Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Artykuł
Drukuj Cały Numer
Wielkie wydarzenie.
1967 Numer 2.
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

Wielkie wydarzenie

"A prędko idąc powiedzcie uczniom Jego, że zmartwychwstał." - Mat. 28:7.

Historia biblijna podaje znamienne wydarzenia jakie przytrafiły się w czasach starożytnych. Był wielki Potop za dni Noego; było Wyjście Hebrajczyków z ziemi egipskiej; danie Zakonu przy Górze Synai; przejście Izraelitów przez Morze Czerwone, pod dowództwem Mojżesza, a później przejście przez rzekę Jordan pod dowództwem Jozuego. Było też wiele znamiennych zwycięstw Izraelitów nad ich nieprzyjaciółmi; wybawienie trzech Hebrajczyków z ognistego pieca; Daniela z jamy lwiej i inne.

Jednak najznamienniejsze ze wszystkich było powstanie Jezusa Chrystusa od umarłych. Przewodów cyrkularnych, czyli szybkich zawiadomień o wydarzeniach naonczas nie było, a nawet gdyby były to w wypadku Pańskiego zmartwychwstania, religijne uprzedzenie do Jezusa prawdopodobnie nie dopuściłoby do rozgłoszenia tej wiadomości. Zaiste, próbowano to właśnie czynić później, kiedy uczniowie zaczęli ogłaszać zmartwychwstałego Chrystusa. W czasie Jego zmartwychwstania, niewiastom, które rychło rano przyszły do grobu, poleconem było aby powiedziały uczniom Jezusowym, co się stało.

Jak skromną była ta metoda ogłoszenia onego największego wydarzenia, w ludzkiej historii! Jak odmiennym było to od tego co jest dziś praktykowane! Teraz, gdy stanie się coś ciekawego, bez względu coby to było, wnet zbiegną się reporterzy z aparatami fotograficznymi i telewizyjnymi, i w przeciągu kilku minut rozsyłane są na cały świat wiadomości przez telewizję, radio i gazety. Chociaż jest pewna zwłoka zanim wiadomości ukażą się w gazetach, lecz już w następnym dniu dowiadujemy się, że działacz w zakresie społecznej wolności został zabity, że Prezydent proponuje podwyższenie podatków itp.

W razie śmierci Prezydenta, lub inauguracji nowego, wiadomości rozsyłane są intensywniej, tak że cały świat jest wnet uświadomiony o danych wydarzeniach. Możemy sobie wyobrazić jak prędko i szeroko rozeszłaby się wiadomość o Pańskim zmartwychwstaniu, gdyby w owym czasie byli reporterzy i gdyby mieli do swej dyspozycji telewizję, radio i dzienniki!

Co prawda nie mogliby być przy grobie w chwili istotnego zmartwychwstania; lecz prawdopodobnie byliby bardzo radzi mieć wywiad z niewiastami, którym aniołowie polecili poinformować uczniów a później wypytać się niektórych apostołów, szczególnie Piotra i Jana. Naturalnie, w owym czasie nie było reporterów, telewizorów, radio ani dzienników, aby ogłosić światu, że ten Jezus, który mienił się być Królem i został ukrzyżowany przez swój naród, został wzbudzony od umarłych. W warunkach ówczesnych ogłoszenie tego wielkiego wydarzenia zależało od gorliwości i możliwości niewiast, którym anioł dał to zlecenie, a tym było powiedziane aby zawiadomiły tylko uczniów Jezusowych.

Boska Potęga

W zmartwychwzbudzeniu Pana Jezusa najważniejszym zarysem było objawienie Boskiej mocy. Obecnie słyszymy wiele o potędze. Jest potęga atomowa i wodorowa, która, samolubnie nadużyta, mogłaby zniszczyć cały rodzaj ludzki. Są potężne siły odrzutowe, które mogą wyrzucać rakiety w dalekie przestworza a nawet do księżyca. Lecz pomyślmy, jak ogromną była potęga, która "wyrzuciła" naszą planetę Ziemię i inne ciała niebieskie w ich orbity i trzyma je tam po nieskończone wieki, bez najmniejszego uchybienia w ich pędzie, lub w nakreślonych orbitach!

Człowiek może wyrzucać swoje maleńkie rakiety w przestworza i zatrzymać je tam przez pewien czas, lecz nie może stworzyć ani przywrócić życia. On może rozłupać atom, lecz nie może go wytworzyć. Człowiek doszedł do znacznej znajomości w tym "czasie końca," kiedy rozmnożyła się umiejętność; lecz nie może zgłębić tajemnicy życia i prawdopodobnie nigdy jej nie zgłębi; bowiem jest to coś co należy się Bogu. Co do przywrócenia życia, najlepsze o czym człowiek mógł dotąd pomyśleć to zamrozić umarłego i zachować go w tym stanie aż umiejętność medyczna odkryje sposób uleczenia choroby, która go uśmierciła i potem odtaić go z tego zamrożenia i zastosować tę nową medycynę.

Jednak wszystko to uwydatnia słabość człowieka, w porównaniu do ogromnej potęgi Boga, owej mocy, która podniosła Jezusa z martwych. Jezus był nie tylko wzbudzony ze snu śmierci, lecz w zmartwychwstaniu Swoim został wywyższony do wyższego poziomu życia, aż do Boskiego. Św. Paweł napisał o tym: "Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec on chwały dziedzictwa Jego w świętych; i która ku poznaniu samego siebie; ażeby oświecił oczy myśli waszej abyście wiedzieli, która jest nadzieja powołania Jego i które jest bogactwo chwały dziedzictwa Jego w świętych; i która jest ona przewyższająca wielkość mocy Jego ku nam, którzy wierzymy według skutecznej mocy siły Jego, której dokazał w Chrystusie, gdy Go wzbudził od umarłych i posadził na prawicy Swojej na niebiesiech, wysoko nad wszystkie księstwa, zwierzchności, mocy i państwa, i nad wszelkie imię, które się mianuje, nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym." - Ef. 1:17-21.

Po Swoim zmartwychwstaniu, Jezus ogłosił uczniom, że dana Mu była "wszelka władza" na niebie i na ziemi (Mat. 28:18). To znaczy, że On jest teraz w stanie dokonać wszystkich Boskich obietnic ześrodkowanych w Nim, obietnic, które ujawniają, że celem Ojca Niebiańskiego było aby zmartwychwzbudzony i wywyższony Jezus ustanowił w słusznym czasie rząd, który obejmie kontrolę nad wszystkimi sprawami całej ludzkości. Wynikiem posłuszeństwa temu rządowi będzie pokój, zdrowie i życie wieczne.

Śmierć Jezusa Była Konieczna Ważność Pańskiego zmartwychwstania może być rozpoznana tylko w świetle Jego dobrowolnej, ofiarniczej śmierci. On umarł aby wykupić ludzkość z śmierci. Fakt, że wrogowie Jezusa odnieśli jakoby zwycięstwo nad Nim, w żaden sposób nie przeszkodził wykonaniu Boskiego planu zbawienia ześrodkowanego w Jezusie; przeciwnie, dopomogło do wypełnienia tegoż.

Pomiędzy ludźmi, gdy który władca zostanie zabity przez swoich wrogów, wszelkie nadzieje pokładane w nim przez jego przyjaciół są zniszczone, ponieważ umarły władca nie może rządzić. Lecz inaczej ma się sprawa z Jezusem, bowiem Jego Boski Ojciec przywrócił Go do życia i wyposażył Go "wszelką władzą," aby mógł dokonać wszystkie zamysły Ojca ku ubłogosławieniu wszystkich ludzi. To też św. Paweł w swoim kazaniu na pagórku Marsa oświadczył, że Bóg upewnił o tym wszystkich przez wzbudzenie Jezusa od umarłych. - Dzie. Ap, 17:31.

Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa dostarcza zapewnienia, że nic nie zdoła pokonać Boskiego zamysłu ku ustanowieniu rządu pokoju na ziemi. Nawet zabicie Onego, który był naznaczony na Króla tegoż Królestwa, nie mogło temu przeszkodzić. I dobrze jest, że mamy takie zapewnienie, albowiem Boskie obietnice są bardzo rozległe.

Jedną z tych obietnic przytacza prorok Micheasz 4:3, gdzie czytamy: "Onci sądzić będzie między wieloma narodami a karcić będzie narody mocne na długie czasy; i przekują miecze swe na lemiesze a oszczepy swe na kosy; nie podniesie miecza naród przeciwko narodowi ani się więcej ćwiczyć będą do boju." Obietnica ta nie mówi jakie będzie to "karcenie" narodów mocnych "na długie czasy," lecz jesteśmy pewni, że jedynie taki, który posiada "wszelką władzę" może, przez zastosowanie tego karcenia, zmusić narody do zburzenia swoich narzędzi wojennych, przez przerobienie ich na narzędzia pokoju, i że może wpłynąć na narody aby już więcej nie walczyły między sobą - ani nawet nie "ćwiczyły się do boju."

Ludzka mądrość rozbudzana samolubstwem prowadzi narody do walki z drugimi, aby zapewnić sobie to co mniemają, że prawnie należy się im. Mądrość ta pobudza też do powiększenia zbrojeń, nawet kosztem pokojowych konieczności; lecz On nowy Król i Sędzia nad narodami, odmieni to wszystko. Jego "wszelka władza" i moc nie będzie użyta na zbudowanie większych bomb wodorowych, ale na pouczenie ludu o korzyściach miłości nad nienawiścią i samolubstwem. Jak wielkiej odmiany to dokona między ludźmi! "Uczta z Rzeczy Tłustych"

Inna obietnica, którą wypełni wszechpotężny Jezus, podana jest przez Izajasza 25:6-9. W tych wierszach zapisane są kilka obietnic. Królestwo Chrystusowe jest tu przedstawione symbolicznie jako "góra," a na tej górze Pan zastępów sprawi ucztę dla wszystkich narodów z "rzeczy tłustych" i z "wystałego wina" (w.6). "Uczta z rzeczy tłustych" i "wino wystało" są wyrażeniami symbolicznymi, tak samo jak "góra" jest symboliczna - i oznacza, że kiedy zmartwychwstały Chrystus będzie Królem, narody będą opływać we wszystkim co jest potrzebne do szczęścia. Nie będzie braków i żadne okoliczności nie będą dozwolone, któreby zaćmiły zupełną radość tych co będą posłuszni prawom tego Królestwa.

W wierszu 7 czytamy: "I skazi na tej górze zasłonę, która zasłania wszystkich ludzi i przykrycie, którym są przykryte wszystkie narody." Zasłoną i przykryciem jest ciemność otaczająca ludzkość, nie dozwalająca ludziom widzieć i poznać Boga. I jak okropna jest ta ciemność! W swoich staraniach odnalezienia drogi, ludzie czczą różne pojęcia o Bogu a miliony z nich wierzą, że On jest Bogiem wiecznych mąk.

Pomyślmy o tych oszańcowanych siłach ciemności, które są zatrudnione w podtrzymywaniu tej "zasłony" z szatanem, księciem ciemności, który przewodzi tym mocom złego. Światłość świecąca z usługi Jezusowej nie wiele przeniknęła to przykrycie. Zaiste, ciemność nienawidziła światłość, i zabiła Światłodawcę. Lecz nie tak będzie gdy Królestwo Chrystusowe zostanie ustanowione w mocy i wielkiej chwale; bowiem Jezus użyje owej "wszelkiej władzy" Mu danej, do usunięcia "zasłony" i "przykrycia," które obecnie przeszkadzają ludziom do poznania Boga, którego znać istotnie, jest żywot wieczny.

O owym czasie czytamy, iż "ziemia będzie napełniona znajomością Pańską, tak jako morze wodami napełnione jest." (Izaj. 11:9). Obietnice zapewniają, że wszelkie fizyczne kalectwa, włączając ślepotę, będą uzdrowione. Gdy Izajasz napisał, że otworzą się "oczy ślepych," miał prawdopodobnie na myśli także tych co są ślepymi co do rzeczy Boskich, bo przykrycie, które obecnie zaciemnia ich wzrok umysłowy, będzie usunięte (Izaj. 35:5). Na innym miejscu ten sam prorok napisał: "Objawi się chwała Pańska, a ujrzy wszelkie ciało społem, iż usta Pańskie mówiły." - Izaj. 40:5.

Śmierć Będzie Zniszczona

Obietnicą Pańską również jest, że On "połknie śmierć w zwycięstwie." W rezultacie tego, wszelkie łzy będą otarte. Myśl ta jest uwydatniona w Objawieniu 21:4, gdzie czytamy, że "śmierci więcej nie będzie, ani smutku, ani płaczu, ani boleści nie będzie, bowiem te rzeczy pominą." Żaden władca ziemski nawet nie próbował takiego dzieła, lecz taki jest zamysł Ojca Niebiańskiego i wiemy, że to będzie dokonane, albowiem On włożył to do rąk Tego, któremu dał "wszelką władzę na niebie i na ziemi" - to jest zmartwychwstałemu Jezusowi.

Bóg obiecał zniszczyć śmierć i wskrzesić od umarłych tych co śpią w śmierci. Św. Paweł świadczył przed Feliksem, że Zakon i Prorocy wystawiali nadzieję zmartwychwstania "sprawiedliwych i niesprawiedliwych" (Dzie. Ap. 24: 14-15). W wiekach poprzedzających pierwsze przyjście Jezusa, byli "sprawiedliwi" wspomniani przez Pawła w 11 rozdziale listu do Żydów, którzy cierpieli i umarli, aby dostąpili "lepszego zmartwychwstania" (Żyd. 11:35). W obecnym wieku "sprawiedliwymi" są naśladowcy Jezusa. Ci, którzy wiernie składają swe życie na śmierć w tym wieku ewangelicznym, dostąpią "pierwszego zmartwychwstania," aby żyli i królowali z Chrystusem. - Obj. 20:6.

Natomiast żyjący w którymkolwiek wieku, a przez Pawła określeni jako "niesprawiedliwi," stanowią znaczną większość rodu ludzkiego. Wielu z tych, nie byli ludźmi moralnie złymi. Zaiste, wielu z nich byli idealnymi obywatelami świata, lecz nie byli sługami prawdziwego Boga. Będą, wszakże, wzbudzeni od umarłych i dostąpią sposobności przyjęcia Boskich zarządzeń ku żywotowi w Chrystusie, gdy okażą się posłusznymi prawom Jego Królestwa. Posłuszni będą żyli wiecznie. To obejmie ludy wszystkich narodów - pogan i Żydów. Zaiste, łaskawym jest nasz Ojciec Niebiański w ułożeniu tak miłościwych zarządzeń dla Swoich upadłych ludzkich stworzeń!

Nasza Wiara Nie Jest Daremna Św. Paweł napisał do braci w Koryncie: "Jeźli Chrystus nie jest wzbudzony, daremna jest wiara wasza, i nieszczęście w grzechach waszych. Zatem i ci poginęłi, którzy zasnęli w Chrystusie. Bo jeźli tylko w tym żywocie w Chrystusie nadzieję mamy, nad wszystkich ludzi jesteśmy najnędzniejszymi. Lecz teraz Chrystus z martwych wzbudzony jest i stał się pierwiastkiem tych, którzy zasnęli. Bo ponieważ przez człowieka śmierć, przez człowieka też powstanie umarłych. Albowiem jako w Adamie wszyscy umierają, tak i w Chrystusie wszyscy ożywieni będą, ale każdy w swoim rzędzie, Chrystus jako pierwiastek, a potem ci, co są Chrystusowi w przyjście (z greckiego, obecność) Jego. A potem będzie koniec (królowania Chrystusowego), gdy odda Królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy wszelkie przełożeństwo i wszelką zwierzchność i moc. Bo On musi królować pókiby nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego. A ostatni nieprzyjaciel, który będzie zniszczony, jest śmierć." - l Kor. 15:17-26.

Tak, Chrystus jest wzbudzony! Wiara nasza nie jest daremna ani kazanie nasze nie jest daremne. Naśladowcy Jezusa, usprawiedliwieni z wiary, nie są w swoich grzechach, ale umierają ofiarnico z Nim. Ci co zasnęli w Chrystusie, nie poginęłi, lecz powrócą w "pierwszym zmartwychwstaniu," aby żyć i królować z Chrystusem. A nie tylko chrześcijanie, ale wszyscy, którzy pomarli w Adamie powrócą, w słusznym czasie, do życia w Chrystusie - rozbudzeni będą ze snu śmierci i otrzymają sposobność wiecznego żywota przez wiarę i posłuszeństwo.

W końcu, sama śmierć będzie zniszczona. Co za chwalebne wyniki wypłyną z powstania Jezusa Chrystusa od umarłych!

"The Dawn"-IV,1966