumieli błędy, w które te systemy popadły, zaczęliśmy poznawać prawdę i dopatrywać się że imię Boże jest bluźnione, czyli Jego święty charakter jest fałszywie przedstawiany i że sami mówiliśmy o naszym Ojcu Niebieskim rzeczy, których wstydzilibyśmy się mówić o nas samych lub o naszych rodzicach, chociaż musimy przyznać, że wszyscy są upadłymi - posądzaliśmy Go o czyny wprost szatańskie, bo mówiliśmy, że Pan Bóg stworzył ludzi a będąc pełen mądrości i mocy On zamierzył zaraz na początku dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć z tysiąca posłać na wieczne męki, aby byli męczeni i paleni ogniem, oddając ich ogniotrwałym diabłom, aby się nad nimi znęcali, a miejsce w którym się szatańska robota odbywa jest piekło, które Pan Bóg umyślnie na ten cel stworzył; o takie to czyny myśmy posądzali naszego Niebieskiego Ojca.

Gdyby ktokolwiek nas posądzał o coś podobnego, czy to nie gniewałoby nas? Zapewne że tak. Gdyby ktoś powiedział żeś postąpił w taki sposób ze szczurem, to zapewne byś się gniewał o to i miałbyś słuszność. Człowiek, któryby tak się znęcał nad szczurem nie byłby dobrym człowiekiem, żaden człowiek szlachetny nie uczyniłby coś podobnego, ażeby przed przyjściem na świat jakiego stworzenia przeznaczył je na wieczne torturowanie. To są właśnie czyny, które przypisywaliśmy naszemu Niebieskiemu Ojcu.

Czy nie jest to straszne i przerażające? Niech nam Pan Bóg raczy darować ten błąd! Jestem pewny, że nam daruje, bo widzi że się tego teraz wstydzimy. Tutaj widzimy tylko jeden punkt z nauk fałszywych, a jest jeszcze wiele innych; trzeba przyznać że są również i dobre punkty. Bynajmniej nie twierdzę, że wszystko co myśmy wierzyli, i co wierzyli nasi przodkowie, że wszystko było złe, wcale nie. Będąc w Babilonie byliśmy świętymi i pragniemy nimi dalej pozostać; lecz teraz gdy przychodzimy do końca wieku, Bóg uchyla zasłony i pokazuje nam w tych czasach jaśniej rzeczy odnoszące się do Jego planu, zamiarów, postanowień, to jest daje nam poznać rzeczywistą naukę, jaka się znajduje w Jego Słowie. Gdyśmy się teraz dowiedzieli, że wyznawanie przez nas tych nauk było bluźnieniem imieniu Bożemu, że były to błędy zaszczepione w umysły ludzkie przez wielkiego wroga - szatana - i gdyśmy się przekonali jak okropnymi są te rzeczy, czy po tym wszystkim będziemy jeszcze podtrzymywać te systemy i wydawać swoje życie, siły, zdolności i posiadłość by w dalszym ciągu te nauki były rozpowszechniane? Gdybyśmy to uczynili, okazalibyśmy się gorszymi od innych tam będących. Człowiek co to czyni będąc o tym uświadomiony, i czyni celowo, jest za to wielce odpowiedzialny. Gdyby kto z nas tam się znajdował i podtrzymywał te nauki a był powiadomiony o rzeczywistości, byłby więcej odpowiedzialny niż ten co nic o tym nie wie.

Otóż Pismo święte mówi, że niektórzy pokalają się tymi niewiastami - tymi ziemskimi systemami. Dlaczego one nazywają się ziemskimi systemami? Czemu są pokazane w kontraście do duchowych systemów? Bóg postanowił tylko jeden kościół, nie ma człowieka na świecie co zaprzeczyłby temu. Żaden posiadający zdrowy rozsądek i wierzący w to, co uczy Pismo święte, nie będzie przeczył, że Biblia uczy o jedynym kościele, którym jest kościół Boga żywego, kościół pierworodnych, których imiona zapisane są w Niebie. Skąd więc powstały różne denominacje tak katolickie, jak i protestanckie, których liczba dochodzi setek? Rozumie się, iż zostały one wytworzone przez ludzi. Powstały z błędu, z nieświadomości, z przesądu, jako wynik usiłowaniom wydostania się na światło i z powodu złych pojęć jak dochodzić do światła.

Czy można winić tych ludzi? Wcale nie. My nie winimy nikogo. Ci tylko są odpowiedzialnymi, którzy poznali stan rzeczy, a jednak pozostają w tych systemach, pochwalają je i podtrzymują, tacy są pokalani. A jak się oni pokalają? W ten sposób, że ich sumienie zostało pokalane, ponieważ wiedzą, że te rzeczy i systemy są złe; jeżeli ktoś jest przekonany o złym, a z tym złym ma łączność, to został pokalany, bo okazał się niewierny Bogu, niewierny zasadom sprawiedliwości. Taki nie tylko splamił swoje sumienie, ale znieważył Boga, znieważył denominację do której należy i wszystko. Jakie prawo ma człowiek pozostawać w denominacji, której nauk nie uznaje? Czyniąc to, czy on nie ośmiesza samego siebie? Czy nie piętnuje się, że jest oszustem, bo przyznaje się, że wierzy w rzeczy w które nie wierzy, uczy rzeczy, o których wie, że są złe, obstaje za tym w co wcale nie wierzy. Cała sprawa jest zła i tymi są ci, co się pokalali z niewiastami. Którzy jednak potrafili odróżnić dobro od złego, i stanęli po stronie sprawiedliwości, tacy uwalniają swe dusze z Babilonu. "Wynijdźcie z Babilonu - mówi Pan; - niech każdy wybawi duszę swoją." Nikt nie potrzebuje wychodzić z Babilonu dopóki się nie przekonał że jest w Babilonie i każdy uczciwy człowiek powinien pierwej zbadać dobrze czy on się rzeczywiście znajduje w Babilonie. Jeżeli zaś ktoś powiedziałby: "Prawda, że Pan Bóg mówi: "Wynijdź z Babilonu" - i że ten system jest Babilonem, lecz ja nie chcę się w to zagłębiać, bo mógłbym się dopatrzyć że on jest takim". Taki człowiek okazałby się nieuczciwym wobec siebie i pokalałby samego siebie. Jedyny sposób aby okazać się uczciwym, trzeba być uczciwym.

KPiO 1911; ang: 61