Na Straży 1994/5/06, str. 112
Poprzedni artykuł
Wstecz

Wstyd nam

Hańba tym ojcom, którzy dla swych synów,
Zamiast otworzyć szkół jasnych podwoje,
Wciskają w ręce kolby karabinów
I każą biegnąć im w mordercze boje.

Biada nam ludziom, że w dwudziestym wieku,
Strzegąc „praw Bożych” przez tyle stuleci,
Niszczymy wzniosły altruizm w człowieku
I zabijamy: starców, młodzież, dzieci.

Wstyd nam, że martwe doktryny, dogmaty,
Wciąż nas na strony wojujące dzielą,
Budują mury graniczne i kraty,
Darzą nas tortur średniowiecznych celą.

Wstyd nam, że wzniosłe wygłaszając hasła,
Pełne zawiści i piekielnej złudy,
Za bryłkę złota, litr nafty, funt masła,
Uciemiężamy i niszczymy ludy.

Brzask Nowej Ery – 1974-5-5.


Następny artykuł
Wstecz   Do góry