Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Artykuł
Drukuj Cały Numer
Właściwe szukanie Boskiej łaski.
1967 Numer 4.
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

Właściwe szukanie Boskiej łaski

(Dokończenie z poprzedniego wydania)

Niesienie Arki Przymierza na ramionach czterech Lewitów mogło nie wyglądać tak majestatycznie jak wiezienie jej na nowym wozie, jednak byłoby Panu przyjemniejsze, ponieważ byłoby według Jego polecenia. Stosujmy tą lekcję uważnie i dopilnujmy abyśmy nie tylko pragnęli zawsze czynić wolę Bożą ale abyśmy starali się ją czynić tak uważnie, że będziemy badać aby czynić to w Jego sposób, posłuszni orzeczeniom Jego Słowa, czyli, jak powiedział prorok, starajmy się być z tych co drżą na Jego Słowo - którzy są jak najbaczniejszymi aby rozeznać i pełnić wolę Bożą w każdej sprawie. "Ci będą Moimi, mówi Pan, w dzień gdy uczynię ich klejnotami." - Mal. 3:17-18.

Tym co rozumieją naukę Pisma świętego, że śmierć jest zaprzestaniem życia a nie wejściem do życia obfitszego, nie ma potrzeby wyjaśniać, że postępek Ozy nie tylko usprawiedliwił Pana w tym, że uczynił go przykładem dla narodu w uczeniu go szacunku dla rzeczy świętych, ale także, iż Ozie nie stała się żadna krzywda co do jego przyszłości wiecznej. On żył w czasie zanim jeszcze Okup był złożony i zanim droga do wiecznego żywota była otworzona. A ponieważ był on członkiem rodu Adamowego, na Okup którego Jezus Chrystus, nasz Pan złożył Swoje życie, on będzie jednym z tych, którzy w czasie słusznym usłyszą głos Syna człowieczego i powstaną ze snu śmierci - aby było mu świadczone w owym "czasie słusznym," że Bóg w łasce Swej przygotował Okup za wszystkich. - l Tym. 2:4-6.

Tym, którzy w swoim mylnym pojęciu ignorują naukę o zmartwychwstaniu, twierdzą że umarli są więcej żywymi aniżeli przed śmiercią a z tego powodu myślą, że Oza został natychmiast wtrącony do piekła na wieczne męki - takim opis ten wydaje się niesprawiedliwy i kara za surowa. Dzięki Bogu, że obecnie przyświeca lepsze światło o Jego charakterze i planie!

Boskie Błogosławieństwo

W czasie owych trzech miesięcy znajdowania się Arki w domu Obededoma, nad rodziną tą było Boskie błogosławieństwo do takiego stopnia, że ich sąsiedzi to zauważyli i sprawa ta w końcu doszła do wiadomości króla. Nie byłoby wszakże nierozumnem przypuszczać, że i w charakterze Obededoma, jak w postępowaniu wszystkich jego domowników, i w ich szacunku dla Pana, było coś co mogło przyczyniać się do tego błogosławieństwa w czasie posiadania Arki; ponieważ nie mamy nic powiedziane aby w owych siedemdziesięciu latach przebywania Arki w domu Abinadaba, było tam pewne szczególniejsze błogosławieństwo Boże.

Możemy tu zastosować pewną lekcję dla Izraela duchowego. Do pewnego stopnia Pismo święte jest dla nas przedstawicielem Pana, tak jak Arka reprezentowała Pana dla cielesnych Izraelitów. Do pisma świętego udajemy się po informację w naszych problemach. Stamtąd dochodzi nas Pańskie poselstwo przynoszące pokój, odpuszczenie grzechów itd. duszom naszym. Pismo święte znajdowało się w domach niektórych chrześcijan dłużej niż siedemdziesiąt lat, bez sprowadzenia im jakiegokolwiek Boskiego błogosławieństwa; podczas gdy u innych to samo Pismo święte w kilku miesięcach przyniosło wiele nieoszacowanych łask i błogosławieństw Bożych. Zachodzi więc pytanie: Na czym polega ta różnica? Odpowiadamy, że dużo zależy od prawdziwości danego Izraelity, na stopniu jego czci dla Pana i Jego Słowa i na jego pilności w radzeniu się tegoż Słowa w sprawach jego i domowników. Tacy którzy posiadają Słowo Boże w swoich domach ,a w szczególności ci, którym to Słowo przyświeca poselstwem brzasku Tysiąclecia, a nie otrzymują z tego wielkiego błogosławieństwa w swych sercach, pokoju, pociechy, męstwa, siły i nie dostrzegają podobnych błogosławieństw także u swoich domowników, mają powód do zapytania siebie, do jakiego stopnia oni sami są odpowiedzialni za ten brak duchowych korzyści?

Dowiedziawszy się o Boskich błogosławieństwach nad domem Obededoma, król Dawid nabrał odwagi i zrozumiał, że te różne doświadczenia Ozy i Obededoma były nauką, że ci, którzy z uszanowaniem i baczeniem starają się poznawać i czynić wolę Bożą, dostępują błogosławieństwa w miarę jak blisko są Pana, gdy zaś nieuważni i niedbali mogą się tylko obawiać.

Król ponownie zawezwał głównych przedstawicieli narodu z wszystkich okolic, głównych przedstawicieli pokoleń, armii itd., na uroczyste wprowadzenie Arki do Jerozolimy i widocznie był to najuroczystszy i najradośniejszy dzień w życiu Dawida. Warto zauważyć opis tego podany w l Księdze Kronik r. 15 i 16. Przy tej okazji zastosowano się troskliwie do przepisów Pańskich, Arka niesiona była na ramionach Lewitów i czyniono częste przystanki, podczas których składano ofiary Panu.

Obserwując całość tej sprawy widzimy, że doświadczenia jakie Pan zesłał na Izraela przy tej okazji, uczyły Dawida i wszystkich Izraelitów wielkich lekcyj, które były bardzo korzystne dla całego narodu. Tak sprawa się ma ze wszystkimi naprawami ku sprawiedliwości, jakimi Pan od czasu do czasu ćwiczy tych, którzy są Jego. Odpowiednio przyjmowane, ćwiczenia takie rozwijają spokojne owoce sprawiedliwości, poważania i posłuszeństwa.

W.T.3252-1903