Redakcja - Na Straży - Wędrówka - The Herald - Księgarnia i Czytelnia - Biblia Gdańska - Betania - Strona główna - Szukaj


Drukowanie Drukowanie
Drukuj Artykuł
Drukuj Cały Numer
1966 Numer 3.
Straż i Zwiastun Obecności Chrystusa
Biblioteka
 

Moc języka

"Język sprawiedliwego jest jako wyborne srebro; ale serce niezbożnych małą ma wartość." "Zdrowy język jest drzewo żywota; ale przewrotność z niego jest jako zdruzgotanie od wiatru" (Przyp. Sal. 10:20; 15:4). "W wielu upadamy wszyscy. Jeżeli kto nie upada w słowie, ten jest doskonałym mężem, który też może na wodzy trzymać i wszystko ciało. Oto koniom wędzidła w gębę wprawujemy, aby nam powolne były, i wszystkiem ciałem ich kierujemy. Oto i okręty choć tak wielkie są, i tęgiemi wiatrami pędzone bywają, wszak i najmniejszym sterem bywają kierowane, gdziekolwiek jest wolą sternikowa. Tak i język mały jest członek, wszakże bardzo się wynosi. Oto maluczki ogień 'jako wielki las zapala! I język jest ogień i świat niesprawiedliwości; takci jest postanowiony język między członkami naszymi, który szpeci wszystko ciało, i zapala koło urodzenia naszego, i bywa zapalony od ognia piekielnego (Gehenna). Albowiem wszystko przyrodzenie i dzikich zwierząt, i ptaków, i gadzin, i morskich potworów bywa ukrócone, i jest ukrócone od ludzi, ale języka żaden z ludzi ukrócić nie może, który jest nieukrócone złe, i pełne jadu śmiertelnego. Przezeń błogosławimy Boga i Ojca, i przezeń przeklinamy ludzi, którzy na podobieństwo Boże stworzeni są. Z jednychże ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Nie tak ma być, bracia moi!" - Jak. 3:2-10.

"Śmierć i życie jest w mocy języka" (Prz. 18:21). Te wiersze i inne podkreślają olbrzymią moc języka. Nie można niedoceniać mocy słów, dla dobra lub dla zła. Prawie wszystkie czynności rodzaju ludzkiego bywają zapoczątkowane i doprowadzone do skutku słowami. Także słowami zapisanymi w Biblii, Bóg objawił nam swój plan wieków. Słowami szatan zwiódł ludzkość co do charakteru Boga. Tak samo ci, którzy dowiedzieli się cośkolwiek o długości, szerokości, wysokości i głębokości charakteru Bożego, usiłowali słowami wykazać swe przywiązanie i uwielbienie dla Niego. Słowami szatan wpajał błąd względem wielkich podstawowych prawd Słowa Bożego. Także ci, wśród nas, którzy poświęcili się by poznać i czynić wolę Bożą, usiłowali słowami oświecać innych względem chwalebnego przyszłego Królestwa, gdy wola Boża będzie wykonywana na ziemi jak jest w niebie.

Nasze słowa wywierają wpływ na innych ku ich dobremu lub złemu. Dlatego, jako dzieci Boże, powinniśmy nieustannie modlić się i codziennie postanawiać i usiłować by nasze słowa były przyjemnymi i przyniosły wszystkim błogosławieństwo.

Według zapisków historycznych, język doprowadził wiele osób do śmierci. Język rozbudził w człowieku najgwałtowniejsze namiętności, którym ludzkość podlega. Język również pobudził człowieka do wypowiadania najpiękniejszym uczuć i do osiągnięcia najwyższych ideałów. Słowa zachęcały innych do poświęcenia się Bogu, aby Mu służyć, poznawać Jego wolę i czynić ją.

Apostoł mówi, że człowiek będzie zawsze popełniał omyłki swym językiem, chyba że byłby doskonałym. "Kto nie upada w słowie, ten jest doskonałym mężem" (Jak. 3:2). Ktokolwiek nigdy nie popełnił omyłki językiem, byłby człowiekiem doskonałym - doskonałym mężczyzną, lub doskonałą niewiastą. Z tej racji powinno być łatwem dla każdego z nas zrozumieć ograniczenia.

Apostoł Jakub także mówi, że możemy sterować okrętem; możemy wprawić wędzidła w gęby koniom, aby nam powolne były i wszystkiem ciałem ich kierujemy (Jak. 3:3); możemy też kierować samochodem, aby zajechać na zebranie lub na konwencję. Jeżeli chodzi o sterowanie okrętem, opanowanie konia, lub kierowanie samochodem, zazwyczaj nie doświadczamy kłopotu, lecz gdy przyjdzie do kontrolowania swego języka, sprawa bierze inny obrót.

Co to ma znaczyć? Czy ma znaczyć, że ponieważ nie możemy kontrolować języka, nie warto czynić usiłowań w tym względzie? Nie tak mamy to rozumieć. Św. Jakub dowodzi, że język jest cudownym sługą, lecz on jedynie daje wyraz myślom swego pana. Możemy więc powiedzieć, że jesteśmy panami swych języków, chociaż nie jesteśmy w stanie zupełnie ich opanować.

Pismo św. mówi, że "z obfitości serca usta mówią" (Mat. 12:34; Łuk. 6:45); jednak nie w każdym przypadku, ponieważ nieraz się coś wypowie co nie wyszło z głębokości serca. Jednakowoż, w przeważającej części, mówimy o rzeczach, którymi nasze serce jest przepełnione, i o których najwięcej myślimy. Przeto, jest właściwem powiedzieć, że nasze słowa wykazują co jest w naszym sercu. Czyli słowa wykazują jaki w danym czasie jest stan serca chrześcijanina.

Badając dziecko, lekarz czasami powie: "Pokaż mi twój język." Z języka, lekarz może nam powiedzieć coś o stanie naszego żołądka, czy jest w stanie słodkim czy kwaśnym. W sprawach duchowych, język też objawia czy w sercu jest słodycz czy gorzkość. Jako dzieci Boże pragniemy by serca były przepełnione słodyczą. "Nad wszystko, czego ludzie strzegą, strzeż serca twego; bo z niego żywot pochodzi" (Przyp. Sal. 4:23). Tu mamy napomnienie, że przez pilne strzeżenie serca możemy, do pewnego stopnia, kontrolować swój język.

Według Izajasza 55:11, Pan posyła Swe Słowo by dokonało w nas coś dobrego, jeżeli pozwolimy by ono regulowało naszymi myślami i naszym życiem. "Słowem" tym jest błogosławione Słowo Boże. "Wszystko Pismo od Boga natchnione, jest pożyteczne ku nauce, ku strofowaniu, ku naprawie, ku ćwiczeniu, które jest w sprawiedliwości, poszczęści mu się w tym na co je poślę." (2 Tym. 3:16). Bóg posłał Słowo to by dokonało w nas chwałę ponad wszelką miarę wielką i wieczną, lecz poszczęści mu się i dokona to w nas tylko wtedy jeśli strzec będziemy serc naszych z wielką starannością; ponieważ strzegąc pilnie serca, będziemy zdolni używać tego sługę czyli języka w użytecznej służbie dla Pana.

Słowo Boże, któremu powiedzie się w nas, jeżeli pozwolimy mu kontrolować nas, posiada literę i ducha. Prawdą jest, że niektórzy znają literę Słowa, i dziękujmy Panu, że i my znamy coś o literze Słowa; lecz ważniejszą jest rzeczą abyśmy znali zarówno "ducha" jak i literę Słowa.

"Bądźcie napełnieni duchem" (Efez. 5:18). To jest dobry tekst! Zachęca nas abyśmy serca nasze napełniali myślami nabożnymi; tak czyniąc będziemy strzec serc naszych, i owe źródło, z którego wychodzą nasze słowa, będzie przepełnione słodyczą. "Izali zdrój z jednego źródła wypuszcza słodką i gorzką wodę? Izali może, bracia moi! figowe drzewo przynosić oliwki, albo winna macica figi? Tak żaden zdrój słonej i słodkiej wody nie wydaje. Jeźli kto jest mądry i umiejętny między wami, niech pokaże dobrym obcowaniem uczynki swoje w mądrej cichości." - Jakub 3:11-13.

W taki sposób strzeżemy swego serca nad wszystko. Z drugiej strony, jeżeli nie uczynimy tego, nasze serce może stać się skażone, samolubne. Jeźli nie będzie napełnione Duchem, napełnione będzie czemś innem. Mogłoby nawet być napełnione rzeczami, które nie są pięknemi, a jeżeli serce napełnione jest złymi rzeczami, wtedy, naturalnie język wypowiadać będzie myśli złe.

Z drugiej strony, jeżeli nasze serce napełnione jest Duchem; jeżeli opływa miłością Bożą i oceniamy fakt, że Pan powołał nas z ciemności do dziwnej Swojej światłości; jeśli jest napełnione oceną Pańskiej czułej miłości i opieki zamanifestowanej w naszym życiu, wtedy damy wyraz takim myślom, ponieważ "z obfitości serca, usta mówią."

"Panie! połóż straż ustom moim; strzeż drzwi warg moich" (Ps. 141:3). Słowo "straż" obejmuje myśl czuwania zanim się coś wypowie. Jeżeli ustawimy "straż" zanim słowo dojdą naszych warg, z pewnością dopomożemy językowi być dobrym i użytecznym sługą.

Jeżyk jest sługą. Pytanie zachodzi, komu służy? Jest możliwem, że czasami, jeśli na te pozwolimy, jesteśmy opieszałymi i nie dosyć strzeżemy swego serca, tedy umożliwiamy językowi służyć ciału, światu, szatanowi. Ten sam język może służyć Nowemu Stworzeniu; a Nowe Stworzenie służy Bogu, pragnie poznać wolę Bożą, aby mogło Mu lepiej służyć. Pamiętajmy więc, bracia, że język jest sługą i w naszym życiu powinien być sługą Nowego Stworzenia.

Język wykaże, że jesteśmy niedoskonali, lecz nawet wtedy jest on zdumiewającym członkiem ciała. Często słyszymy, że umysł jest polem walki, boju. Jest to właściwe wyrażenie. Walkę tą możemy przegrać w umyśle. Ewangelista Jan (13:2) wspomina jedną z takich walk - "a diabeł już był wrzucił w serce Judasza aby zdradził Jezusa". Ta walka była tracona. Diabeł wsunął do serca Judaszowego myśl, aby zdradził Jezusa i Judasz przegrał. Stracił jeden z największych przywilejów, jakie kiedykolwiek zostały zaofiarowane którymkolwiek z ludzi. Lecz najważniejszem dla nas jest pamiętać, że jeżeli diabeł mógł nasunąć tak nikczemną myśl Judaszowi, on może podobny wpływ wywierać i na nasze serce. Dlatego musimy walczyć i zwyciężyć.

On wielki przeciwnik, szatan, posiada różne sposoby. Pismo św. mówi, że zamysły jego nie są nam tajne. Szatan może podsunąć do serc braci chęć aby sądzić współbraci. To może wydawać się dziwnem. Wszyscy wiemy, że świat nie lubi nas; tak samo diabeł nie lubi nas. Wiemy, że naszymi braćmi są ci, którzy zostali powołani z ciemności do światłości; i że "Język mój będzie opowiadał przez cały dzień sprawiedliwość twoje; bo się zawstydzić i hańbę odnieść musieli ci, którzy szukali nieszczęścia mego." - Psalm 71:24.

"Niech Cię wysławiają, Panie! wszystkie sprawy Twoje, a święci Twoi niech Ci błogosławią; aby oznajmili synom ludzkim mocy Jego, a chwałę i ozdobę królestwa Jego. Królestwo Twoje jest królestwem wszystkich wieków, a panowanie Twoje nie ustaje nad wszystkimi narodami". - Palm 71:24.

Tu mamy przykłady do czego możemy używać swego języka. W tych rzeczach winniśmy ćwiczyć się. Władza wymowy pochodzi od Pana. Jest to cudowny przywilej używać władzy zgodnie z wolą Bożą.

Pan zbawił nas łaską przez wiarę. Udzielił nam Swego Ducha, zachował nas od upadku, polecił nam miłować jedni drugich i okazywać tą miłość w naszej postawie i usposobieniu.

Miejmy więc w pamięci co Apostoł Jakub usiłował powiedzieć nam, jako poświęconym dzieciom Bożym - że jedynie pewny sposób kontrolowania naszego języka jest przez strzeżenie swego serca, aby było czyste i napełnione chęcią opowiadania o "potężnych dziejach" Bożych.

W ten sposób rozmowa nasza będzie dobra, ku wspólnemu zbudowaniu i uświęceniu - będzie "Przyjemna słuchającym" (Efez. 4:29). "Nad wszystko, czego ludzie strzegą, strzeż serca twego, bo z niego żywot pochodzi" (Przyp. Sal. 4:23). Strzeżmy swego serca z całą pilnością i starannością, bo z serca pochodzi żywot lub śmierć; życie jest w mocy języka. Obyśmy umieli posługiwać się naszym językiem jako przystoi na tych, którzy mianują imię Boże, abyśmy wiedzieli jak i kiedy udzielić słów pociechy i zachęty tym, którzy są strudzeni i obciążeni, a Pan da nam odpocznienie!

"The Dawn"-II,1965.